Często w demobilu można znaleźć używane ciuchy NBC, hamerykańskie, brytyjskie czy holenderskie.
Wszystko używki i ten węgiel pomiędzy warstwami to już po terminie zapewne jest.
Jednak sprzedawcy polecają je jako przeciw deszczowe, tylko trzeba przeprać je niby kilka razy coby się tego węgla pozbyć.
Ktoś miał coś do czynienia z tymi ciuchami?
Nadaje się to? Z jakiego materiału to robią?
Jestem dość sceptycznie nastawiony i samemu mi się nie chce eksperymentować, jednak kto wie, może warto to kupić.
Ciuchy NBC z demobilu.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Offtime
- Posty: 350
- Rejestracja: 09 paź 2010, 18:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: niedzielny harcerzyk
- Płeć:
- Kontakt:
Ciuchy NBC z demobilu.
Moja kolekcja militariów
Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
Mam brytyjskie. Już ładnych parę lat. Tak około 10 . Z bluzy jeszcze do końca nie wyprałem tego węgla mocno się to trzyma. Co do wodoodporności to w miarę jest to odporne na drobny deszcz czy chwilowe zanurzenie w wodzie.
1.Spodnie - wpadłem po pęknięciu lodu tak gdzieś po pachwinę i zanim się wygramoliłem po jakichś 5-10 min dopiero zaczynały puszczać wodę ale delikatnie ( ze spodni węgiel mam prawie nie wyprany).
2 Bluza - cały dzień w deszczyku drobnym to nie problem, nie przemoknie ale strasznie nasiąka i robi się ciężka
Największy mankament mojego kompletu (innych pewnie też) jest oddychalność. Ja w tym przy wzmożonym ruchu się po prostu gotuje gdyby chociaż był jakiś zamek z przodu może by pomogło . Do tego wydobywający się właśnie przy "przegrzewaniu się " przez otwór na głowę zapaszek chemiczny...fuj.
Jeśli chciałbyś tego używać w cieplejsze pory roku na deszcz to odradzam - ugotujesz się i zapach chemiczny może przeszkadzać . Jeśli na późną jesień zimę i wczesną wiosnę jeśli nie zamierzasz napierać ,a jedynie pospacerować i posiedzieć przy ognisku bez wysilania się to da radę chodź za tą cenę można kupić lepsze komplety nieprzemakalne.
Co do materiału to nie wiem co to za tkanina jest ale dość mocna.
edit. Moja bluza to kangurka.
1.Spodnie - wpadłem po pęknięciu lodu tak gdzieś po pachwinę i zanim się wygramoliłem po jakichś 5-10 min dopiero zaczynały puszczać wodę ale delikatnie ( ze spodni węgiel mam prawie nie wyprany).
2 Bluza - cały dzień w deszczyku drobnym to nie problem, nie przemoknie ale strasznie nasiąka i robi się ciężka
Największy mankament mojego kompletu (innych pewnie też) jest oddychalność. Ja w tym przy wzmożonym ruchu się po prostu gotuje gdyby chociaż był jakiś zamek z przodu może by pomogło . Do tego wydobywający się właśnie przy "przegrzewaniu się " przez otwór na głowę zapaszek chemiczny...fuj.
Jeśli chciałbyś tego używać w cieplejsze pory roku na deszcz to odradzam - ugotujesz się i zapach chemiczny może przeszkadzać . Jeśli na późną jesień zimę i wczesną wiosnę jeśli nie zamierzasz napierać ,a jedynie pospacerować i posiedzieć przy ognisku bez wysilania się to da radę chodź za tą cenę można kupić lepsze komplety nieprzemakalne.
Co do materiału to nie wiem co to za tkanina jest ale dość mocna.
edit. Moja bluza to kangurka.
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- Offtime
- Posty: 350
- Rejestracja: 09 paź 2010, 18:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: niedzielny harcerzyk
- Płeć:
- Kontakt:
Dzięki, a powiedz mi jeszcze jak to jest z tymi warstwami. Bo u któregoś sprzedawcy wyczytałem że ten węgiel to pomiędzy warstwami tkaniny siedzi.
Czy to prawda?
Dałoby się to wypruć i zostawić tylko wierzchnią warstwę, tym sposobem pozbywając się węgla raz a dobrze?
Czy to prawda?
Dałoby się to wypruć i zostawić tylko wierzchnią warstwę, tym sposobem pozbywając się węgla raz a dobrze?
Moja kolekcja militariów
Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
nie wydaje mi się. U mnie jest zewnętrzny cienki materiał + "podszewka" którą porównał bym najbardziej strukturą do rzadkiego brezentu i właśnie w ten brezent jest "wtopiony" węgiel bezpośrednio przy ciele. I nie wydaje mi się aby był sens rozdzielania tych warstw tym bardziej ,że mam wrażenie jakby ta podszewka miejscami była jakoś wklejona czy też wprasowana w zewnętrzny materiał. Z tego co patrzyłem na allegro to amerykańskie wyglądają z deko inaczej ( nie ma bezpośrednio tej warstwy z węglem przy ciele) . Offtime, może Ci przypasi "gore" bw fakt różnie można z tym trafić (jednym ciekną innym nie) ale mi sprawuje się dobrze i w sumie nic nie trzeba przerabiać i się bawić ,a cenowo wychodzi podobnie
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- Offtime
- Posty: 350
- Rejestracja: 09 paź 2010, 18:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: niedzielny harcerzyk
- Płeć:
- Kontakt:
Mam francuskie gore (kurtkę) i jest jak dla mnie super, nówkę kupiłem i jestem zadowolony.
Jednak nie mogę nigdzie znaleźć spodni na siebie w przyzwoitej (względna rzecz) jak dla mnie cenie. Kupiłem BW oliwkowe (flektarna nie zniese) ale strasznie szerokie są, myślałem żeby je przerobić ale zebrać się za to jakoś nie mogę.
Tak więc kombinuję
Jednak nie mogę nigdzie znaleźć spodni na siebie w przyzwoitej (względna rzecz) jak dla mnie cenie. Kupiłem BW oliwkowe (flektarna nie zniese) ale strasznie szerokie są, myślałem żeby je przerobić ale zebrać się za to jakoś nie mogę.
Tak więc kombinuję

Moja kolekcja militariów
Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
Offtime, to jeśli masz już coś w gore to na te ciuszki przeciwchemiczne będziesz pluł, odpuść sobie
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- Hakas
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
- Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
- Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
- Płeć:
Re: Ciuchy NBC z demobilu.
Miałem nie polecam mimo 2 x prania nadal brudziły odzież pod spodem i skórę. Miałem brytyjskie NBC.Offtime pisze:Często w demobilu można znaleźć używane ciuchy NBC, hamerykańskie, brytyjskie czy holenderskie.
Wszystko używki i ten węgiel pomiędzy warstwami to już po terminie zapewne jest.
Jednak sprzedawcy polecają je jako przeciw deszczowe, tylko trzeba przeprać je niby kilka razy coby się tego węgla pozbyć.
Ktoś miał coś do czynienia z tymi ciuchami?
Nadaje się to? Z jakiego materiału to robią?
Jestem dość sceptycznie nastawiony i samemu mi się nie chce eksperymentować, jednak kto wie, może warto to kupić.
Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima