nóż za 30 gr

zanim spytasz co na początek wpisz w google: mora lub frosts ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

nóż za 30 gr

Post autor: Tanto »

Wszystko zaczęło się pewnego późnoletniego popołudnia kiedy to drżącymi rękoma przekazywałem resztki zawartości mego portfela uśmiechniętemu (a jakże by inaczej) sprzedawcy. W zamian dostałem kawałek pręcika z plastikiem na końcu i blaszką na sznureczku, czyli przyrząd potocznie zwany krzesiwem. Właśnie ta wyżej wymieniona blaszka jest sprawcą wyrażeń które nastąpiły w niedalekiej przyszłości. W zacisznym kąciku własnego M3 dokonałem prób wykrzesania iskier które rozpaliły by żar ogniska domowego ...szafy i firanek też :619: Rzeczona blaszka współpracowała ale z wyraźną niechęcią, rozpoczęły się więc eksperymenty mające na celu najodpowiedniejszego materiału. Vicek, muelka, jak i kuchenniak dawały jakoś radę, hitem okazał się nóż do tapet, jednak wszystkie one przyblakły przy nim... bezkompromisowym krzesaczu iskier.
Po jakimś czasie wpadłem na genialną w swej prostocie myśl dodałem mu jeszcze jedną sprawność przy pomocy szlifierki i pilnika. Efekt mych działań ukazuje poniżej :-)
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapewne wszyscy już rozpoznali - wąski pilnik do metalu po potraktowaniu go szlifierką. Długość 10,5 cm, z czego 3,5 cm to ostrze, rękojeść owinięta lnianą nicią, krawędź z piłką, przeznaczona do krzesania, lekko zeszlifowana ale tak żeby pozostało ząbkowanie. Nożyk zastąpi małowydajną blaszkę, a jak nie będzie nic sensownego pod ręką to nastruga wiurków itp. Przynajmniej taką mam nadzieję bo testu praktycznego jeszcze nie robiłem.

ps. z jednego brzeszczota wychodzą 3 nożyki, dlatego wartośćwynosi 1/3 ceny brzeszczota :-)
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

No niezle niezle, pamietam, jak kupowalem kiedys swoje pierwsze krzesiwo, to koles w sklepie mi poradzil wlasnie ta blaszke badziewiasta wywalic i przywiazac do krzesiwa za pomoca sznurka po blaszce kawalek brzeszczotu... ;) Chociaz musze stwierdzic, ze to z PRIMUSA pochodzace krzesiwko ma blaszke calkiem sensowna!
Awatar użytkownika
palowski
Posty: 332
Rejestracja: 18 kwie 2008, 14:07
Lokalizacja: Podbeskidzie
Gadu Gadu: 5301996
Tytuł użytkownika: wiszę w hamaku
Płeć:

Post autor: palowski »

a ja głupi rozglądałem sie za drogaśnymi neckami... a trzeba było od razu skoczyć na warsztat
Tanto, przy najbliższej sposobności idę w twoje ślady ;)
żeby tylko udało sie odpowiednio naostrzyć zbója :wink:

----------------
Listening to: Metallica - Human
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

fajnie ci to wyszlo
koles jak bawil sie brzeszczotami to prawie damast udalo mu sie zrobic ( na ostrzy powstaly fajne wzorki ) skuwal chyba 100 brzeszczotow i traktowal calosc boraksem
Awatar użytkownika
Regent
Posty: 143
Rejestracja: 04 lut 2008, 09:04
Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Płeć:

Post autor: Regent »

Też przetestowałem wiele różnych "skrobaków". Mi najlepsze iskry krzesze grzbiet głowni niedużego Opinelka (7, węglówka).
Awatar użytkownika
sinner
Posty: 11
Rejestracja: 18 wrz 2007, 22:19
Lokalizacja: Łapy
Gadu Gadu: 4020540
Tytuł użytkownika: Prosty człowiek
Płeć:

Post autor: sinner »

Co jak co, ale jak żyję to tak profesjonalnej pochwy jeszcze nie widziałem :mrgreen:
Just another freak in the freak kingdom . . .
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

a tak całkiem serio....
to zwróćcie uwagę na to, iż posiadanie w ekwipunku jednego takiego brzeszczota (najlepiej z jednej strony z zębami do metalu a z drugiej - do drewna) w cenie 1.20zl i wadze piórkowej, może uratować nam nie raz tyłek.

:)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

Tylko zanim wyruszycie z takim brzeszczotem na podbój dziczy, to w zaciszu domowym spróbujcie coś przepiłować - potem będziecie kombinować z czego by zrobić rękojeść. Łatwiej to zrobić w domu niź w terenie. Zęby piłki do drewna są na tyle wysokie i ostre że mogą ranić
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
ODPOWIEDZ