Dzikie rośliny jadalne i trujące - Bruno P. Kremer

[wolfshadow]

Nabyłem sobie wydaną w tym roku książeczkę traktującą o dzikich roślinach.
http://www.ceneo.pl/12022143

Plusy
Rośliny są opisane w dwóch podstawowych kluczach:
- jagody, owoce, orzechy
- zioła

Oznaczenie ułatwia podział na podgrupy wg. koloru (owoców, kwiatów)

Autor wymienił ponad 200 gatunków roślin spotykanych w Europie i opatrzył fotografiami (stron jest mniej niż 200)

Minusy
Sporo z wymienionych roślin nie jest spotykane na północ od Karpat
Tylko w kluczu odnoszącym się do jagód, owoców i orzechów zostały opisane rośliny trujące. Co oznacza, że selerowate zostały potraktowane po macoszemu.
Poza 2-3 ziołami zupełnie pominięto jadalne części podziemne roślin.
Brakuje tak pospolitych roślin jak pałka szerokolistna czy marchew zwyczajna.
Pominięto bobowate (wyki, groszki itd.)
Rośliny, które są jadalne po specjalnej obróbce, też nie zostały wymienione (np. żołędzie) natomiast kokoryczka wielokwiatowa, której kłącza są jadalne po odpowiednim obgotowaniu została wrzucona do roślin trujących (trujące jagody)

Ogólnie
Szkoda wykładać na tą pozycję pieniążki.

[Armat]

I to jest w dziale "Po Godzinach"?
Ksiazka pomimo, ze kiepska to bardzo na temat.
Moze ja przeniesc do Recenzje?

[wolfshadow]

Fakt. Mój babol. Miałem zwinięty jeden z głównych działów i nie zauważyłem

[hejtyniety]

mało wiem o tych sprawach, ale dostałem tą książkę w prezencie i uważam ją za bardzo przystępną. Duże obrazki i dokładny opis roślin, to jest to, czego nowicjusz oczekuje


Ale jak już pisałem nie mam porównania...

[wolfshadow]

Z obrazkami lepszej nie widziałem.
Ale treść przypomina oglądanie filmu 3D przez dziurkę od klucza.

Przy jakiejś okazji pokażę Ci Henschela. Kiedyś nad Sztołą Kalyk3 go demonstrował i po prostu musiałem nabyć.