Impregnacja kurtki membranowej
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Impregnacja kurtki membranowej
Witam,
Postanowiłem wczoraj zaimpregnować ECWCS co by przywrócić jej powłokę DWR. Kupiłem Nikwax Tech Wash i TX.Direct Washi-In. Najpierw wyprałem kurtkę w Nikwax'owym mydle, dobrze spłukałem, poczekałem aż obcieknie. Gdy kurtka była już tylko wilgotna wsadziłem ją do miski z impregnatem rozrobionym w wodzie, 100ml impregnatu na ok. 8L ciepłej wody. Kurtka się moczyła, przemieszałem, dalej się moczyła i znów przemieszałem i znów się moczyła, tak parę razy. Po tym wypłukałem ją(3 razy) w zimnej wodzie aż woda stała się klarowna i na wieszak do suszenia. Dziś okazuje się że całe te zabiegi nic nie dały. Czy coś nie tak zrobiłem? Została mi jeszcze połowa impregnatu więc mogę powtórzyć impregnacje w praniu lub wlać do butelki po nikwax TX.Direct w sprayu, rozrobić z wodą i spsikać. Ma to sens? Czy lepiej jeszcze raz w praniu? Zeszłego roku impregnowałem właśnie Nikwaxem w sprayu i było to samo: lipa :566:
Postanowiłem wczoraj zaimpregnować ECWCS co by przywrócić jej powłokę DWR. Kupiłem Nikwax Tech Wash i TX.Direct Washi-In. Najpierw wyprałem kurtkę w Nikwax'owym mydle, dobrze spłukałem, poczekałem aż obcieknie. Gdy kurtka była już tylko wilgotna wsadziłem ją do miski z impregnatem rozrobionym w wodzie, 100ml impregnatu na ok. 8L ciepłej wody. Kurtka się moczyła, przemieszałem, dalej się moczyła i znów przemieszałem i znów się moczyła, tak parę razy. Po tym wypłukałem ją(3 razy) w zimnej wodzie aż woda stała się klarowna i na wieszak do suszenia. Dziś okazuje się że całe te zabiegi nic nie dały. Czy coś nie tak zrobiłem? Została mi jeszcze połowa impregnatu więc mogę powtórzyć impregnacje w praniu lub wlać do butelki po nikwax TX.Direct w sprayu, rozrobić z wodą i spsikać. Ma to sens? Czy lepiej jeszcze raz w praniu? Zeszłego roku impregnowałem właśnie Nikwaxem w sprayu i było to samo: lipa :566:
- palowski
- Posty: 332
- Rejestracja: 18 kwie 2008, 14:07
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Gadu Gadu: 5301996
- Tytuł użytkownika: wiszę w hamaku
- Płeć:
dobry wątek, też sie do tego przymierzam. znajomy "z branży" polecał najpierw pranie w Nikwaxie, ewentulanie w proszku do ubranek dziecięcych Jelb (?) a potem od razu na drugi cykl z dodatkiem impregnatu, ale już bez żadnych środków czyszczących.
na razie nie próbowałem.
może trzykrotne płukanie w wodzie nie pozwoliło odpowiednio się osadzić impregnatowi i go zwyczajnie wypłukało?
----------------
Listening to: VA - 048. Ludwig van Beethoven - Piano Concerto No. 5 (Op. 73) - Rondo
na razie nie próbowałem.
może trzykrotne płukanie w wodzie nie pozwoliło odpowiednio się osadzić impregnatowi i go zwyczajnie wypłukało?
----------------
Listening to: VA - 048. Ludwig van Beethoven - Piano Concerto No. 5 (Op. 73) - Rondo
Tak wiem o tymFredi pisze:wierzchni materiał niewiele ma wspólnego z membraną.

nie nie przemaka bo jest membrana ale gdy wierzchni materiał namoknie to od spodu widać chociażby ciemne plamy(że wierzch zamókł) ale membrana trzyma.
Może być że za mocno wypłukałem, ale zrobiłem tak jak na opakowaniu pisali: aż woda będzie klarowna
Durable=Trwały, ale nie niezniszczalny dla tego się odnawia tę powłokę bo ona po prostu się ściera podczas normalnego używania odzieży. Może wróćmy do tematu wątku?
[ Dodano: 2008-08-24, 15:59 ]
To może zapytam tak: Jak powinien wyglądać/jak wy to robicie, poprawnie przeprowadzony proces prania i impregnacji odzieży membranowej? Możecie napisać czy odzież posiada podszewkę, jaki środek, proporcje itp. Na pewno nie jednemu ułatwi to pierwsze pranie/impregnacje. Z góry dzięki

[ Dodano: 2008-08-24, 15:59 ]
To może zapytam tak: Jak powinien wyglądać/jak wy to robicie, poprawnie przeprowadzony proces prania i impregnacji odzieży membranowej? Możecie napisać czy odzież posiada podszewkę, jaki środek, proporcje itp. Na pewno nie jednemu ułatwi to pierwsze pranie/impregnacje. Z góry dzięki
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
Czy będzie szybko schnąć czy też nie będzie namakać, to bez różnicy, całą robotę odwala i tak membrana.
Kinio: robisz wszystko jak należy. wystarczy się stosować do zaleceń producenta ubranka i producenta środka piorącego/impregnującego.
a jak się zachowywał materiał gdy był nowy?
może dla niego to normalne?
może spróbuj sprayu... a może olej to skoro nie przemaka...
Kinio: robisz wszystko jak należy. wystarczy się stosować do zaleceń producenta ubranka i producenta środka piorącego/impregnującego.
a jak się zachowywał materiał gdy był nowy?
może dla niego to normalne?
może spróbuj sprayu... a może olej to skoro nie przemaka...

"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Jak był nowy to się pięknie kropelki tworzyły i nawet wetrzeć się woda w materiał nie dawała, w tak dobrym stanie pociągnął z pół roku a potem było coraz gorzej. W sprayu próbowałem(po wcześniejszym praniu w "Białym Jeleniu"
) i powłoka jako taka była ale po jednym wyjściu dosłownie się "zmyła". Prawdopodobnie przez to mydło, ale płukałem bardzo dokładnie.

hmm, myślę że nic rewolucyjnego nie wynajdę. Jeśli nie zadziała teraz, najpewniej zrobię tak: kupię środek innego producenta, "najlepszego"
i jak to nie zadziała dam spokój i tyle.
Aciepk: powiedz mi, czy powłoka którą odnawiał Nikwax była mniej więcej jakości fabrycznego DWR czy słabsza?
[ Dodano: 2008-08-24, 19:43 ]
Właśnie impregnuje się kurtka. Nalałem ciepłej wody, pół butelki impregnatu czyli to co mi zostało(150ml), wymieszałem, powstała biała zawiesina, siup kurtkę do tego, leżakuje po 10 minut i jest przekręcana na drugą stronę i tak dalej. Spłuczę tylko delikatnie zimną wodą. Zobaczymy co będzie.

Aciepk: powiedz mi, czy powłoka którą odnawiał Nikwax była mniej więcej jakości fabrycznego DWR czy słabsza?
[ Dodano: 2008-08-24, 19:43 ]
Właśnie impregnuje się kurtka. Nalałem ciepłej wody, pół butelki impregnatu czyli to co mi zostało(150ml), wymieszałem, powstała biała zawiesina, siup kurtkę do tego, leżakuje po 10 minut i jest przekręcana na drugą stronę i tak dalej. Spłuczę tylko delikatnie zimną wodą. Zobaczymy co będzie.
- aciepk
- Posty: 689
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:32
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: UCePe ssie
- Płeć:
To co oferuje nikwax jest wyraźnie słabsze od fabrycznych wykończeń, przynajmniej jeżeli chodzi o odzież wojskową. I jest tak nie tylko w przypadku gore-texów, ale i impregnatów do bawełny (Przykład: Moja kurtka pattern 94, kiedy była nowiutka, posiadała tak mocną impregnację, że deszcz z mocnej ulewy spływał po niej, później po impregnacji nikwaxem mogę nie bać się tylko mżawek).
Może spróbuj nie płukać? Po impregnacji po prostu zostaw kurtkę do wyschnięcia.
A jeżeli już nic nie pomoże to zainwestuj w revivex (W spreju), z lepszym środkiem do impregnacji odzieży gore się nie spotkałem.
Może spróbuj nie płukać? Po impregnacji po prostu zostaw kurtkę do wyschnięcia.
A jeżeli już nic nie pomoże to zainwestuj w revivex (W spreju), z lepszym środkiem do impregnacji odzieży gore się nie spotkałem.
Właśnie zrobiłem tak jak mówisz. Wydaje mi się że z tą impregnacja to jest troszkę ale tylko ciupinkę chłyt marketingowy, ma to sens bo kurtka będzie lżejsza, nie będzie tak zimna jak jest sucha, membrana ciągle "oddycha" ale chyba nic nie przywróci DWR do poziomu fabryki. A może trzeba profilaktyki a nie leczenia?
Próbowałem, działało tylko jak fabryczny DWR zanikał. Akurat Nikwax podaje że nie potrzeba aktywować ich impregnatów ciepłem, a jak jest z innymi to nie wiem bo świeży w tej materii jestem.
[ Dodano: 2008-08-25, 20:02 ]
Nie spłukałem wcale, kurtka tylko obciekła i wyschła. Jest dobrze, impregnacja jest na zadowalającym poziomie, na ulewie z prysznica spisuje się dobrze
gdzie niegdzie tylko wsiąkają pojedyncze kropelki a na reszcie nie da się nawet wetrzeć wody w materiał. Teraz zobaczymy jak będzie z jego wytrzymałością jak plecak na grzbiet założę 
[ Dodano: 2008-08-25, 20:02 ]
Nie spłukałem wcale, kurtka tylko obciekła i wyschła. Jest dobrze, impregnacja jest na zadowalającym poziomie, na ulewie z prysznica spisuje się dobrze


-
- Posty: 409
- Rejestracja: 26 sie 2007, 21:51
- Lokalizacja: Szczecin
- Płeć:
Sorry że odkopuję temat, ale nie widzę sensu zakładania nowego.
Czy "leżakowanie" w szafie kilka lat np. 5-8 może być szkodliwe dla odzieży z Goretexu?
Tak samo czy membrany tracą właściwości w magazynach, chodzi mi tu o wszystkie kurtki kontraktowe z allegro, które już swoje lata mają.
Zapewne wilgoć im nie służy, ale gdy są trzymane w normalnych pokojowych warunkach?
Czy "leżakowanie" w szafie kilka lat np. 5-8 może być szkodliwe dla odzieży z Goretexu?
Tak samo czy membrany tracą właściwości w magazynach, chodzi mi tu o wszystkie kurtki kontraktowe z allegro, które już swoje lata mają.
Zapewne wilgoć im nie służy, ale gdy są trzymane w normalnych pokojowych warunkach?
- aciepk
- Posty: 689
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:32
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: UCePe ssie
- Płeć:
Dwa lata temu kupiłem nową w worku 10 letnią parkę ekwax i jakoś nie zauważyłem, żeby oddychała gorzej od nowszej kurtki kupionej w sklepie, laminat się nie rozwarstwia itp. No po prostu nie sprawia mi żadnych problemów. A co do szkodliwości wilgoci to nie wiem w jaki sposób miałaby ona szkodzić tego typu odzieży, skoro to w 100% syntetyki (poza materiałem kieszeni suchych).
Zresztą pamiętaj, że do szycia wojskowej odzieży używa się specjalnej wersji membrany o większej wytrzymałości mechanicznej i odporności na oleje. Pewnie ma to jakiś udział w odporności tego typu ciuchów na czas który minął od ich wyprodukowania.
Zresztą pamiętaj, że do szycia wojskowej odzieży używa się specjalnej wersji membrany o większej wytrzymałości mechanicznej i odporności na oleje. Pewnie ma to jakiś udział w odporności tego typu ciuchów na czas który minął od ich wyprodukowania.