Proca, proc (katapulta) - bawi się ktoś procą?
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Kolejne pytanie - amunicja - wady i zalety.
Proszę o Wasze opinie i przemyślenia:
kulki stalowe - ...
kulki szklane - ...
kamienie - ...
jarzębina i inne pomysły wynalazki - ...
...
Proszę o Wasze opinie i przemyślenia:
kulki stalowe - ...
kulki szklane - ...
kamienie - ...
jarzębina i inne pomysły wynalazki - ...
...
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Jabłuszka rosnące na "moim" podwórku miały kaliber 2-5zł. Wystarczyło wybierać te nieco mniejszethrackan, do rajskich jabłuszek to Ty chyba musiałeś big łyka edytować.

Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
thrackan pisze:Birken1, a dało się w Twoim patencie wykorzystać jabłuszka rajskie jako ciężką amunicję farbująco-rozpryskową?

A cen Ci dokładnie nie podam bo nie pamiętam a co do reszty to...thrackan pisze:baloniki kosztowały po 20gr za sztukę i były sprzedawane bez zająknięcia. Ile płaciłeś za prezerwatywy? I gdzie je kupowałeś? U mnie w okolicy wszyscy sprzedawcy się mniej więcej orientowali, którego berbecia przypasować do których rodziców. A to mogło rodzić pewne komplikacje.

guma moim zdaniem dużo bardziej dynamiczna niż balon. Pestki z czereśni latały elegancko kamyki z podjazdu teżAbscessus Perianalis pisze:nie wyobrażam sobie, żeby cokolwiek miało dobrze latać z prezerwatywy.


dla mnie słuszne były tylko kamienie - przynajmniej się nie śmieciMarshall pisze:kulki stalowe - ...
kulki szklane - ...
kamienie - ...
jarzębina i inne pomysły wynalazki - ...


- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Mam, przyjechała! 
Proca BARNETT STRIKE 9
[center]





[/center]
Kurcze, mocna ta guma, naprawdę trzeba trochę pary, żeby to naciągnąć...
Kulki kupiłem stalowe 7mm, trochę za małe chyba.
Dostanę też szklane 11mm. Ale oczywiście będę siał również kamieniami.
Mam nadzieję, że uda mi się w weekend wyrwać do lasu!

Proca BARNETT STRIKE 9
[center]





[/center]
Kurcze, mocna ta guma, naprawdę trzeba trochę pary, żeby to naciągnąć...
Kulki kupiłem stalowe 7mm, trochę za małe chyba.
Dostanę też szklane 11mm. Ale oczywiście będę siał również kamieniami.

Mam nadzieję, że uda mi się w weekend wyrwać do lasu!

Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Birken1, baloniki są na tyle dynamiczne, że kamykami przebijałem na wylot puszki po pepsi z ok. 6-8 metrów. Czyli nie było źle.


Okazuje sie, że po prostu każdy dostosowywał sprzęt do najlepiej dostępnej amunicji w regioniebirken1 pisze: a to mi do głowy nie przyszło. Może dlatego że nie było w zasięgu podobnych jabłuszek.

Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- steppenwolf
- Posty: 182
- Rejestracja: 13 lip 2010, 06:47
- Lokalizacja: mazowieckie
- Płeć:
- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Dobre!steppenwolf pisze:
Niezły patent. Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Pomysłowość ludzka nie zna granic!

Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Ważne
Dla tych co nigdy nie wymieniali gumy w tego typu procach jaką kupił Marshall.
Nie natłuszczać, nie namaczać ! Najlepiej poślinić !
Jako zamiennik oryginalnych (sklepowych) gum, świetnie spisuje się lateksowa sonda (cewnik) Foley'a 20ch 6,7mm/ 5-15ML (spisałem z opakowania więc nie wymądrzać się forumowe medyki
)
Do nabycia np TU
Potrzebne 2 szt z których obcina się rozwidlenie zachowując ok 4 cm zgrubienie, które naciągamy na okrachy (poślinione
)
Jednak wcześniej, na drugim końcu jest dziurka , którą zapętlamy na skórce tak jak w oryginałach.
Taniej a też mocny i skuteczny kawałek gumy
Ed... dodałem obrazek

Dla tych co nigdy nie wymieniali gumy w tego typu procach jaką kupił Marshall.
Nie natłuszczać, nie namaczać ! Najlepiej poślinić !
Jako zamiennik oryginalnych (sklepowych) gum, świetnie spisuje się lateksowa sonda (cewnik) Foley'a 20ch 6,7mm/ 5-15ML (spisałem z opakowania więc nie wymądrzać się forumowe medyki


Do nabycia np TU
Potrzebne 2 szt z których obcina się rozwidlenie zachowując ok 4 cm zgrubienie, które naciągamy na okrachy (poślinione

Jednak wcześniej, na drugim końcu jest dziurka , którą zapętlamy na skórce tak jak w oryginałach.
Taniej a też mocny i skuteczny kawałek gumy

Ed... dodałem obrazek
Ostatnio zmieniony 10 gru 2011, 16:47 przez dziul, łącznie zmieniany 1 raz.
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Mam wrażenie, że lepiej nada się coś w stylu zgłębnika/sondy żołądkowej, nie przypominam sobie, żeby ten cewnik miał jakieś szczególne właściwości, no ale ja używałem go zgodnie z przeznaczeniem, więc mogłem nie zwrócić na to uwagi. 

"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Zalety
1. Gumowa i się dobrze rozciąga a potem ściąga
2. Ma na końcu fabrycznie zrobiony otworek który można zapętlić na skórce i nie rozedrze się , tak jak bywa w przypadku np samodzielnego nacięcia jakiegoś innego gumowego wężyka.
3. Ma małą średnicę wewnętrzną, co powoduje dość solidne "zakotwiczenie" na okrachach w czasie naciągania.
4. Ma dość grube ścianki , czyli posiada znośną, a nawet oscylującą w stanach wysokich
, siłę naciągu.
5. można dostać różne długości i dzięki temu dostosować do indywidualnego zasięgu ramion ...
6. Trzykrotnie tańsze niż fabryczne "naciągi" do proc dostępne w sklepach :p
To takie moje spostrzeżenia
Na szczęście nie musiałem go używać zgodnie z przeznaczeniem, więc nie znam jego zalet w tym temacie.
Zgłębnika/sondy żołądkowej (też chyba na szczęście), jeszcze na oczy nie widziałem... Zawsze wystarczały mi 2 palce
[ Dodano: 2011-12-10, 16:38 ]
Przebywał swego czasu na łożu szpitalnym, jeszcze w ubiegłym Wieku.
Miał takowe urządzenie zapodane i nadszedł był czas usunięcia tego sprzętu z jego organu.
Wtargnęła na salę taka "szybciutka w ruchach" i mocno energiczna pani (chyba pielęgniarka) o zgrabnej sylwetce miotacza młotem.
Płynnym i niezwykle zamaszystym ruchem pociągnęła za cewnik, jednak wcześniej nie "opróżniła" tego balonika, który był napompowany na końcu cewnika, a znajdującego się gdzieś w okolicach pęcherza kolegi
.
Skutek łatwy do przewidzenia.
Balonik nie dał się "przeciągnąć" przez organ kolegi.
Choć chłop z niego postawny, to jednak niewielu jest takich, co by eksperyment przeciągania nadmuchanego balonika przez swój "interes" wytrzymać mogło.
Kolega po prostu został "wyrwany z łoża" przez zgrabną (jak lokomotywa) i subtelną panią pielęgniarkę.
Pielęgniarka natomiast nie dawała za wygraną i naciągnęła cewnik na długość około 20-30 cm od organu mojego kolegi... i w tym momencie tenże cewnik "wypsknął" się jej z między zgrabnych palców.
Strzał okazał się bardzo celny i kolega chodził przez kilka dni okrakiem
Od razu moje myśli powędrowały w stronę wykonania procy z takiego porządnego sprzętu medycznego i do dziś go stosuję

1. Gumowa i się dobrze rozciąga a potem ściąga

2. Ma na końcu fabrycznie zrobiony otworek który można zapętlić na skórce i nie rozedrze się , tak jak bywa w przypadku np samodzielnego nacięcia jakiegoś innego gumowego wężyka.
3. Ma małą średnicę wewnętrzną, co powoduje dość solidne "zakotwiczenie" na okrachach w czasie naciągania.
4. Ma dość grube ścianki , czyli posiada znośną, a nawet oscylującą w stanach wysokich

5. można dostać różne długości i dzięki temu dostosować do indywidualnego zasięgu ramion ...
6. Trzykrotnie tańsze niż fabryczne "naciągi" do proc dostępne w sklepach :p
To takie moje spostrzeżenia
Na szczęście nie musiałem go używać zgodnie z przeznaczeniem, więc nie znam jego zalet w tym temacie.

Zgłębnika/sondy żołądkowej (też chyba na szczęście), jeszcze na oczy nie widziałem... Zawsze wystarczały mi 2 palce

[ Dodano: 2011-12-10, 16:38 ]
Zdumiewające właściwości tego "sprzętu" odkrył mój koleżka od "czasów piaskownicy".Abscessus Perianalis pisze:nie przypominam sobie, żeby ten cewnik miał jakieś szczególne właściwości, no ale ja używałem go zgodnie z przeznaczeniem
Przebywał swego czasu na łożu szpitalnym, jeszcze w ubiegłym Wieku.
Miał takowe urządzenie zapodane i nadszedł był czas usunięcia tego sprzętu z jego organu.
Wtargnęła na salę taka "szybciutka w ruchach" i mocno energiczna pani (chyba pielęgniarka) o zgrabnej sylwetce miotacza młotem.
Płynnym i niezwykle zamaszystym ruchem pociągnęła za cewnik, jednak wcześniej nie "opróżniła" tego balonika, który był napompowany na końcu cewnika, a znajdującego się gdzieś w okolicach pęcherza kolegi

Skutek łatwy do przewidzenia.
Balonik nie dał się "przeciągnąć" przez organ kolegi.
Choć chłop z niego postawny, to jednak niewielu jest takich, co by eksperyment przeciągania nadmuchanego balonika przez swój "interes" wytrzymać mogło.
Kolega po prostu został "wyrwany z łoża" przez zgrabną (jak lokomotywa) i subtelną panią pielęgniarkę.
Pielęgniarka natomiast nie dawała za wygraną i naciągnęła cewnik na długość około 20-30 cm od organu mojego kolegi... i w tym momencie tenże cewnik "wypsknął" się jej z między zgrabnych palców.
Strzał okazał się bardzo celny i kolega chodził przez kilka dni okrakiem

Od razu moje myśli powędrowały w stronę wykonania procy z takiego porządnego sprzętu medycznego i do dziś go stosuję


- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Racja, ten jest rozciągliwy - miałem taki na myśli:
I ten raczej był mało rozciągliwy. (taki się wydawał - podczas zakładania nie ma okazji sobie go porozciągać)

I ten raczej był mało rozciągliwy. (taki się wydawał - podczas zakładania nie ma okazji sobie go porozciągać)
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 23 sie 2011, 14:13
- Lokalizacja: Morąg
- Gadu Gadu: 20013631
- Tytuł użytkownika: Padawan
- Płeć:
Czołem
Jeśli chodzi o procę "właściwą" to naprawdę fajna zabawa, tylko trzeba trochę wprawy.
Początkującym polecam tą stronkę(http://slinging.org/) naprawdę dużo informacji na temat budowy tych z pozoru prostych urządzeń
.Na samym początku do strzelania wystarczą dwa/trzy obroty w pionie. Jak będziecie mieli jakieś pytania to śmiało i bez krępacji 
Jeśli chodzi o procę "właściwą" to naprawdę fajna zabawa, tylko trzeba trochę wprawy.
Początkującym polecam tą stronkę(http://slinging.org/) naprawdę dużo informacji na temat budowy tych z pozoru prostych urządzeń


- johnson
- Posty: 146
- Rejestracja: 20 lut 2012, 12:32
- Lokalizacja: NW
- Gadu Gadu: 6318866
- Tytuł użytkownika: Rebel Inside
- Płeć:
a co powiecie na to:


Własnej konstrukcji przeróbka procy Megaline alpha2 miotająca strzały na ok 70m z "para"celownikiem laserowym!
. Miałem troche wolnego czasu ostatnio i wróciłem do korzeni... Powiem Wam że działa! Tyle że duże to troche i średnio poręczne... nie jest to "Pocket Hunting System"... ale z pewnością "duck hunting system"
.


Własnej konstrukcji przeróbka procy Megaline alpha2 miotająca strzały na ok 70m z "para"celownikiem laserowym!

