Link do przykładowej trasy, którą można łatwo skrócić np. w Podzamczu:
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=xurwkjkhwjozomyj
Start w miejscowości Kusięta, dojazd MPK linia 58 (przystanek Kusięta I, lub II), koniec na Rynku w Pilicy skąd busem do Zawiercia.
Trasa wiedzie częściowo znakowanymi szlakami, częściowo nieoznakowanymi drogami leśnymi/polnymi, ale nawigacyjnie używając tracku naniesionego na zdjęcia satelitarne i dobrej mapy nie powinna stwarzać problemów. Dobra mapa w przypadku Jury to tylko wyd. Compass, dokładniej 1:50000 składana z 4 arkuszy + przewodnik.
Propozycja z linku z przyczyn oczywistych nie prowadzi przez wszystkie atrakcje Jury Północnej, ale przekrojowo obrazuje różnorodność tego regionu.
Z uwag praktycznych -
Jura jest sucha, po drodze będziesz miał co prawda kilka źródeł, ale bazować trzeba na zapasie niesionym na własnym grzbiecie. Z zaopatrzeniem problemów nie ma, w każdej wsi jest co najmniej jeden sklep spożywczy. Spać, poza rezerwatami, możesz praktycznie wszędzie, na jedną noc bez problemów rozbijesz gdzieś namiot, albo prześpisz się pod skalnym okapem. Polecam jednak unikać bezpośredniego sąsiedztwa wsi. Komunikacja publiczna jest kiepska, ale to nie jest duży obszar i do linii kolejowej da się bez problemów dojść
per pedes.
Bardzo ważne - nie lekceważ skałek i jaskiń! bardzo łatwo sobie zrobić krzywdę a jak będziesz sam w nieznanym terenie to o nieszczęście nietrudno.
Na skalne ostańce zazwyczaj łatwo wejść, z zejściem bywa różnie

a w jaskiniach możesz trafić na zaciski w których spanikowany się sklinujesz lub pionowe studnie do których możesz wlecieć...
Na większe ilości ludzi natkniesz się w centrach turystycznych - Olsztyn, Złoty Potok, Bobolice, Podlesice, Podzamcze, a poza nimi zazwyczaj na szlakach jest pusto. Aktualnie dużo więcej jest rowerzystów niż wędrowców.