Temat frapuje mnie już od jakiegoś czasu.
Kiedyś natknąłem się w necie na plecaki Duluth'a i LL Bean. Plecaki te są wykonane z impregnowanego brezentu, pojemności 30-40l, nawiązują do starych modeli plecaków jakie nosili amerykańscy skauci. Kosztują majątek!
Wielu z Was, pewnie pamięta podobne plecaki ZHP, dostępne w składnicach harcerskich (sam taki miałem), a podobne konstrukcje wciąż dostępne są na allegro.pl jako rożnego rodzaju "demobile".
Popatrzcie sami:
http://duluthpack.com/outdoor-gear/camp ... -pack.html
http://www.llbean.com/llb/shop/54122?fe ... ppxs&dds=y
Od pewnego czasu męczy mnie pomysł uszycia takiego plecaka własnoręcznie.
Mam tylko wiele wątpliwości co do sposobu wykonania, jak i zasadności szycia takiego wora.
1. Czy taki plecak uszyty na domowej maszynie przy użyciu brezentu:
http://sklep.tkaniny.info.pl/tkanina-br ... p-315.html
i mocnych nici z tworzywa sztucznego, będzie wystarczająco wytrzymały?
2. Z tego co widzę, to materiały potrzebne do szycia to:
- ww. tkanina brezentowa - max 2mb.
- ww. nici (szpulka)
- skóra na paski i troki
- niewielka ilość filcu
- nity - czy można zastąpić mocnymi przeszyciami szpagatem/nicią?
- sprzączki - czy można zastąpić rzemieniami, zapięciami z twardego drewna/kości/rogu?
3. Sprawa impregnacji - nie wiem czy jest istotna. Nawet "high-endowe" plecaki przepuszczają na deszczu - może lepiej dać sobie spokój z impregnacją (sama tkanina jest wodoodporna).
Mam też w planie eksperymenty na skrawkach materiału z olejowaniem i woskowaniem (tak jak Australijczycy robią oilskin)
4. Czy gra jest warta świeczki? Może lepiej kupić jakiś demobil, i go "spimpować" przez dodanie troków, przeszyć, itd.
Tutaj możecie zobaczyć, jak kolega z BCUK sam uszył kopię takiego plecaka:
http://www.bushcraftuk.com/forum/showth ... 921&page=1
Ja na razie pokusiłem się o sporządzenie wstępnych założeń konstrukcyjny, pewne przemyślenia co do sposobu szycia, jak i kalkulację kosztów.
- Projekt Kartonowy Nr. 1 - jedna kieszeń na przodzie. W sumie prawie 40l
https://lh6.googleusercontent.com/-20kT ... C05434.JPG
Nie sugerujcie się drewnianym stelażem. Temat porzuciłem. Plecak ma być samonośny bez stelaża.
- w założeniu ścianka na plecach ma być podwójna. W ten sposób można będzie w nią wsunąć jak w kieszonkę, karimatę BW dla usztywnienia plecaka.
- kieszeń na przodzie ma mieścić menażkę i dodatkowe pierdoły. Nie wiem, czy kieszenie boczne są konieczne. Wolałbym troki na toporek, piłę, karimatę rolowana, tarpa, poncho, etc.
- koszt wstępny: to około 120PLN
Chciałbym usłyszeć Wasze zdanie, opinie, uwagi.
Może uda nam się wspólnie uradzić, jak taki plecak powinien być uszyty, z jakich materiałów powinien się składać, jakie powinien mieć wymiary, proporcje.
Na tej podstawie chciałbym sporządzić rysunek wykrojów i listę potrzebnych materiałów.
W Carefurze kupiłem nawet książkę (w koszach z albumami sprzedawali) o szyciu i wykrojach za 7.5PLN

Następnie chciałbym zrobić jeden model kartonowy, i jeśli wszystko pójdzie ok. to przystąpić do szycia. Szył będę dwa egzemplarze. Jeden dla siebie, jeden jako model "obiegowy" dla następnych odważnych, którzy skopiowali by, lub ulepszyli ten model A może będziemy pracować jednocześnie?
Efektem końcowym, miał by być plecak wg. Naszego Projektu. Dokumentacja z wykrojami i skanami z książki o szyciu była by dostępna dla Grupowiczów.
Zapraszam do dyskusji. Obawiam się, że zrobienie takiego plecaka to nie oprawienie nożyka, czy uszycie pochewki. aLe może wspólnie uda na się stworzyć coś ciekawego i porządnego.