On waży więcej pusty niż jakikolwiek inny pełny. Zapomnij, chyba, że dorobisz do niego nowy aluminiowy stelaż. Nie warta jednak skórka za wyprawkę. Brat kiedyś przyjechał z nim na przepustkę z woja, obejrzałem, odłożyłem i zapomniałem, że istnieje.
To jest plecak? Ja całe życie myślałem, zę to pojemnik na karnistry ropy, a stelaż ma tylko po to żeby go przyspawać do honkera. Świetny prezent na gwiazdkę dla jakiegoś troopera którego nienawidzisz!
Ostatnio zmieniony 04 gru 2011, 00:18 przez sar, łącznie zmieniany 1 raz.
mam taki plecaczek i bardzo przydaje się raczej jako worek transportowy
1. Waga
2. Stelaż...
3. Szelki
4. Pas biodrowy (o ile to coś tak nazwać można)
5. Ogólnie cały "system nośny"
Powyższe punkty to bardzo duże negatywy, jedynymi pozytywami może być pakowność i wytrzymałość