
Moje wyszywanki [g0liath]
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 277
- Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
No to pytanie juz nie do mnie
Wykonałem to na zamówienie. Ponoć nie na przestrzenne groty, przynajmniej taką miałem specyfikację.
A jeśli chodzi o przestrzenne groty to do takich chyba lepiej nadaje się jakiś pojemnik z twardego tworzywa (plastik), lub jak to kiedyś były robione kołczany. Do takich grotów nie nadaje się idea pojedynczego mocowania strzał.
Tu bym raczej postawił na jakąś profilowaną formę obszytą pokrowcem z mocowaniami. Zależy co kto by sobie życzył, to by się wymyśliło.
[ Dodano: 2011-08-13, 13:35 ]
Prototyp apteczki
Brakowało mi w samochodzie porządnej apteczki, to sobie wymyśliłem taką trochę "taktyczną". Narazie prezentacja tylko zewnętrznej części.
Galeria
http://imageshack.us/g/200/zdjcie0038a.jpg/
WebPlayer
http://img200.imageshack.us/slideshow/w ... e0038a.jpg
Apteczka zrywno - rolowana. To, co widzicie, to apteczka z rzepem z tyłu, którą można przyczepić na tapicerce w bagażniku auta. Wewnątrz będzie coś takiego jak ten zasobnik na przyprawy. Docelowo będzie jeszcze panel z taśmami PALS, żeby można ją było doczepić do plecaka. Po bokach dwie ramki. można będzie doczepić pasek na ramię.
Oprócz możliwości zrywania, docelowo chciałbym mieć jeszcze taką funkcjonalność, jak na tym filmie, nie wiem, czy się uda, ale jakiś tam pomysł na to mam:
W sytuacji kryzysowej łatwo będzie ją szybko zerwać i przenieść w miejsce użytku, lub poprostu wyrwać z niej zawartość. Miejmy nadzieję, że nigdy się nie przyda, ale niech będzie. Jak zrobię środek, to wrzucę fotki całości.
Poniżej zdjęcia, oczywiście, jak każda z tych rzeczy to prototyp, i ma sporo niedoróbek. Miałem za grubą igłę i trochę mi szwy nie wyszły takie jakbym chciał, ale i tak wszystko trzyma się kupy, więc nie będę poprawiał, bo to dla siebie.






Można wyśmiewać
[ Dodano: 2012-03-28, 12:09 ]
Uchwyt-wyciszacz do kluczy na pasek. Przy okazji, jeśli się go nosi w kieszeni, nie klucze nie uszkadzają np komórki, którą zazwyczaj również nosi się w kieszeni




Można wyśmiewać
[ Dodano: 2012-03-28, 12:10 ]
Mój ojciec mówi na takie coś kalitka. Uszyłem "na kolanie, dlatego nie jest równo. Na pasek. Mieści uszyty przeze mnie portfel i klucze z poprzedniego postu. Nie jest wzmacniana, ani usztywniana.




Można wyśmiewać
[ Dodano: 2012-03-28, 12:14 ]
Portfel. Taki tam wymysł, ale używam już rok i choć w jednym miejscu nie przeszyłem zbyt dobrze (jeden z pierwszych projektów), to używam go już rok i nic się nie dzieje, choć używam dosyć intensywnie.


Można wyśmiewać
[ Dodano: 2012-03-28, 12:17 ]
Na mini-wypady. Kilka rzeczy do środka plus camel-bak




Jak zwykle można wyśmiewać
[ Dodano: 2012-03-28, 12:20 ]
A co mi tam, ostatnie posty to trochę nadrobiłem zaległości, bo wylądowałem za granicą i jedyna rozrywka to maszyna
Kosmetyczka turystyczna



Można wyśmiewać
[ Dodano: 2012-03-28, 12:26 ]
Kilka postów wcześniej apteczka do auta, albo na plecak. Nie jest w pełni wodoodporna (znaczy jest z nieprzemakalnego materiału i jeśli się jej do wody całej nie wrzuci to nie przemoknie), ale zamontowana na plecaku raczej nie zamoknie.
Prezentacja funkcjonalności i montażu na plecaku.




Montaż na plecaku






zmieniłem blokady, bo mi nie pasowały, jakby ktoś zauważył że się różnią...
[ Dodano: 2012-03-28, 12:30 ]
Torba na netbooka. Była mi potrzebna, a jakoś tak mam ambicję, żeby nie kupować, tylko samemu "się ubrać"





Narazie to wszystko, będę podsyłsł kolejne projekty, bo tak siedzę i wymyślam. Niestety szyję tylko z tego, co mam w zapasie, bo "na wygnaniu" jeszcze nie znalazłem taniego źródła materiałów.
Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję, że jak wrócę, to się spotkamy. Niestety, najwcześniej w przyszłym roku.
[ Dodano: 2012-03-28, 15:25 ]
Post tylko po to, żeby pokazało się, że jest w wątku coś nowego - poprzedni uaktualniony post
[ Dodano: 2012-03-28, 21:34 ]
A jeśli chodzi o przestrzenne groty to do takich chyba lepiej nadaje się jakiś pojemnik z twardego tworzywa (plastik), lub jak to kiedyś były robione kołczany. Do takich grotów nie nadaje się idea pojedynczego mocowania strzał.
Tu bym raczej postawił na jakąś profilowaną formę obszytą pokrowcem z mocowaniami. Zależy co kto by sobie życzył, to by się wymyśliło.
[ Dodano: 2011-08-13, 13:35 ]
Prototyp apteczki
Brakowało mi w samochodzie porządnej apteczki, to sobie wymyśliłem taką trochę "taktyczną". Narazie prezentacja tylko zewnętrznej części.
Galeria
http://imageshack.us/g/200/zdjcie0038a.jpg/
WebPlayer
http://img200.imageshack.us/slideshow/w ... e0038a.jpg
Apteczka zrywno - rolowana. To, co widzicie, to apteczka z rzepem z tyłu, którą można przyczepić na tapicerce w bagażniku auta. Wewnątrz będzie coś takiego jak ten zasobnik na przyprawy. Docelowo będzie jeszcze panel z taśmami PALS, żeby można ją było doczepić do plecaka. Po bokach dwie ramki. można będzie doczepić pasek na ramię.
Oprócz możliwości zrywania, docelowo chciałbym mieć jeszcze taką funkcjonalność, jak na tym filmie, nie wiem, czy się uda, ale jakiś tam pomysł na to mam:
W sytuacji kryzysowej łatwo będzie ją szybko zerwać i przenieść w miejsce użytku, lub poprostu wyrwać z niej zawartość. Miejmy nadzieję, że nigdy się nie przyda, ale niech będzie. Jak zrobię środek, to wrzucę fotki całości.
Poniżej zdjęcia, oczywiście, jak każda z tych rzeczy to prototyp, i ma sporo niedoróbek. Miałem za grubą igłę i trochę mi szwy nie wyszły takie jakbym chciał, ale i tak wszystko trzyma się kupy, więc nie będę poprawiał, bo to dla siebie.






Można wyśmiewać
[ Dodano: 2012-03-28, 12:09 ]
Uchwyt-wyciszacz do kluczy na pasek. Przy okazji, jeśli się go nosi w kieszeni, nie klucze nie uszkadzają np komórki, którą zazwyczaj również nosi się w kieszeni




Można wyśmiewać

[ Dodano: 2012-03-28, 12:10 ]
Mój ojciec mówi na takie coś kalitka. Uszyłem "na kolanie, dlatego nie jest równo. Na pasek. Mieści uszyty przeze mnie portfel i klucze z poprzedniego postu. Nie jest wzmacniana, ani usztywniana.




Można wyśmiewać

[ Dodano: 2012-03-28, 12:14 ]
Portfel. Taki tam wymysł, ale używam już rok i choć w jednym miejscu nie przeszyłem zbyt dobrze (jeden z pierwszych projektów), to używam go już rok i nic się nie dzieje, choć używam dosyć intensywnie.


Można wyśmiewać

[ Dodano: 2012-03-28, 12:17 ]
Na mini-wypady. Kilka rzeczy do środka plus camel-bak




Jak zwykle można wyśmiewać

[ Dodano: 2012-03-28, 12:20 ]
A co mi tam, ostatnie posty to trochę nadrobiłem zaległości, bo wylądowałem za granicą i jedyna rozrywka to maszyna

Kosmetyczka turystyczna



Można wyśmiewać

[ Dodano: 2012-03-28, 12:26 ]
Kilka postów wcześniej apteczka do auta, albo na plecak. Nie jest w pełni wodoodporna (znaczy jest z nieprzemakalnego materiału i jeśli się jej do wody całej nie wrzuci to nie przemoknie), ale zamontowana na plecaku raczej nie zamoknie.
Prezentacja funkcjonalności i montażu na plecaku.




Montaż na plecaku






zmieniłem blokady, bo mi nie pasowały, jakby ktoś zauważył że się różnią...

[ Dodano: 2012-03-28, 12:30 ]
Torba na netbooka. Była mi potrzebna, a jakoś tak mam ambicję, żeby nie kupować, tylko samemu "się ubrać"






Narazie to wszystko, będę podsyłsł kolejne projekty, bo tak siedzę i wymyślam. Niestety szyję tylko z tego, co mam w zapasie, bo "na wygnaniu" jeszcze nie znalazłem taniego źródła materiałów.
Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję, że jak wrócę, to się spotkamy. Niestety, najwcześniej w przyszłym roku.
[ Dodano: 2012-03-28, 15:25 ]
Post tylko po to, żeby pokazało się, że jest w wątku coś nowego - poprzedni uaktualniony post
[ Dodano: 2012-03-28, 21:34 ]
ponowny test daty aktualizacji postug0liath pisze:Post tylko po to, żeby pokazało się, że jest w wątku coś nowego - poprzedni uaktualniony post
86400s każdego dnia do wykorzystania.
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Co jak co ale jak wchodzę przez "pokaż posty nieprzeczytane" co IMO jest najszybszą metodą to jednak postów podbijanych edycją nie widzę.puchalsw pisze:Nie dziwię się że brak komentarzyRobota tak profesjonalna, że onieśmiela
A robota faktycznie przednia.
Kalitka, kalitka... coś mi się kojarzy kalyk3 z jego torebką

.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
G0liath, fajnie szyjesz!
Apteczka też, ale ten niebieski kolor jakoś się gryzie z resztą ;P
Pewnie nikt tu od dawna nie zaglądał, bo żeby post został wyświetlony jako nieprzeczytany, musisz skopiować całą jego treść do pamięci swojego komputera, następnie skasować ten post na forum i napisać na nowo zapełniając wcześniej skopiowaną treścią. I to dopiero sprawi, że inni zobaczą Twój wpis jako nowy.
Ten plecak jest na oko zajefajny.g0liath pisze:Na mini-wypady. Kilka rzeczy do środka plus camel-bak
Apteczka też, ale ten niebieski kolor jakoś się gryzie z resztą ;P
Pewnie nikt tu od dawna nie zaglądał, bo żeby post został wyświetlony jako nieprzeczytany, musisz skopiować całą jego treść do pamięci swojego komputera, następnie skasować ten post na forum i napisać na nowo zapełniając wcześniej skopiowaną treścią. I to dopiero sprawi, że inni zobaczą Twój wpis jako nowy.

Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
A tak mi prawie wyszło :)
Pierwszy w życiu kapelusik dwustronny. Doświadczenie zdobyte połowicznie, bo mi trochę za mały wyszedł. Przynajmniej teraz będę wiedział na co zwrócić uwagę w przyszłości.








i sorry za jakość fotek, ale auto-fotograf ze mnie żaden
jako bonus taktyczna (bojowa owieczka) poduszka i łapa kuchenna




Można się śmiać








i sorry za jakość fotek, ale auto-fotograf ze mnie żaden
jako bonus taktyczna (bojowa owieczka) poduszka i łapa kuchenna





Można się śmiać

86400s każdego dnia do wykorzystania.
A tak sobie gadam
Dzięki Birken
To wszystko koncepty. Każda z tych rzeczy czegoś uczy i każda następna rzecz, w której jest coś z elementów poprzednich projektów jest o tę wiedzę bardziej poprawnie uszyta. Ale wszystkie są używane.
Niestety maszyna, jaką dysponuję to stary domowy Łucznik/Singer 834 i niestety pewne sprawy są nie do przeskoczenia dla tej maszyny. Trzeba stosować różne triki i myki, żeby nie rozwalić sprzętu. Jak już dojrzeję do tej decyzji, kupię sobie porządny sprzęt, któremu nawet słoniowa skóra będzie niestraszna.
Pozdrawiam
To wszystko koncepty. Każda z tych rzeczy czegoś uczy i każda następna rzecz, w której jest coś z elementów poprzednich projektów jest o tę wiedzę bardziej poprawnie uszyta. Ale wszystkie są używane.
Niestety maszyna, jaką dysponuję to stary domowy Łucznik/Singer 834 i niestety pewne sprawy są nie do przeskoczenia dla tej maszyny. Trzeba stosować różne triki i myki, żeby nie rozwalić sprzętu. Jak już dojrzeję do tej decyzji, kupię sobie porządny sprzęt, któremu nawet słoniowa skóra będzie niestraszna.
Pozdrawiam
86400s każdego dnia do wykorzystania.
- Niemir
- Posty: 89
- Rejestracja: 14 cze 2009, 13:18
- Lokalizacja: Tomaszów Lub/Lublin
- Gadu Gadu: 13993064
- Płeć:
- Kontakt:
Zobaczyłem g0liath Twoje wyszywanki (świetny kapelusz!) to pomyślałem, że i ja się czymś pochwalę. Komplet ręcznie szytych, a w niektórych przypadkach również haftowanych ciuszków a'la X wiek. W tym roku zdały harckorowy test podczas zimowego przemarszu na pogórzu przemyskim i noclegu przy -25* (zamieszczona fotka z obozu o poranku)





- Niemir
- Posty: 89
- Rejestracja: 14 cze 2009, 13:18
- Lokalizacja: Tomaszów Lub/Lublin
- Gadu Gadu: 13993064
- Płeć:
- Kontakt:
Wyjazd był świetny! Woda w bukłakach po dwóch godzinach zaczynała podzwaniać, zamiast chlupotać, a później całkiem zamarzała. Ale o dziwo nikt nic sobie nie odmroził, pomimo tego, że spaliśmy bez żadnych karimat ani śpiworów, a jak ściągałem w nocy buta to musiałem go wcześniej wsadzić do ogniska bo mi onuca zamarzła.
Może sfotografuję jakoś konkretniej moje ciuchy, tylko muszę aparat jakiś dorwać bo w starym padła matryca w listopadzie.
Może sfotografuję jakoś konkretniej moje ciuchy, tylko muszę aparat jakiś dorwać bo w starym padła matryca w listopadzie.
No moja na samym początku odmówiła posłuszeństwa. Pierwszy raz dałem do regulacji.birken1 pisze:mam podobny sprzęt. Znam ten ból. Jakieś 4 godziny temu zawieziona do naprawy
Dlatego jak kilka dni później padła ponownie, nakląłem się "ile fabryka dała", a później poszedłem po rozum do głowy. Kupiłem na Alledrogo tryby do maszyny, rozebrałem połowę, poszperałem w sieci o regulacji i po 2 dniach już dokładnie wiedziałem jak serwisować/regulować maszynę samemu

I tak jest do dzisiaj.
Pozdrawiam
86400s każdego dnia do wykorzystania.
Trzy nowe projekty
Co do preform PET. Najlepiej znaleźć w okolicy firmę, która coś takiego robi i się przespacerować. Nie robią problemów o te kilka sztuk i nawet nie chcą kasy.
A projekty:
Projekt 1: Uchwyt na pasek do przytwierdzania różnych rzeczy. Prosty mechanizm, na dwa rodzaje pasów: 35mm i 50mm (specjalnie przeszyte szlówki)

Projkt 2: Mały panel udowy PALS. Do przenosznenia na udzie mniejszych akcesoriów (np ładownic, małej apteczki) w systemie MOLLE 1"

Właściwie to ten projekt wymyśliłem (choć idea samego worka tego typu nowa nie jest) z myślą o Mr. Wilsonie. Chodzi o zbieranie ziół. Takie coś się przyda moim zdaniem o niebo lepiej niż reklamówka (choć mogę się rzecz jsana mylić). Możecie się wypowiedzieć (bo jeszcze można wprowadzić zmiany), czy lepsza taka siateczka na dnie, czy pełne dno (patrząc na przeznaczenie worka i ewentualne inne zastosowania).
Projekt 3 (jeszcze nie do końca zszyty, całość poza sciągaczem połączona poglądowo szpilkami): "Worek na odzysk". Takie coś używają żołnierze do wrzucania pustych magazynków. Ja raczej miałem zamiar zrobić coś takiego do zbierania ziół. Góra będzie zamykana sciągaczem na jakimś poliestrze rip-stop (jak w plecakach turystycznych), bół z siatki konstrukcyjnej, by zioła oddychały podczas przenoszenia, a nie kisiły się.
Całość od środka usztywniona przeszytymi taśmami parcianymi, żeby trzymała kształt.
Z tyłu panel, do którego przyszyty będzie worek. Panel można łączyć z zawieszeniem z projektu 1.





całość tak wygląda zamocowana na "modelu"
Worek można zwinąć, zapięcie na rzep



Wszystkim zdrowych Świąt Wielkanocnych, albo bardziej tradycyjnie Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Zdrówka i żeby jajka były po 30gr, albo z własnej chodowli
A projekty:
Projekt 1: Uchwyt na pasek do przytwierdzania różnych rzeczy. Prosty mechanizm, na dwa rodzaje pasów: 35mm i 50mm (specjalnie przeszyte szlówki)

Projkt 2: Mały panel udowy PALS. Do przenosznenia na udzie mniejszych akcesoriów (np ładownic, małej apteczki) w systemie MOLLE 1"

Właściwie to ten projekt wymyśliłem (choć idea samego worka tego typu nowa nie jest) z myślą o Mr. Wilsonie. Chodzi o zbieranie ziół. Takie coś się przyda moim zdaniem o niebo lepiej niż reklamówka (choć mogę się rzecz jsana mylić). Możecie się wypowiedzieć (bo jeszcze można wprowadzić zmiany), czy lepsza taka siateczka na dnie, czy pełne dno (patrząc na przeznaczenie worka i ewentualne inne zastosowania).
Projekt 3 (jeszcze nie do końca zszyty, całość poza sciągaczem połączona poglądowo szpilkami): "Worek na odzysk". Takie coś używają żołnierze do wrzucania pustych magazynków. Ja raczej miałem zamiar zrobić coś takiego do zbierania ziół. Góra będzie zamykana sciągaczem na jakimś poliestrze rip-stop (jak w plecakach turystycznych), bół z siatki konstrukcyjnej, by zioła oddychały podczas przenoszenia, a nie kisiły się.
Całość od środka usztywniona przeszytymi taśmami parcianymi, żeby trzymała kształt.
Z tyłu panel, do którego przyszyty będzie worek. Panel można łączyć z zawieszeniem z projektu 1.





całość tak wygląda zamocowana na "modelu"
Worek można zwinąć, zapięcie na rzep



Wszystkim zdrowych Świąt Wielkanocnych, albo bardziej tradycyjnie Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Zdrówka i żeby jajka były po 30gr, albo z własnej chodowli

86400s każdego dnia do wykorzystania.
Niby tak
Co do wykroju kapelutka, to muszę cię zasmucić. Nie ma czegoś takiego, przynajmniej ja nie mam. Zrobiłem go od zera, żeby się czegoś nauczyć. No i się nauczyłem.
Mogę powiedzieć jak go zrobiłem
Wycinasz rondo, dziurę pod kształt głowy. Niby to z wycięcia powinno być szczytem, ale jest za małe. Dlatego szczyt kapelusza trzeba wycinać osobno. Na wymiar głowy +1 tak wg mnie. Tak samo robisz z drugą stroną. Zszywasz wszystko razem lewą stroną, po obwodzie ronda, zostawiając dziurę w rondzie, żeby przewrócić wszystko. Potem wszywasz co się da.
Ale to mój sposób. Wiem, że inni robią inaczej, poprostu zszywają wszystko, bez przewracania.
Moja rada. Na jakiekolwiek części ubrania nie pasuje Cordura. NAjlepszy jest materiał mundurowy. Cordura jest poprostu zbyt sztywna.
A maszyna. Cóż, jak się odpowiednio prowadzi materiał, to i 6 warstw impregnowanej cordury przeszyje, byle zmieściło się pod stopką, bo domowe maszyny nie mają dużego wzniosu stopki.
Pozdrawiam. Gdyby komuś spodobał się worek na zioła i ten uchwyt z klamrami, mogę pomyśleć nad uszyciem na zamówienie. Ale to amatorska robota na domowej maszyni i nie oczekujcie jakości "z fabryki"
Mogę powiedzieć jak go zrobiłem
Wycinasz rondo, dziurę pod kształt głowy. Niby to z wycięcia powinno być szczytem, ale jest za małe. Dlatego szczyt kapelusza trzeba wycinać osobno. Na wymiar głowy +1 tak wg mnie. Tak samo robisz z drugą stroną. Zszywasz wszystko razem lewą stroną, po obwodzie ronda, zostawiając dziurę w rondzie, żeby przewrócić wszystko. Potem wszywasz co się da.
Ale to mój sposób. Wiem, że inni robią inaczej, poprostu zszywają wszystko, bez przewracania.
Moja rada. Na jakiekolwiek części ubrania nie pasuje Cordura. NAjlepszy jest materiał mundurowy. Cordura jest poprostu zbyt sztywna.
A maszyna. Cóż, jak się odpowiednio prowadzi materiał, to i 6 warstw impregnowanej cordury przeszyje, byle zmieściło się pod stopką, bo domowe maszyny nie mają dużego wzniosu stopki.
Pozdrawiam. Gdyby komuś spodobał się worek na zioła i ten uchwyt z klamrami, mogę pomyśleć nad uszyciem na zamówienie. Ale to amatorska robota na domowej maszyni i nie oczekujcie jakości "z fabryki"
86400s każdego dnia do wykorzystania.
Skończony worek an odzysk
Obiecuję, że na następny zlot zabiorę kilka z tych moich "wynalazków"
Poniżej zdjęcia finalnego produktu.
Materiał: kordura 1100D IRR, niebieska, impregnowana, ortalion nieprzemakalny, siatka konstrukcyjna (2 warstwy jako dno), taśma parciana (wzmocnienie i usztywnienie konstrukcji)
Konstrukcja:
Zwinięty worek zamocowany na pasku

Zaciśnięty komin

Widok z góry (widoczne siatkowe dno)

Wlot worka

Mocowanie do uda

Worek z mocowaniem do uda

Złożony komin

Wyciągnięty maksymalnie komin

Zwinięty worek

Widok stelażu

Można się pastwić
Poniżej zdjęcia finalnego produktu.
Materiał: kordura 1100D IRR, niebieska, impregnowana, ortalion nieprzemakalny, siatka konstrukcyjna (2 warstwy jako dno), taśma parciana (wzmocnienie i usztywnienie konstrukcji)
Konstrukcja:
- 2 warstwy kordury,
usztywnione 2 taśmami parcianymi (trzyma kształt),
w dnie 2 warstwy siatki konstrukcyjnej,
komin to ortalion sciągany sznurkiem (paracord) ze sciągaczem.
Dodatkowa przelotka na taśmę do uda
Mocowanie: 2 klamry na taśmach calowych, stelaż tylni usztywniający i umożliwiający noszenie worka w postaci zwiniętej (zapinane na rzepy)
Zwinięty worek zamocowany na pasku

Zaciśnięty komin

Widok z góry (widoczne siatkowe dno)

Wlot worka

Mocowanie do uda

Worek z mocowaniem do uda

Złożony komin

Wyciągnięty maksymalnie komin

Zwinięty worek

Widok stelażu

Można się pastwić

86400s każdego dnia do wykorzystania.
Bojowa biedrona i pouch na pasek albo plecak MOLLE
Bojowa biedrona i pouch na pasek albo plecak MOLLE
Najpierw bojowa biedrona
Co do worka to tak sobie pomyślałem, że coś, co używają żołnierze głównie na zużyte magazynki można z powodzeniem wykorzystać w survivalu podczas poszukiwania ziół itp.
A teraz z tzw grubej rury, czyli survival miejski (odrazu przepraszam za żartobliwy ton)
Tak, wiem, pogięło mnie
Obiecałem synowi jakiś czas temu, wiobec tego kiedyś trzeba było dotrzymać danego słowa.
Tak więc przedstawiam "Bojową biedronę".
Kolor, jak widać, materiał jaki był pod ręką, nic nieprzmakalnego. Plecki pseudo-wentylowane na bazie pianki poliuretanowej 1,4cm, taka sama pianka w szelkach.
Niestety to mój pierwszy plecak tego typu i nie ustrzegłem się błędów. Największym są... za małe plecki... co widać. Ale jak będzie go używał, to za jakiś czas się go rozbebeszy i powiększy. No i brak rączki do przenoszenia, ale mam już na to mały patent.
Dwie "komory" zasuwane na zamki błyskawiczne (w równie bojowym kolorze), jedna główna (worek z materiału w maskowaniu CCE) i mniejsza kieszonka na jakieś chusteczki, słodycze itp (w środku również CCE)
Na modelu ten wynalazek jeszcze nie leżał, ale spasowany powinien być na 2-3 latka, będzie niespodzianka





I jeszcze kieszonki


[center]-----------------------------------------------------------------------------[/center]
Oraz ostatnia praca. Pouch na MOLLE, z możliwością montażu do paska lub za pomocą zapięć mojego pomysłu.
Pouch, a właściwie nowa wersja tej "kalitki"
http://ekrawiectwo.net/board/thread/169 ... post-37418
Mocowanie na Molle calowe 25mm. Ale i do pasa, za pomocą sprzączek mojego pomysłu (choć pewnie ktoś już to wymyślił).
W środku dwie kieszonki na klucze i telefon. Zapinane na rzep. Wiem, wiem, maskowanie, ale akurat miałem pod ręką, posz tym mocowanie molle umożliwia zabranie tego jako element oporządzenia na plecak.
Zdjęcia jak zwykle mogłyby być lepsze, ale nie mam statywu, a przy kiepskim oświetleniu wieczorem ciężko zrobić dobre fotki z ręki, zwłaszcza jak się chce bez lampy.
Zdjęcia poniżej










Pozdrawiam wszystkich
Na zakończenie muszę powiedzieć jedną rzecz: ten pouch i worek na odzysk spisują się świetnie w praktycznym użytkowaniu. Idea działa.
Najpierw bojowa biedrona
Co do worka to tak sobie pomyślałem, że coś, co używają żołnierze głównie na zużyte magazynki można z powodzeniem wykorzystać w survivalu podczas poszukiwania ziół itp.
A teraz z tzw grubej rury, czyli survival miejski (odrazu przepraszam za żartobliwy ton)
Tak, wiem, pogięło mnie
Obiecałem synowi jakiś czas temu, wiobec tego kiedyś trzeba było dotrzymać danego słowa.
Tak więc przedstawiam "Bojową biedronę".
Kolor, jak widać, materiał jaki był pod ręką, nic nieprzmakalnego. Plecki pseudo-wentylowane na bazie pianki poliuretanowej 1,4cm, taka sama pianka w szelkach.
Niestety to mój pierwszy plecak tego typu i nie ustrzegłem się błędów. Największym są... za małe plecki... co widać. Ale jak będzie go używał, to za jakiś czas się go rozbebeszy i powiększy. No i brak rączki do przenoszenia, ale mam już na to mały patent.
Dwie "komory" zasuwane na zamki błyskawiczne (w równie bojowym kolorze), jedna główna (worek z materiału w maskowaniu CCE) i mniejsza kieszonka na jakieś chusteczki, słodycze itp (w środku również CCE)
Na modelu ten wynalazek jeszcze nie leżał, ale spasowany powinien być na 2-3 latka, będzie niespodzianka





I jeszcze kieszonki


[center]-----------------------------------------------------------------------------[/center]
Oraz ostatnia praca. Pouch na MOLLE, z możliwością montażu do paska lub za pomocą zapięć mojego pomysłu.
Pouch, a właściwie nowa wersja tej "kalitki"
http://ekrawiectwo.net/board/thread/169 ... post-37418
Mocowanie na Molle calowe 25mm. Ale i do pasa, za pomocą sprzączek mojego pomysłu (choć pewnie ktoś już to wymyślił).
W środku dwie kieszonki na klucze i telefon. Zapinane na rzep. Wiem, wiem, maskowanie, ale akurat miałem pod ręką, posz tym mocowanie molle umożliwia zabranie tego jako element oporządzenia na plecak.
Zdjęcia jak zwykle mogłyby być lepsze, ale nie mam statywu, a przy kiepskim oświetleniu wieczorem ciężko zrobić dobre fotki z ręki, zwłaszcza jak się chce bez lampy.
Zdjęcia poniżej










Pozdrawiam wszystkich
Na zakończenie muszę powiedzieć jedną rzecz: ten pouch i worek na odzysk spisują się świetnie w praktycznym użytkowaniu. Idea działa.
86400s każdego dnia do wykorzystania.