pierwsze zimowe bytowanie...

Kącik złotych porad

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Hakas
Posty: 209
Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
Płeć:

Post autor: Hakas »

szable pisze:bez paniki z tym spaniem - w styczniu tego roku, byłem na spływie (śmigamy Drawą z kolegami od kilkunastu lat w zimie) i postanowiłem spać pod gołym niebem.
wódeczka, ognisko, po wszystkim wskakuję do cieniutkiego i starego śpiwora nawet nie wiem skąd go mam, potem zawijam się w plandekę, zasypiam w ciuchach. temperatura około 3'C. około 2 w nocy deszcz, po 2 h jestem mokry - cała lewa strona, bo do plandeki deszcz się jakoś wsączył i nie miał gdzie uciec a ja leżałem na lewym boku. o 4 nie wytrzymałem zimna i drgawek - rozpaliłem ogień i zacząłęm się suszyć - do 9 bylem suchy. noc przeżyłem. da się.

wnioski - śpiwór za zimny, spanie na ziemi - du.pa - hamak lepszy. z góry daszek też musi być. ognisko nie konieczne wcale. to tyle z moich doświadczeń.

PS w tym roku na spływie bogatszy o doświadczenia, będę miał cieplejszy śpiwór i hamak.
Szanowny kolego w czasie mrozu wódeczki nie polecam ponieważ rozszerza naczynia krwionośne i może być przyczyną "przyjemnej lekkiej śmierci" czyli można zasnąć i już się nie obudzić. Co do chamaku zimą to trzeba pamiętać o tym żeby bardzo dobrze odizolować sie od spodu ponieważ brak takiej izolacji będzie powodował bardzo szybkie wychłodzenie organizmu mimo ciepłego śpiwora. Polecał bym raczej spanie na grubej karimacie. Warto także zastosować jakiś wór gortxowy na śpiwór aby ograniczyć przewiewanie śpiwora po przez zimny wiatr. Robiłem doświadczenia na sobie śpiąc bez worka goretexowego i w worku goretexowym. Znaczna różnica w temperaturze wewnątrz śpiwora.
A noc można przespać nawet bez śpiwora przy ogniu przy temperaturze ok -24C sprawdzałem osobiście w tym roku zeszłej zimy. Jednak sen jest mało krzepiący, przerywany.
Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając

Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
Awatar użytkownika
Craigwood
Posty: 43
Rejestracja: 11 gru 2010, 12:45
Lokalizacja: Silesia
Płeć:

Post autor: Craigwood »

Przy ognisku to spałem jak byłem na poligonie w zimie i wyspać się nie dało. Z przodu parzyło a tył zamarzał jak się spało na boku i trzeba się było co chwile przewracać na drugi bok :D
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Craigwood pisze: Z przodu parzyło a tył zamarzał jak się spało na boku i trzeba się było co chwile przewracać na drugi bok
Dlatego mądrzy traperzy wymyślili ekrany ;-)
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Craigwood
Posty: 43
Rejestracja: 11 gru 2010, 12:45
Lokalizacja: Silesia
Płeć:

Post autor: Craigwood »

Wtedy to kompletnie nie miałem pojęcia o tym a survival kojarzył mi się z obozami gdzie się wspina po linach i jeździ quadem :D
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

mwitek pisze:Czy stosowanie 2 śpiworów na raz jest zasadne? Czy grozi na przykład problem z odprowadzaniem wilgoci i zmarznięciem z tego tytułu?
nie, nie ma z tym problemu.
główna zalety:
- ma się dwa śpiwory, modułowość, łatwiej dopasować do warunków:
- zwykle zestaw dwóch śpiworów wychodzi taniej cenowo niż jeden dedykowany, szczególnie jak uwzględnimy liczbę nocek w nich spędzonych.

główna wada: waga, niestety, by uzyskać podobną termikę, zestaw będzie cieższy od dedykowanego.
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1127
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

dzieki za odpowiedzi
Obrazek
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Trzeba jeszcze pamiętać o dopasowaniu śpiworów, co by wewnętrzny puchowy, mógł się rozprężyć, bo inaczej będzie lipa.
Obrazek
Awatar użytkownika
Morg
Posty: 470
Rejestracja: 09 mar 2008, 23:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1586833
Płeć:

Post autor: Morg »

Ja w sumie robie na odwrot, cienszy systetyk wsadzam w grubszy puchowy.
BUK! HONOR! DZICZYZNA!
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

nie ma znaczenia, wazne że obydwa mają szanse się rozprężyć a MY wejśc w nie. I nie musi być puchowy, bo mogą być dwa syntetyki.

A ktory w który, to chyba bardziej będzie decydować ich wielkość.
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1037
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Zirkau pisze:A ktory w który,
6 post od góry:
viewtopic.php?t=1350&postdays=0&postorder=asc&start=0
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
sylwester2091
Posty: 277
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: sylwester2091 »

A ja odpowiem, że Kopek pomimo dobrego podejścia do tematu myli się. Otóż śpiwór zimowy powinno się wkładać do śpiwora letniego (o ile pozwalają na to względne gabaryty owych śpiworów). Gdyż starą dobrą zasadą jest używanie lepszego izolatora od strony cieplejszej. Kopek masz byka we współczynnikach przewodności cieplnej owych śpiworów (zimowy powinien mieć niższy współczynnik od letniego, a Ty masz na odwrót).
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1037
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

sylwester2091, odpowiedziałem już tu: vi...der=asc&start=0
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
CzarnyKruk
Posty: 64
Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
Lokalizacja: Jelenia Góra
Płeć:

Post autor: CzarnyKruk »

Swoja droga to z tymi ogniskami mamy przerabane dosyc;/
Pare razy (wiosna lat) spalem w lesie, ale glowna rzecza na jakiej sie skupialem nie bylo rozbicie obozu w miejscu w ktorym byly by najleprze warunki bytowania, tylko w miejscu tak odleglym i ukrytym od sciezek w ktorym zaden lesnik by mnie nie dopadl... a raczej nie zobaczyl dymu z mojego ogniska... choc moze to dodatkowa atrakcja;p
Awatar użytkownika
survival-vivre
Posty: 18
Rejestracja: 12 paź 2011, 13:19
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: survival-vivre »

CzarnyKruk pisze:Swoja droga to z tymi ogniskami mamy przerabane dosyc;/
Pare razy (wiosna lat) spalem w lesie, ale glowna rzecza na jakiej sie skupialem nie bylo rozbicie obozu w miejscu w ktorym byly by najleprze warunki bytowania, tylko w miejscu tak odleglym i ukrytym od sciezek w ktorym zaden lesnik by mnie nie dopadl... a raczej nie zobaczyl dymu z mojego ogniska... choc moze to dodatkowa atrakcja;p
Wiesz, ja zawsze by zbytnio się nie denerwować takim prawem jakie mamy, wczuwam się w scenariusz np. "behind the enemy lines" i już jakoś łatwiej jest się ukrywać. I wreszcie widzę w tym sens :D
A by nie być zbytnio OT powiem jak ja "to robię" zimową porą. Nie śpię pod namiotem. Do baga wsadzam na spód folię NRC, na to matę, na matę śpiwór (nie wiem jaki, no name" ale do -15 max) zawsze staram się stworzyć choć namiastkę ekranu, by kumulować ciepło ogniska.Generalnie długo nie śpię tylko gapię się w ogienek podsuwając od czasu do czasu beleczkę. Zasypiam z zaskoczenia.
Natomiast w woju spaliśmy w zimę na dwa sposoby.
1.dwie pałatki spięte razem, na spód izolacja z gałęzi, trawy itp. na to bezpośrednio dwa spięte razem śpiwory wojskowe (takie w panterkę spadochronową). Spało się w butach, po dwóch w podwójnym śpiworze aby było cieplej.W pełnym mundurze polowym. Zasobniki desantowe pod głową. Giwery w śpiworze. Było niewygodnie i zimno. Ale wrażenia gdy trzeba się było przekręcić w takim podwójnym worze - bezcenne :D - a trzeba się było przekręcać, żeby marznąć po równo. Tak się spało "na szybko" na jakichś patrolach czy rozpoznaniach gdy nie było mowy o paleniu ogniska

2. Gdy na jakimś terenie pozostawaliśmy dłużej, pododdział budował tzw. rejon bazowy. W skrócie mówiąc wkopywaliśmy się w ziemię. Każdy miał swoją , dobrze zamaskowaną dziurę, stanowiącą element obrony okrężnej. Stanowiska z biegiem czasu zostawały połączone. Każda drużyna dysponowała podziemnym pomieszczeniem wspólnym, w którym się żarło i spało na zmiany. W ścianie tejże ziemianki robiło się palenisko. Odprowadzenie dymu było obowiązkowe. Dym musiał uchodzić poza rejonem bazowym, rozpraszać się, tak by trudno było określić dokładnie jego źródło (to było najbardziej upierdliwe - spróbujcie wykopać kanał dymny w gęsty poszyciu leśnym, tak aby nie narobić za dużo bałaganu i potem to dokładnie zamaskować.) Rejony letnie były ok ale te w zimie były dość ciężkie, z powodu maskowania śladów działania. W ziemiankach było ciepło, cały czas trzymaliśmy żar i grzaliśmy kamienie (jak się jakieś znalazło), które się zabierało na swoją turę do stanowiska osłony. Ponadto dbaliśmy o to by zawsze była gorąca woda (a raczej młodzi dbali) całe żarcie jakie dało się podgrzać- podgrzewaliśmy.
_____________________________
http://survival-vivre.blogspot.com
StaszeK
Posty: 349
Rejestracja: 30 paź 2008, 21:46
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Kontakt:

Post autor: StaszeK »

Śpiwory syntetyczne nie są tak wrażliwe na wilgoć jak puchowe. Z tego powodu lepiej jest włożyć puchowy do syntetyka, bo temperatura punktu rosy nie obejmie śpiwora puchowego, ewentualnie obejmie tylko jego wierzchnią warstwę. Dzięki temu lód będzie najczęściej tylko w syntetyku.

Podczas snu, komory śpiwora puchowego nie mogą być zgniatane ani od wewnątrz przez zbyt wiele warstw naszego ubrania, ani z zewnątrz przez ciężki śpiwór syntetyczny. Im śpiwór puchowy jej bardziej napuszony/nadmuchany, tym lepiej izoluje. W śpiworach starszej generacji do puchu dodawano więcej pierza (tak przynajmniej jest w moich śpiworach), dzięki czemu śpiwory te były bardziej odporne na zgniatanie, podczas przykrycia takiego śpiwora np. drugim śpiworem.

Ja do ocieplenia śpiwora stosuję wkładkę jedwabną (waży 125 gramów), co przekłada się na wzrost izolacyjnych własności śpiwora o jakieś 3-4 C. Do zabezpieczenia śpiwora od iskier z ogniska używam materiału ognioodpornego z Andropolu lub starej pałatki wojskowej.

Przy śpiworach puchowych bardzo ważne jest, aby puch z pierzem strzepnąć ze spodniej warstwy śpiwora (tej na której śpimy) do górnej warstwy (czyli tej która nas przykrywa).
Puch który zgniatamy plecami, ma znikome wartości izolacyjne, więc lepiej go strzepnąć do górnej warstwy śpiwora. Od gruntu izoluje nas karimata (ewentualnie suche trawy, paprocie, gałęzie drzew iglastych). Dobrze jest włożyć pomiędzy śpiwór a karimatę ubranie w którym chodzimy (polar, spodnie). Nie tylko zwiększa to izolację od podłoża i rano ubranie nie jest tak przerażająco zimne, ale zabezpiecza to dolną część śpiwora przed zapoceniem się.

Jeżeli zamierzamy spać na zamarzniętej ziemi, wówczas powinniśmy pomyśleć o karimacie o grubości przynajmniej 20 mm, lub dwóch karimatach. Ewentualnie pod karimatę podłożyć gałęzi z drzew iglastych i na to jakieś suche trawy, paprocie. Najlepszym pod względem izolacji materiałem dostępnym w naturze w naszym kraju są trzciny.
Awatar użytkownika
Jaca
Posty: 401
Rejestracja: 13 maja 2009, 16:06
Lokalizacja: okąd
Płeć:

Post autor: Jaca »

StaszeK pisze:Ja do ocieplenia śpiwora stosuję wkładkę jedwabną (waży 125 gramów), co przekłada się na wzrost izolacyjnych własności śpiwora o jakieś 3-4 C.
A czy jedwab ma jakieś większe właściwości izolacyjne od np. bawełny, czy to nie ma znaczenia, ważne żeby kolejna warstwa była? Bo ja kiedyś uszyłem sobie wkładkę bawełnianą w sumie w celu zachowania czystości w śpiworze niż izolacyjnym, ale może jednak też trochę pomaga?
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Wydaje mi się, że nie ma. Co więcej, bawełna jest z reguły nieco grubszą tkaniną i zatrzyma więcej powietrza.
Na plus dla jedwabiu zaliczam to, że jest śliski. Każdy, kto wsuwał się w nocy do śpiwora z wkładką, wie jakie to ma duże znaczenie. No i waga jedwabiu jest niższa...
F..k it, I'll Do It Myself!
StaszeK
Posty: 349
Rejestracja: 30 paź 2008, 21:46
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Kontakt:

Post autor: StaszeK »

Jedwab jest lżejszy i zajmuje mniej miejsca od bawełny.
Według producentów tych wkładek, wkład jedwabny ma lepsze własności izolacyjne od bawełny, o jakiś 1 C.
Nie spałem w śpiworze z wkładką bawełnianą, więc nie mogę nic powiedzieć o jej parametrach. Natomiast potwierdzam z własnego doświadczenia izolacyjne właściwości jedwabiu, podane przez producentów.

Poniżej podaje link do wkładów bawełnianych i jedwabnych. Trzeba kliknąć w dany produkt, aby odczytać jego pełne parametry.

http://siulagrande.pl/Wkladki_do_spiwor ... Dgod5z-9qA

Edyta:
Wydaje mi się, że producenci w opisie podanym w powyższym linku trochę przesadzili z tymi wartościami izolacyjnymi. Według mnie są troszkę niższe.
Awatar użytkownika
Jaca
Posty: 401
Rejestracja: 13 maja 2009, 16:06
Lokalizacja: okąd
Płeć:

Post autor: Jaca »

Dzięki za info, ale właśnie dlatego używałem bawełnianej, bo te jedwabne kosztują 75% ceny mego psiwora, a nawet więcej niż sam psiwór :mrgreen:
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
Awatar użytkownika
survival-vivre
Posty: 18
Rejestracja: 12 paź 2011, 13:19
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: survival-vivre »

qrde, czytam wasze technologiczne opisy techniki spania w śpiworach i samych śpiworów i dochodzę do wniosku, że jestem w tym temacie jakimś strasznym laikiem. Nawet nie wiem co mam za śpiwór i z czego jest zrobiony :oops: Ale jakoś zbytnio nie marznę.
_____________________________
http://survival-vivre.blogspot.com
Awatar użytkownika
Jaca
Posty: 401
Rejestracja: 13 maja 2009, 16:06
Lokalizacja: okąd
Płeć:

Post autor: Jaca »

survival-vivre pisze:Ale jakoś zbytnio nie marznę.
I to najważniejsze, zatem nic się nie przejmuj. ;-) Jak zaczniesz to wtedy możesz się zastanawiać co i dlaczego.
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Moze kogos zainteresuje ta informacja.
Od czwartku 2011-11-03 w Lidlu bedzie promocja na sprzet narciarski.
Bedzie kilka fajnych rzeczy na zimowe wyprawy:
- czapki polarowe typu kominiarka albo komin.
- bielizna termoaktywna.
- spodnie narciarskie.
- 2 modele kurtek z membrany.
- raki.
- rekawice z membrany.
- zelowe ogrzewacze.

Tak na szybko policzylem i wyszlo mi ze w czwartek w Lidlu zostawie jakies 250- 270 zl.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 897
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

Bastion, Dzięki, zatem 3 przejadę się do Lidla w celu obmacania tego i owego. Coś mi się wydaje, że szczególną uwagę skupię na rękawiczkach i bieliźnie termo.
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Młody pisze:szczególną uwagę skupię na rękawiczkach i bieliźnie termo
Perwert normalnie :shock:

Wielkie dzięki Bastion. Ja będę macał ogrzewacze żelowe, i kalesonki.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 897
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

puchalsw, ojtam ojtam :mrgreen: Ja naprawdę od 2 dni interesuje się łachmanami termoaktywnymi...widząc Miśkę ubraną w tego typu łachy. Ja wyglądem niczym niedźwiadek jakiś, a Ona jak na plaży u siebie w Gdyni. Czułem tą wagową różnice . Ropień tego samego zdania jest pewnikiem, tak wywnioskowałem z rozmów naszych.

Ale żeby nie robić offa w temacie tym...proszę o dodanie pastów nie związanych... do tematów o promocjach z Lidla, Wydaje mi sie, że miejsce ich tam właśnie jest.
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
ODPOWIEDZ