Wracając - za sugestią AB


http://www.historycy.org/index.php?showtopic=21153
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Nie wiem z jakich źródeł korzystasz i na jakiej podstawie oparłeś wniosek o budowie grodu przez 100 lat - pewnie ta wiadomość zaskoczy cię ale dla przykładu drewno dębowe na budowę Biskupina zostało ścięte w latach 747-722 p.n.e., z tym, że ponad połowę budulca uzyskano w czasie zimy z 738/737 r. p.n.e. także można i bez "profesjonalnych" narzędzi wyrobić się znacznie szybciej! Ktoś tam wcześniej wspominał o piramidzie dla porównania - samą piramidę Cheopsa budowali niecałe 20 lat a ty piszesz, że 100 lat na budowę drewnianego grodu to mało. Radzę więcej czytać a przy tym korzystać z wiarygodniejszych źródeł, bo podawane przez ciebie informację znacznie odbiegają od rzeczywistości.rybak pisze:Bo to co czytałem, jest wiarygodne, tylko teraz nie umiem linku do tego znaleźć. O Słowianach to dużo czytam. A 100 lat na wybudowanie grodu to bardzo mało. Wyobraź sobie że koparek i spychaczy nie mieli i takie wały to trudno uformować prostymi narzędziami, a jeszcze szybciej musieli las wykarczować pod pola uprawne, wyobraź sobie że pił spalinowych też nie mieli.
Dokładnie tak. Co więcej, sądzę że teoria jakoby Słowianie pojawili się w Europie dopiero w V-VI jest dziwna, bądź jest wynikiem jakiegoś dziwnego kompromisu. Dlaczego? Już tłumaczę. Otóż z etnosem Słowiańskim wielu badaczy (także wschodnich) identyfikuje tzw. Kulturę Kijowską. Wytworzyła się ona na przełomie III i IV w. n.e. jednak powstała na bezpośrednim podłożu starszej tzw. Kultury Zarubinieckiej. Obie te kultury to teren Europy Wschodniej, jeżeli więc uznawana na 100% za słowiańską Kultura Kijowska powstała na bezpośrednim podłożu Kultury Zarubinieckiej, to należałoby Kulturę Zarubiniecką wiązać z pra-Słowianami, a to z kolei znaczyłoby że Słowianie nie mogli przybyć do Europy w V-VI w. bo wychodziłoby na to, że już tutaj byli. Niektórzy badacze twierdzą, że przypisywanie kulturom archeologicznym etnosu jest błędne, ponieważ przynajmniej niektóre z tych kultur archeologicznych mogły być wielo-etniczne (czyli, że mogło się na nie składać wiele różnych ludów). Językoznawcy na podstawie podobieństw występujących w językach Słowiańskich i Germańskich twierdzą, że Słowianie w starożytności musieli mieszkać w bezpośrednim sąsiedztwie ludów Germańskich. Jeżeli przyjąć za niektórymi badaczami, że Kultura Zarubiniecka to pra-Słowianie to by się nawet zgadzało, ponieważ Kultura Zarubiniecka bezpośrednio sąsiadowała z Kulturą Przeworską, która utożsamiana jest z Germańskimi Wandalami.Zirkau pisze:Patrząc na wiek V-VI (pkt z którego wyszliśmy) to poczatki zawiązywania państwowości i w tym okresie pojedyncze grody powinny już istnieć- i to zamieszkiwane przez słowian.
Na ziemiach polskich początkowo podstawową komórką społeczną była rodzina wraz z krewnymi. Grupa rodzin z danego terytorium tworzyła małą społeczność zwaną opolem. Opola z poszczególnych terenów (zazwyczaj oddzielonych od siebie barierami naturalnymi jak rzeki, góry czy bory) tworzyły plemiona (np. Polanie, Wiślanie, Bobrzanie, Goplanie itp.). Na co dzień opolem zarządzał wiec plemienny, który w razie zagrożenia wybierał dowódcę (księcia lub wojewodę). Z czasem jednak tymczasowi wodzowie chcieli utrzymać władzę nad coraz liczniejszymi wspólnotami. Właśnie ich ambicje przyczyniły się do jednoczenia całych plemion we wspólnoty a więc takze budowę grodów. Bo jak wiadomo tego rodzaju amibicje to także większa ilość wrogów. A o pozycje danego Xięciunia świadczy siła jego wrogów - a to ostatnie jest aktualne do dziś.
Niestety bez linku, źródeł i z pamięci, więc sorry jeśli jakieś błędy merytoryczne będą w mojej wypowiedzi. Znalazłem kiedyś w necie artykuł traktujący o pochodzeniu Słowian, rozważający różne wersje i było tam kilka ciekawostek:Natomiast bardzo prawdopodobnym jest, że mimo wędrówek ludów, zawsze na danym terenie pozostawał jakiś odsetek danej populacji, i bywał asymilowany przez późniejsze fale migracji. Dlatego można śmiało przypuszczać, że choć główna siła słowiańska pojawia się na terenie Polski dopiero w V wieku, to wchłania ona wszystko, co zostało po poprzednikach, i w ten sposób mamy jednocześnie ciągłość genetyczną ze wszystkimi kulturami poprzednimi.
Nie ma takiego tekstu, ponieważ nikt (zawodowi językoznawcy, historycy, etnografowie czy archeologowie) nie traktuje jego tez poważnie i nawet nie zwraca na osobę pana Jagodzińskiego uwagi (Jagodziński nie jest żadnym poważanym w środowisku naukowym badaczem, jest on pasjonatem/amatorem jeśli chodzi o historię Słowian - w dodatku nie jest nawet archeologiem czy językoznawcą tylko biologiem). Chodziło mi oto, że sam obecny stan wiedzy odnośnie Słowian i powszechnie przyjęta, obowiązująca teoria o ich etnogenezie obala jego tezy. Na forum historycy.org w dyskusji o etnogenezie Słowian chyba nawet ktoś został objechany za powoływanie się na Jagodzińskiego (a konkretnie za próbę oszacowania populacji Słowian w okresie kiedy mieli rozpocząć swą ekspansję - co jest niemożliwe. Jagodziński w swoim artykule obliczył nie populację Słowian ale zakładaną przez niego populację Słowian na założonych przez siebie samego danych - innymi słowy, cały jego wywód, to jedna wielka spekulacja zawierająca jego autorskie tezy, gdyby było inaczej Jagodziński zostałby okrzyknięty geniuszem który rozwiązał zagadkę pochodzenia Słowian zaś jego tezy byłyby obowiązującymi, a tak nie jest).MlKl pisze:Blizbor - Podaj linka do tekstu, który obala artykuł Jagodzińskiego