
Jakbym jednak decydował się na wypełnianie tych rowków to na pewno pochwalę się efektem

Jak jeszcze bawiłem się w drewnie to dobrym sposobem na zrobienie bruzd była szczotka druciana z rzadkim krótkim "włosem". Jeździło się taką wzdłuż słojów, a ona wydłubywała co miększe kawałki
