
Jestem pod wrażeniem zagospodarowania "Reconówki". Wygląda elegancko!
Nowy wystrój wnętrza nas skusił i w środku ugotowaliśmy herbatkę, kawkę i usmażyliśmy jajecznicę. Po miłym posiłku już, już wychyliliśmy się by iść dalej, a tu od strony bagna czmycha z gracją dorodna sarna! Obeszliśmy schron łuczkiem i dla odmiany zobaczyliśmy przez sosnowe gałęzie dwa łosie, drepczące równolegle do nas. (Ot, jak nas leśni bracia otoczyli!

Poszliśmy dalej na wzgórze, do platformy z kanałem serwisowym (?) i wrakiem dawniej błękitnego Forda. Stamtąd poszliśmy na zachód, okrążając zatopione piaszczysko i zwiedzając schrony numer 2 i 3. Ciekawe obiekty, ale usytuowane za bardzo na widoku i zapełnione tym, co dzieci często zwą "kaka". W dalszej części przechadzki towarzyszyły nam płatki śniegu miotane dość silnym wiatrem. Końcówka opadu towarzyszyła nam jeszcze w chwili, gdy zachmurzenie zeszło do 4/8 i praktycznie świeciło już na nas słońce

Pozdrawiam!

Zdjęcia: http://www.23hq.com/thrackan/story/6493804
(zdjęć mało, bo zapominałem, że mam aparat, a i selekcję staram się ostro prowadzić)