



[ Dodano: 2011-03-10, 19:54 ]
W końcu odpaliłem piec..

na dniach pokaże cały

[ Dodano: 2011-03-15, 19:02 ]
Nikt tu nie pisze

to ja bede sobie wklejal fotki


Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Nie wiem, jak to zrobiłeś, ale ten nóż wygląda mi na najbardziej "zamknięty", pełen harmonii, zgrany. Nie wiem, jak się sprawuje w dłoni, ale "na oko" ma piękne linie i idealne proporcje. Czy kiedyś byłbyś w stanie go odtworzyć/skopiować?dekster-11 pisze:to ja bede sobie wklejal fotki
Oczywiście, że takthrackan pisze:Nie wiem, jak to zrobiłeś, ale ten nóż wygląda mi na najbardziej "zamknięty", pełen harmonii, zgrany. Nie wiem, jak się sprawuje w dłoni, ale "na oko" ma piękne linie i idealne proporcje. Czy kiedyś byłbyś w stanie go odtworzyć/skopiować?dekster-11 pisze:to ja bede sobie wklejal fotki
Oj zdjęcia nie są doskonałe, tu są lepsze:mwitek pisze:Ja wiem, że to początek i w ogóle ale mogłeś się bardziej przyłożyć, szlif jest jakiś taki niechlujny
Zawsze biłem (starałem się) na ricasso lub nad szlifem.thrackan pisze:Brodkes, fajnie, że zmieniłeś miejsca bicia puncy. Lepiej ją widać
Według mnie na niektórych nożach (tych mniejszych szczególnie) nie ma sensu zostawiać tak dużego ricasso, a jak się wybija na szlifie, to sie robi banan z noza, ktorego juz nie idzie potem wyprostowac tak idealnie, bo przeszkadza wyjscie szlifuthrackan pisze:Chodzi o nakład pracy?
To również może być czynnikiem.thrackan pisze:Czyli lekkie "zbananowienie" noża testowego może wynikać właśnie z wybicia puncy na szlifie? Hm. No to siła wyższa