Fredi pisze:Gryf....przykro mi, ale nie masz monopolu na definicję puszczaństwa .
Zgadza się! Tak jak nigdy nikt nie miał monopolu na jakie kolwiek inne definicje. Zresztą Fredi z całym szacunkiem w dyscyplinie puszczaństwa nie jesteś dla mnie autorytetem w przeciwieństwie do innych dyscyplin, tak.
Poza tym sądzę, że ze swoimi poglądami jesteście w pojedynkę.
Fredi pisze:a jeśli się chcesz upierać to:
słowo WOODCRAFT ma o wiele mniej znaczeń niż polskie słowo PUSZCZAŃSTWO.
Ja się przy niczym nie upieram chłopcy, ja tylko dowodzę w przeciwieństwie do Was, gdzie jeszcze nie przedstawiliście żadnych konstruktywnych argumentów.
Fredi raz jeszcze przeczytaj moje posty a sądzę, ze zrozumiesz.
Chłopaki gdybyście się upierali, nazywając co robicie np. Hutnictwem, czy medycyną to przez grzeczność bym nie zaprzeczył
Fredi pisze:woodcraft - to po prostu "drewniane rzemiosło" - umiejętność pracy z drewnem, w uproszczeniu brane jako wszelkie działania w lesie i sztucznie poszerzane.
Fred, sztucznie nie jest bo na tym polega specyfika jęz. angielskiego o czym powyżej.
Fredi pisze:a puszczaństwo? tu możesz zawrzeć wszystko co związane jest z puszczą.....a dużo tego...
Poproszę o przykłady używania terminu PUSZCZAŃSTWO w innym kontekście niż przeze mnie przedstawionym.
To, że geneza słowa "puszczaństwo" wywodzi się od słowa "puszcza" nie oznacza to, że termin "puszczaństwo" posiada inne znaczenia niż pierwotne.
Fredi pisze:Uważam za całkowicie bezsensowne spieranie się na temat definicji powyższych bo do nieczego to nie prowadzi, każdemu wolno miec jego własną definicję.
Oczywiście, ale Fredi mieliśmy już wiele przykładów tego kiedy ktoś uważał się za kogoś kim wcale nie był np. wielu już mieliśmy Napoleonów. Wiesz gdzie ladują tacy ludzie?

Gdyby chodziło o rolnictwo czy sztuki walki to bym przeszedł do porządku dziennego ale skoro dysputa dotyczy tematu, który jest mi b. bliski nie uważam aby ta dyskusja była jak to ująłeś całkowicie bezsensowna.
W dalszym ciągu uważam, że to co proponujecie na swoich stronach jest leśną mądrością lub świetnie proponowanym obozownictwem, które są elementami puszczaństwa ale nie samym kompletnym puszczaństwem. Zalecam wnikliwą lekturę tematu.
Dąb pisze:a i tak otrzymuje wymijające odpowiedzi.
i vice versa. Mądrej głowie dość dwie słowie! A ja wogóle nie otrzymuję odpowiedzi na swoje pytania.
Ponawiam: czym wg. Was jest puszczaństwo? Jaka jest wg. Was definicja puszczaństwa?
Dąb pisze:W sumie masz racje, autorzy książek przyrodniczych używają nieraz tego określenia a część z nich nawet nie słyszała o Setonie, dlatego pewnie nie wiedzą, że się mylą
Poproszę o przykłady używania terminu "Puszczaństwo".
Chłopaki, banalizujecie i minimalizujecie termin i ideę puszczaństwa.
Zwróćcię uwagę, że dajmy na to człowiek, który potrafi rozpoznać katar, wysypkę i potrafi założyć opatrunek a nawet więcej potrafi udzielić pierwszej pomocy twierdzi, że jest doktorem nauk medycznych a cała medycyna to powiedzmy chirurgia, anestezjologia, stomatologia. Przecież to absurd.
[ Dodano: Wto 04 Lis, 08 11:21 ]
Dąb pisze:Dobra, ja już pasuje, bo mi życia nie starczy na wpisywanie cytatów
choć bardziej interesują mnie twoje argumenty.
