Nóż szturmowy GLOCK 78
Gdy zacząłem chodzić częściej chodzić do lasu stwierdziłem ze przyda mi się ,,większy'' nóż który zastąpi mój ,,mały'' styzoryk. Pierwszy mój nóż kupiłem w sklepie sportowym na Bernatowicza Pan który udawał że się zna polecił mi nóż ,,survajfelowy'' który w rekojści miał: draskę, 3 zapałki, żyłkę i haczyk dodatkowo na końcu rekojeści posiadał kompas (o dziwo wskazywał północ). Z tą zabawką pojechałem na obóz do Suchej Rzeczki 2 dnia kompas pękł, 3 dnia zakrętka od rękojeści odpadła i wszystkie zapałki itp wypadły. 6 dnia ostrze odłączyło się od rekojeści. I tak wyglądała moja przygoda. Po tym zawiodłem się do noży. Lecz coraz więcej czasu poświęcałem na zhp coraz bardziej byłem zajarany na punkcie sztuki przetrwania więc nadszedł czas na dobry nóż. Wiele dni i wieczorów spędziłem na żmudne przeglądanie różnych for internetowych i portali przeglądając opinie i recenzje różnych noży. Lecz ceny mnie martwił od 100zł w górę. Nagle trafiła się okazja do kupienia GLOCKA 78 za nie duża kasę. Pomyślałem czemu nie ? I tak stałem się nabywcą mojego ,,ulubionego'' noża.

Historia glocka:
Nóż ten został opracowany w 1975 roku przy współpracy dwóch austriackich firm ; GLOCK i ZAITLER. Po stworzeniu tego wzoru partia próbna przeszła testy na wzgórzach Golan i w kilku jednostkach (także specjalnych) armii austriackiej.
W 1976 roku nóż- bagnet Glock został przyjęty na uzbrojenie armii austriackiej jako nóż polowy wz 77.
Zaraz po tym w wyniku skandalu prawa patentowe przejęła firma GLOCK.
Nóż został przekonstruowany-zmieniono kształt głowni i jelca, wzmocniono osadzenie rękojeści oraz zrezygnowano z mocowania do broni jako opcję bagnetu. Tak przerobiony model został nazwany GLOCK 78 i produkowany jest w tej formie do dziś.
Jakość wykonania noża, wyważenie oraz wytrzymałość spowodowały że model ten szybko znalazł nabywców w innych państwach. Tego modelu z powodzeniem używa niemiecka jednostka antyterrorystyczna GSG-9 i austriacka COBRA. Prywatnie nóż ten jest zakupywany przez żołnierzy i cywilów wielu państw. (np. Polscy żołnierze na misjach)

Budowa:
Nóz wykonany jest ze stali nierdzewnej która zapewnia duża wytrzymałość. Rękojeść jest odlewem z twardego polimeru-identycznego jak ten w szkieletach pistoletów GLOCK. Jest ergonomiczne ukształtowana -posiada pięć rowków które polepszają komfort trzymania noża. Dodatkowo przed zsunięciem sie dłoni na ostrze zastosowano metalowy jelec. Z jednej strony jelec może służyć za otwieracz do butelek.
Nóż posiada w komplecie funkcjonalna pochwę z identycznego polimeru jak rękojeść. Swobodne dopięcie do pasa zapewnia sprężynująca szlufka. Nóż trzymany jest w pochwie za pomocą elastycznego zatrzasku. Trzyma się w pochwie pewnie i nie ma obawy przed przypadkowym wypadnięciem. Nóż można wsadzić do pochwy na lewą lub prawą stronę.

Funkcjonalność:
Nóż jest nożem szturmowym lecz znakomicie nadaję się do survivalu. Można nim zarówno smarować chleb masłem jak i rąbać drzewo. Nie oszczędzam go bo chce zobaczyć na co go stać. Przeżył parę spadków z dużych wysokości nie raz i nie dwa uderzył w drzewo ( przy rzucie) śladów po tym nie ma żadnych. Glock jest uniwersalny, ja np. mieszałem nim wosk w patelni, poprawiałem drewno w ognisku itp. Ile pomysłów tyle zastosowań
Pochwa:
Większość noży ma w komplecie ,,kaburę'' materiałową zapinana na rzep. Taki system jest bardzo wadliwy i nieporęczny. Nóż często sam wypada, nie trzma się dobrze, pokrowiec sie rwię i nie trzyma dobrze. Za to w Siededziesiątce ósemce pochwa jest bardzo dobra. Nóż z niej nie ma prawa wypaść. Ja często w kamizelce noszę nóż do góry nogami i jeszcze nigdy mi nie wypad przy czołgani itp. itd.

Podsumowując:
Jest to BARDZO DOBRY NÓŻ za nie wielką kase w porównaniu do innych noży. Zresztą potwierdzeniem jego dobrych stron jest to że elitarne odziały go używają. Jeśli wybieracie nóż i macie 120zł to TYLKO GLOCK !!
Długość całkowita: 29 cm,
Długośc ostrza: 16,5 cm,
Grubośc ostrza: 4mm.
Zalety:
-trwał
-ładnie wygląda
-funkcjonalny
-pochwa która dobrze siędzi na pasie, nóż z niej nie wypada
-uniwersalność
Wady:
-szybko rdzewieje (ale nie moge tęgo stwierdzić jednoznacznie bo kupiłem nóż używany i nie wiem ile poprzedni użytkownik i jak go używał. Poza tym rdza to przejechanie papierem ściernym i z bani)


