
jakie vicki macie i który jest wasz ulubiony?
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Dokładnie. Swoją drogą cena zabójcza, porównywalna ze SwissChampem, który jednak ma kilka przydatnych narzędzi więcej (piła do metalu z pilnikami, krzyżak, lupa, skrobak do ryb). Z drugiej strony ten poręczniejszy... no i ta blokada
W sytuacjach gdzie z wielu względów nie można wziąć czegoś większego-bezcenna.

- SmileOn
- Posty: 794
- Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: the violinist
- Płeć:
Zna ktoś alternatywny model scyzoryka dla Victorinox Trailmaster (zależy mi głównie na: duże blokowane ostrze, śrubokręt gwiazdkowy, piłka do drewna), i czy w wie ktoś gdzie można dostać to nożydło w wersji OH Plain?
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
- Pingwiniak
- Posty: 410
- Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław
- Tytuł użytkownika: Szeregowy
- Płeć:
- Pingwiniak
- Posty: 410
- Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław
- Tytuł użytkownika: Szeregowy
- Płeć:
Ach tak, nie zauważylem.
Nie może być wenger?Jak ja szukałem idealnego vicka, to nie było - wenger okazał się słuszny.
Nie może być wenger?Jak ja szukałem idealnego vicka, to nie było - wenger okazał się słuszny.
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
- SmileOn
- Posty: 794
- Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: the violinist
- Płeć:
Wenger ma bardzo długie ostrze 12 cm i jest jakieś 40zł droższy. Jeżeli to jedyna alternatywa to raczej zdecyduje się na vicka.
[ Dodano: 2011-09-23, 23:06 ]
Kupiłem pierwszego Vicka (używanego Campera) i jedyne co mi w nim nie pasi to korkociąg i tu pojawia się pytanie czy da się go podmienić na śrubokręt krzyżakowy (jeśli tak to gdzie lub jak)? Chciałem Trailmaster-a ale jakoś ciężko było mi wydać na niego 80zł a Campera kupiłem za 1/4 tego no i okazało się że jak dla mnie jest wystarczający tylko szkoda że nie ma śrubokręta :/
[ Dodano: 2011-09-23, 23:06 ]
Kupiłem pierwszego Vicka (używanego Campera) i jedyne co mi w nim nie pasi to korkociąg i tu pojawia się pytanie czy da się go podmienić na śrubokręt krzyżakowy (jeśli tak to gdzie lub jak)? Chciałem Trailmaster-a ale jakoś ciężko było mi wydać na niego 80zł a Campera kupiłem za 1/4 tego no i okazało się że jak dla mnie jest wystarczający tylko szkoda że nie ma śrubokręta :/
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
- swiety
- Posty: 77
- Rejestracja: 06 maja 2010, 17:39
- Lokalizacja: warszawa
- Tytuł użytkownika: Leatherworker
- Płeć:
- Kontakt:
ja mam kilkanaście vicków a mój ulubiony to soldier tylko tel alu 91mm
http://swietyleather.wordpress.com MOJE PRACE-PANCERNE POCHWISZCZA I TOPORNE PASIORY
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
Na wyprawach rowerowych mam duuuużo czasu na przemyślenia dotyczące różnych rzeczy, w tym noży. No i oczywiście jest okazja od razu sprawdzić w działaniu niektóre rozwiązania, a co za tym idzie ocenić je.
W mojej ocenie najlepszy Vicek dla pracownika biurowego to poczciwy COMPACT:

W małej, dwurzędowej obudowie mamy wszystko co może się przydać w tym długopis i szpilkę, co już nie jest oczywiste przy scyzorykach a okropnie się przydaje w mieście. O dziwo hak też się przydaje, zwłaszcza do noszenia kartonów z papierem, które zwykle są owinięte strasznie wrzynającą się w palce nylonową taśmą.
Jeżeli chodzi o bardziej cywilizowane wycieczki optymalnym wydaje się być PICKNICKER, bądź jego większy i bardziej pancerny brat NOMAD:

Duże blokowane ostrze pozwoli na wygodne robienie podstawowych posiłków, wino da się otworzyć i śrubkę dokręcić. Dla osób przyzwyczajonych do zalet folderów i lubiących mieć zapas mocy dobrym może się okazać Wenger RANGER 61, mający ten sam zestaw narzędzi, ale występujących także w wersjach one hand i z klipsem (niestety chyba brakuje mu wykałaczki/pęsety), co czyni z niego pełnoprawnego foldera.
Dla dzikusów polecam chyba mojego ulubionego Vicka, WAITERA:

Malutki, jednorzędowy ale za razem ma wszystko czego potrzeba - corcociąg, otwieracz puszek/butelek, nożyk, pęseta i wykałaczka. Uzupełniony przez jakiegoś fixeda (np. Morę) sprawdza się idealnie!
I jeszcze zdjęcie całej rodzinki, żeby rozmiary porównać:

W mojej ocenie najlepszy Vicek dla pracownika biurowego to poczciwy COMPACT:

W małej, dwurzędowej obudowie mamy wszystko co może się przydać w tym długopis i szpilkę, co już nie jest oczywiste przy scyzorykach a okropnie się przydaje w mieście. O dziwo hak też się przydaje, zwłaszcza do noszenia kartonów z papierem, które zwykle są owinięte strasznie wrzynającą się w palce nylonową taśmą.
Jeżeli chodzi o bardziej cywilizowane wycieczki optymalnym wydaje się być PICKNICKER, bądź jego większy i bardziej pancerny brat NOMAD:

Duże blokowane ostrze pozwoli na wygodne robienie podstawowych posiłków, wino da się otworzyć i śrubkę dokręcić. Dla osób przyzwyczajonych do zalet folderów i lubiących mieć zapas mocy dobrym może się okazać Wenger RANGER 61, mający ten sam zestaw narzędzi, ale występujących także w wersjach one hand i z klipsem (niestety chyba brakuje mu wykałaczki/pęsety), co czyni z niego pełnoprawnego foldera.
Dla dzikusów polecam chyba mojego ulubionego Vicka, WAITERA:

Malutki, jednorzędowy ale za razem ma wszystko czego potrzeba - corcociąg, otwieracz puszek/butelek, nożyk, pęseta i wykałaczka. Uzupełniony przez jakiegoś fixeda (np. Morę) sprawdza się idealnie!
I jeszcze zdjęcie całej rodzinki, żeby rozmiary porównać:

Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
- SmileOn
- Posty: 794
- Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: the violinist
- Płeć:
A dla mnie podstawą w Vickach (oprócz dwóch rodzajów ostrza - oczywiście) jest piła i tu w małych wersjach: Camper - z korkociągiem lub Hiker - gdzie korkociąg jest zastąpiony śrubokrętem krzyżakowym. Z dużych wersji Trailmaster czy też Forester lub jego militarne (Military OH) wersje np. te robione dla wojska BW. Nie za grube nie za chude - dla mnie w sam raz. 

SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
a mi się jeszcze nigdy w terenie nie przydała tak mała piła - wole złamać lub przebatonować;-p Podobnie zresztą jak dwa ostrza, w dodatku nieblokowane - kiedy nóż jest tępy trzeba go naostrzyć a nie wymieniać 
Edzia:
jeszcze jedno: gwiazdka zamiast korkociągu to nieporozumienie, zwłaszcza w terenie. Nie dość, że ulokowana jest w takim miejscu, że trudno dość do większości śrub to jeszcze może być spokojnie zastąpiona przez jeden ze śrubokrętów przy otwieraczach. A korkociągu już niczym nie zastąpisz - zostaje tylko wcisnąć korek, co też nie jest takie proste

Edzia:
jeszcze jedno: gwiazdka zamiast korkociągu to nieporozumienie, zwłaszcza w terenie. Nie dość, że ulokowana jest w takim miejscu, że trudno dość do większości śrub to jeszcze może być spokojnie zastąpiona przez jeden ze śrubokrętów przy otwieraczach. A korkociągu już niczym nie zastąpisz - zostaje tylko wcisnąć korek, co też nie jest takie proste

Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
- SmileOn
- Posty: 794
- Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: the violinist
- Płeć:
Małym ostrzem często robię z elektryką, jest precyzyjniejsze a przez to że nie używam go do cięższych prac zwykle pozostaje dłużej ostre. A co do śrubokręta to wszystko jest w porządku do puki śrubki nie są malutkie, są wersje Vicków ze śrubokrętami umieszczonymi na końcu scyzoryka a nie w środku. Piłka przydaje się jak chcesz mieć coś równo przycięte, coś małego, a nie poszarpane jak przy łamaniu i nie ma potrzeby wyrównywania nożem. Piłką z wicka przycinałem awaryjnie małe rurki pcv i też dało rade. Albo na czatowni obcinałem gałązki które zasłaniały mi widok. Mi się przydaje. Każdy używa inaczej i chyba stąd tyle wersji Vicków - czyli dla każdego coś miłego (przydatnego). Ale nie powiem - z korkociągu też korzystam. 

SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
nooo.. to teraz mówisz konkrety
Ja pisałem o tych scyzorykach w konkretnym kontekście, w sumie compact znalazł się w tym porównaniu przez przypadek, bo z lasem wiele wspólnego nie ma. Najgorsze w Vickach jest to, że łatwo zatracić równowagę między tym co rzeczywiście jest potrzebne a tym "co może się przydać". W każdym razie przy więcej niż 2 rzędach poręczny scyzoryk zaczyna zamieniać się w ciężkiego klocka 


Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
- SmileOn
- Posty: 794
- Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: the violinist
- Płeć:
No cóż - ludzie mają tendencje do zapędzania się w przerost formy nad treścią (to także o mnie). Brakuje mi jedynie w ofercie Victorinoxa okładzin do tych mniejszych scyzoryków typu Camper z wbudowanym klipsem, do większych są a do małych nie - czemu!?
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
- swiety
- Posty: 77
- Rejestracja: 06 maja 2010, 17:39
- Lokalizacja: warszawa
- Tytuł użytkownika: Leatherworker
- Płeć:
- Kontakt:
bo pewnie im się nie opłaca produkować do tych mniejszychSmileOn pisze:No cóż - ludzie mają tendencje do zapędzania się w przerost formy nad treścią (to także o mnie). Brakuje mi jedynie w ofercie Victorinoxa okładzin do tych mniejszych scyzoryków typu Camper z wbudowanym klipsem, do większych są a do małych nie - czemu!?
http://swietyleather.wordpress.com MOJE PRACE-PANCERNE POCHWISZCZA I TOPORNE PASIORY
- SmileOn
- Posty: 794
- Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: the violinist
- Płeć:
Uwielbiam takie wyczerpujące odpowiedzi - dzięki, nie wpadłbym na to...swiety pisze:bo pewnie im się nie opłaca produkować do tych mniejszychSmileOn pisze:No cóż - ludzie mają tendencje do zapędzania się w przerost formy nad treścią (to także o mnie). Brakuje mi jedynie w ofercie Victorinoxa okładzin do tych mniejszych scyzoryków typu Camper z wbudowanym klipsem, do większych są a do małych nie - czemu!?
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
SmileOn, zdaje się, że mniejsze scyzory są postrzegane jako "breloczkowate". Stąd na przykład kółka do zawieszania ich przy kluczach czy na łańcuszkach do paska.
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
SmileOn, faktycznie, duże też mają kółka. Swoją drogą, jeżeli tak strasznie zależy Ci na klipsie, to zgłoś się do SwissBianco. Jesteś chyba pierwszą osobą, od jakiej słyszę, że chciałaby klips na małym Vicku. Może w fabryce uznali, że zbyt mało ludzi było by tym zainteresowanych. Ot tak, zwyczajnie. I tego się faktycznie nie opłaca wprowadzać do produkcji na większą skalę. Nieliczni chętni sami sobie zwyczajnie dokręcają klipsy.
I na zwykłym w czerwonym celidorku:
Jakbyś nie miał wolnego klipsa, albo noża z klipsem do przeszczepu, czy też chęci do konstruowania własnego, to tu są dostępne gotowce do dobrania: http://www.knifekits.com/vcom/index.php?cPath=60_101
Więc zamiast pytać w kółko "czemu", weź się do roboty, zmoduj scyzora i ciesz się nową funkcjonalnością :> Sam uważam, że takie coś przeszkadza w dobrym chwycie noża, a jednocześnie jest o wiele gorszym zabezpieczeniem scyzoryka przed zagubieniem, niż noszenie go przyczepionego karabinkiem do paska.
Inna sprawa, że firma jest bardzo konserwatywna i zwykle woooolno wprowadza nowości. Może takie okładziny z fabrycznie wbudowanym klipsem się pojawią, jak będzie na nie duży popyt. A może nie, bo np. kierownictwo uzna, że "to nie pasuje do imidżu i polityki firmy". Od dwóch lat próbuję od nich wydębić żółte i białe okładziny do serii 91mm i wiem, jak trudno takie coś od nich wydobyć, choć to już produkują.
Pozdro



I na zwykłym w czerwonym celidorku:
Jakbyś nie miał wolnego klipsa, albo noża z klipsem do przeszczepu, czy też chęci do konstruowania własnego, to tu są dostępne gotowce do dobrania: http://www.knifekits.com/vcom/index.php?cPath=60_101
Więc zamiast pytać w kółko "czemu", weź się do roboty, zmoduj scyzora i ciesz się nową funkcjonalnością :> Sam uważam, że takie coś przeszkadza w dobrym chwycie noża, a jednocześnie jest o wiele gorszym zabezpieczeniem scyzoryka przed zagubieniem, niż noszenie go przyczepionego karabinkiem do paska.
Inna sprawa, że firma jest bardzo konserwatywna i zwykle woooolno wprowadza nowości. Może takie okładziny z fabrycznie wbudowanym klipsem się pojawią, jak będzie na nie duży popyt. A może nie, bo np. kierownictwo uzna, że "to nie pasuje do imidżu i polityki firmy". Od dwóch lat próbuję od nich wydębić żółte i białe okładziny do serii 91mm i wiem, jak trudno takie coś od nich wydobyć, choć to już produkują.
Pozdro

Ostatnio zmieniony 05 lut 2013, 15:12 przez thrackan, łącznie zmieniany 2 razy.
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- swiety
- Posty: 77
- Rejestracja: 06 maja 2010, 17:39
- Lokalizacja: warszawa
- Tytuł użytkownika: Leatherworker
- Płeć:
- Kontakt:
Na bron.pl możesz kupić klipsy do spyderco, powinny być dobre.
http://swietyleather.wordpress.com MOJE PRACE-PANCERNE POCHWISZCZA I TOPORNE PASIORY