Muzeum młynarstwa w Jaraczu lub okolice sanatorium w Kowanówku.Ciek pisze: Gdzie może być dobre miejsce na spacer z wózkiem.
Okolice Poznania - wolna dyskusja
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
- Lokalizacja: z kanapy przed TV
- Tytuł użytkownika: awski
- Płeć:
Jutro mam wolne i jadę na rybki nad Wartę w okolice Radzimia. Przy okazji mam zamiar wyciąć kilka kijków na ewentualny zlot, pstryknąć nieco fotek i może porozglądać się za grzybkami. Jeśli ktoś ma wolne i jest chętny to zapraszam. Plan mam taki, że rower wsadzam do bagażnika i jadę samochodem. Startuję z ogrodów około 7 rano i jadę na Oborniki, postój przy leśniczówce w Uchorowie (czy jak to się tam nazywało) i reszta trasy rowerem. Mogę kogoś zabrać o tej 7 z miasta.
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
Najważniejsze, żeby miejsce było legalnie załatwione, całą resztę będą przygotowywać zlotowicze na miejscu-PRAWDZIWY SURVIVAL!!Ja tam nie wiem nawet czy ktoś cokolwiek przygotowuje
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
- martyna
- Posty: 102
- Rejestracja: 18 sty 2011, 13:33
- Lokalizacja: Poznań/Stęszewko
- Tytuł użytkownika: Weissfrau
- Płeć:
eee.. no się trochę ociągałam z tą relacją, przepraszam..makaron pisze:[ Dodano: 2011-07-28, 22:59 ]
Martyno ! relacja !?
Ale za to, w międzyczasie wybralam się na kolejną wyprawę i myślę, że zdjęcia z niej będą bardziej ciekawe. Fotki już wgrane, teraz trzeba zmajstrować opis. Przycisnę chłopaków, bo sama nie będę tu płodzić wybitnych tekstów. Wystarczy, że zdjęcia pstrykałam Więc jeszcze troche cierpliwości.
A relację z waszego wypadu czytałam - podobało się
[ Dodano: 2011-08-14, 09:10 ]
viewtopic.php?t=3581 - relacja z trasy Drawieński Park Narodowy i okolice .
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Dzisiaj jadę nad jezioro do Więcborka i do Krajeńskiego Parku Krajobrazowego na kilka dni z dzieciakami. Jak ktoś będzie w okolicy to zapraszam (szczegóły na priw).
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Ja wczoraj wrocilem z Wiecborka. Teraz wlasnie siedze pod namiotem ale na poludnie od Poznania. Za kilka dni mysle o wypadzie z dziecmi w gory. Chyba sroda rano wyjazd. Kotlina Klodzka. Gory Bardzkie, Zlote, Bialskie, Masyw Snieznika. Namiot i spanie gdzie sie da. Trasa kolo 50-60 km. 5 lub 6 dni. Moze ktos jest chetny?
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
A byłem w okolicy Odrzykożucha..... ale tylko 2 godz.
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
A widzisz... akurat miałem szwendającą sobotę he he
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Tak sobie wstępnie myślę nad przyszłym (10-11.09) lub jeszcze następnym (17-18.09) weekendem by sobie połazić koło Poznania gdzieś z noclegiem. Jakby ktoś był chętny to można się wybrać razem.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
- Lokalizacja: z kanapy przed TV
- Tytuł użytkownika: awski
- Płeć:
Nad 10-11 też się zastanawiałem. Myślę, że warto wybrać się w stronę Biedruska w okolice miejscówki na zlot i pomyśleć co i jak. Poprzednio na rybach jak tam byłem to mi się niewiele udało zrobić bo był piątek a na poligonie strzelanie więc nie ruszałem się znad rzeki bo strach Nawet leszczyny nie udało mi się wyciąć na wędki.
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Ja myślę nad jakąś fajną trasą tak po około 10-15 km dziennie, by gdzieś pójść przenocować i wrócić do jakieś stacji kolejowej albo auta zostawionego w bezpiecznym miejscu. Tyle, że ja myślałem też by zabrać dzieciaki wtedy. Chodzą bez problemu na całkiem sporych dystansach.
Tam koło Biedruska da się tak połazić? Można by się wybrać w sobotę rano w miarę wcześnie i wrócić w niedzielę.
Tam koło Biedruska da się tak połazić? Można by się wybrać w sobotę rano w miarę wcześnie i wrócić w niedzielę.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Myślałem o wycieczce pieszej. Z rowerami to u nas mały kryzys, część wymaga remontów i nie dam rady chyba do tego czasu.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
Rafał jeśli chcesz trasę na dwa dni to zacznij z Naramowic koło leśniczówki i mniej więcej wzdłuż Warty dojdziesz do Obornik a tam pociąg do Poznania. Bo jeśli ruszysz z Biedruska to wzdłuż Warty (przez Radzim) do Obornik będzie nie więcej niż 16 km więc zrobicie to jednego dnia.
Cieku cały odcinek Wełny od Rogoźna do Obornik jest zaje.... Jeśli nie wiesz gdzie zacząć to zabierz rodzinkę do Jaracza do muzeum młynarstwa. Jest tam duża tama, zalew gdzie możesz haczyk zarzucić... Tylko nie wiem jak z zezwoleniami....
http://www.muzeum-szreniawa.pl/?q=pl/node/71
Cieku cały odcinek Wełny od Rogoźna do Obornik jest zaje.... Jeśli nie wiesz gdzie zacząć to zabierz rodzinkę do Jaracza do muzeum młynarstwa. Jest tam duża tama, zalew gdzie możesz haczyk zarzucić... Tylko nie wiem jak z zezwoleniami....
http://www.muzeum-szreniawa.pl/?q=pl/node/71
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
siux> Ja tak zacząłem się zastanawiać wstępnie nad trasą z Wrześni (może bardziej z Podstolic) do Promna (ok 30 km). Z tego co mi się wydaje nikt tutaj z forum nie badał tego kawałka lasu (to się chyba nazywa las Czerniejewski). Ja tez tam nigdy nie byłem. Ponoć tam są ciekawe ślady historii - osadnictwa Olenderskiego. Jeszcze się zastanawiam.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
Też tam nie byłem, a chciałbym, ale jak wspomniałem mój organizm coś się sypie, między innymi kolano i teraz już po 3 km wysiadam, nawet idąc bez plecaka. Przede mną wizyty u ortopedy i reumatologa i oby coś wskórali, bo jesień to moja ulubiona pora na włóczęgostwo.
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
- Pratschman
- Posty: 214
- Rejestracja: 01 gru 2009, 13:31
- Lokalizacja: Jarocin/Poznań
- Płeć:
Ktos chętny na wypadzik z nocką z czwartku na piątek 6-7.10.11 na skraj Puszczy Noteckiej? Planowałem wysiąsć w Rożnowie, dojsć do Wełny, cos porobić i spać, rano przeprawić się przez Wełnę i przez Puszczę dojsć do Obornik, robiąc cos ciekawego po drodze.
Zgodzę inną ciekawą propozycję, ale ruszyć mogę najwczesniej ok 16 i wrócić do 15...
Edytka: Pomysł przeprawiania się przez Wełnę po gruntownej analizie wydaje mi się srednio mądry.. Także pomysł na wypad i destynacja otwarta.
Zgodzę inną ciekawą propozycję, ale ruszyć mogę najwczesniej ok 16 i wrócić do 15...
Edytka: Pomysł przeprawiania się przez Wełnę po gruntownej analizie wydaje mi się srednio mądry.. Także pomysł na wypad i destynacja otwarta.
Ostatnio zmieniony 01 paź 2011, 19:55 przez Pratschman, łącznie zmieniany 1 raz.
ja bym sobie spłynął , tylko nie mam czym.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "