Gdzieś ty się nie mył?
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Gdzieś ty się nie mył?
Jeśli znacie jakieś ciekawe patenty na pranie i kąpanie piszcie
Oto " obrzędowe pranie mundurów. Pomysł 8 UDH Knieja
http://picasaweb.google.com/michal.wiej ... 5141454578
Oto " obrzędowe pranie mundurów. Pomysł 8 UDH Knieja
http://picasaweb.google.com/michal.wiej ... 5141454578
- trumpor113
- Posty: 118
- Rejestracja: 09 lut 2011, 21:37
- Lokalizacja: Małopolska
- Płeć:
Pomyślałem żeby ruszyć ten temat
Ja biorę mydło i myję przy rzece ubrania
co tu kombinować ?? Gdy nie ma dostępu do wody,biorę worek nawet na śmieci,wlewam wodę,wsadzam ubrania,dosypuję proszku(lub z samą wodą zawsze coś pomoże) i zawiązuję worek sznurkiem.Potem biorę ten worek ze sobą
.Gdy mam się umyć .To w jeziorze lub w rzece (tylko ręce i twarz) .Zimą nacieram się śniegiem,jeśli nie ma dostępu do wody a czasu jest za mało na roztopienie.Delikatnie biorę kawałek śniegu i lekko nacieram twarz ręce potem się rozgrzewam przy ognisku,.Jeśli go nie ma to się ogrzewam przez pocieranie dłoni
Rozpisałem się














- Młody
- Posty: 898
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Michal N, Dobrze,że mydło a nie proszek do prania...ten to dopiero robi syf w wodzie.
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
Ja zabieram ze sobą zawsze chusteczki dla dzieci do wycierania tyłka i do tego tez używam. Można się nimi całkiem nieźle umyć, szczególnie jak zimno 

"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
- trumpor113
- Posty: 118
- Rejestracja: 09 lut 2011, 21:37
- Lokalizacja: Małopolska
- Płeć:
Sorry ale muszę tłumaczyć jak to pranie robię .Załóżmy ze biorę skarpetkę.
1.Namaczam skarpetkę w wodzie
2.Odnoszę ją trochę dalej od wody bo jeszcze taki głupi nie jestem żeby zatruwać wodę którą piję
(Bez przesady)
3.Skarpetkę kładę na dużym kamieniu,oczywiście daleko od wody (około 5 metrów) i nacieram mydłem.
4.zostawiam pranie biorę butelkę 5 l po wodzie.napełniam tą ze źródła i zmywam mydło ze skarpetki .Też daleko od wody.
5.NIE ZATRUWAJCIE WODY MYDŁEM CZY PROSZKIEM BO POTEM SAMI PIJECIE TEN SYF.
Pewnie ktoś się zapyta czemu od razu z daleka od brzegu nie namaczam skarpetek wodą z butelki.Odpowiedz jest prosta namaczać w zbiorniku wodnym jest szybciej niż chodzić co 30 sekund i napełniać.A mydła nie zmywam w zbiorniku wodnym bo wtedy stracił bym źródło wody.Nie sądzę że mydło zatruje zaraz całą rzekę lub jezioro ale wole uważać niż potem chorować przez coś takiego
1.Namaczam skarpetkę w wodzie
2.Odnoszę ją trochę dalej od wody bo jeszcze taki głupi nie jestem żeby zatruwać wodę którą piję

3.Skarpetkę kładę na dużym kamieniu,oczywiście daleko od wody (około 5 metrów) i nacieram mydłem.
4.zostawiam pranie biorę butelkę 5 l po wodzie.napełniam tą ze źródła i zmywam mydło ze skarpetki .Też daleko od wody.
5.NIE ZATRUWAJCIE WODY MYDŁEM CZY PROSZKIEM BO POTEM SAMI PIJECIE TEN SYF.
Pewnie ktoś się zapyta czemu od razu z daleka od brzegu nie namaczam skarpetek wodą z butelki.Odpowiedz jest prosta namaczać w zbiorniku wodnym jest szybciej niż chodzić co 30 sekund i napełniać.A mydła nie zmywam w zbiorniku wodnym bo wtedy stracił bym źródło wody.Nie sądzę że mydło zatruje zaraz całą rzekę lub jezioro ale wole uważać niż potem chorować przez coś takiego

Dzięki za posta, normalnie jutro wezme skarpete i se upiere!trumpor113 pisze:Sorry ale muszę tłumaczyć jak to pranie robię .Załóżmy ze biorę skarpetkę.
1.Namaczam skarpetkę w wodzie
2.Odnoszę ją trochę dalej od wody bo jeszcze taki głupi nie jestem żeby zatruwać wodę którą piję(Bez przesady)
3.Skarpetkę kładę na dużym kamieniu,oczywiście daleko od wody (około 5 metrów) i nacieram mydłem.
4.zostawiam pranie biorę butelkę 5 l po wodzie.napełniam tą ze źródła i zmywam mydło ze skarpetki .Też daleko od wody.
5.NIE ZATRUWAJCIE WODY MYDŁEM CZY PROSZKIEM BO POTEM SAMI PIJECIE TEN SYF.
Pewnie ktoś się zapyta czemu od razu z daleka od brzegu nie namaczam skarpetek wodą z butelki.Odpowiedz jest prosta namaczać w zbiorniku wodnym jest szybciej niż chodzić co 30 sekund i napełniać.A mydła nie zmywam w zbiorniku wodnym bo wtedy stracił bym źródło wody.Nie sądzę że mydło zatruje zaraz całą rzekę lub jezioro ale wole uważać niż potem chorować przez coś takiego
- trumpor113
- Posty: 118
- Rejestracja: 09 lut 2011, 21:37
- Lokalizacja: Małopolska
- Płeć:
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Z tego co wiem, to Rzez używa, ale przeglądając jego listy sprzętu, nie znalazłem nic dedykowanego w tej kwestii (poza ręcznikiem "Biedronka" niebieskim).rzuf pisze:A czy ktoś z was używa soczewek kontaktowych? Jeśli tak, to czym myjecie ręce, zanim zakładacie szkła, mydłem, czy jakimś żelem dezynfekującym?
trumpor113 pisze:żeby zatruwać wodę którą piję
trumpor113 pisze:BO POTEM SAMI PIJECIE TEN SYF
trumpor113 pisze:stracił bym źródło wody
Sorry, że drążę temat, ale odnoszę wrażenie, że bardziej myślisz o sobie niż o środowisku. Jak byś jej nie pił (bo np. mętna i nie pachnie najlepiej) to byś detergenty spuszczał z prądem?trumpor113 pisze:Nie sądzę że mydło zatruje zaraz całą rzekę lub jezioro ale wole uważać niż potem chorować przez coś takiego

Ja noszę czasami soczewki i na wypady proponuję soczewki z firmy "Biofinity". Można je nosić nawet miesiąc bez przerwy. Ja nosiłem maksymalnie 2 tygodnie. Na wypady jest to bardzo wygodne gdyż nie trzeba ich ściągać i bawić się w ich zakładanie.
*To nie jest reklama i nie czerpię żadnych kożyści majątkowych z tego tekstu
*To nie jest reklama i nie czerpię żadnych kożyści majątkowych z tego tekstu

“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
- trumpor113
- Posty: 118
- Rejestracja: 09 lut 2011, 21:37
- Lokalizacja: Małopolska
- Płeć:
do Michal N Teraz nie wiem albo nie doczytałeś lub próbujesz mnie wrobić w to że całe środowisko zatruwam,
.A z tym syfem to mi chodziło o to że jeśli ktoś zatruje jezioro takim mydłem czy proszkiem to potem z wody robi się syf który on i może jego koledzy będą pić.A więc tylko przestrzegam nie jestem jakimś ekologiem no ale bez przesady że dlatego że woda mętna była zaraz muszę zatruć wodę na całym świecie.





- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
Są żele odkażające do rąk, ładnie myją i usuwają bakterie, grzybole i inne żyjątka. Najlepiej użyć żelu do mycia rąk dla dzieci. Wiadomo dzieciaki łapy wiecznie brudne, a np. w pociągu nie ma gdzie umyć i stąd pomysł. Z aloesem nie wysusza rąk. Sprawdzone, polecam.
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Rękawiczki służą do ochrony ratującego, a nie ratowanego.kamil756 pisze:choćby użyć go wtedy gdy musimy komuś ranę opatrzyć, a nie mamy rekwiczek.
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- trumpor113
- Posty: 118
- Rejestracja: 09 lut 2011, 21:37
- Lokalizacja: Małopolska
- Płeć:
Okulary i tak pewnie wezmę, jako backup. Ale ich okropnie nie lubię i odkąd pierwszy raz włożyłem szkła, to nie wyobrażam sobie chodzenia bez. Jeszcze nie miałem sytuacji, żeby szkło mi wypadło i nie wydaje mi się, żeby kiedyś miało wypaść. Jestem tylko ciekaw, jak inni "oszkleni" radzą sobie z soczewkami w terenie 

- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
Bo ich się używa do tyłu, a nie do twarzytrumpor113 pisze:Ja nie używam chusteczek dla niemowląt nie lubię nosić tej chemi na twarzy

Co do żelu, to żel wsiąka dokładnie, masz uczucie gładkich, czystych rąk, jego podstawą jest alkohol, ale odparowuje chyba, w każdym bądź razie dłonie masz suche. Wydaje mi się, że w oko Ci nie wejdzie.
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "