Zsyp Samoczynny
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Zsyp Samoczynny
Czy ktoś stosował tą metodę podczas nocowania? Chodzi mi o konstrukcję - wbicie palików skośnie od ognia i układanie na nich okrągłych pniaczków na sobie. Ten z pod spodu wypala się - stacza się kolejny. Czy ktoś z powodzeniem stosuje tę metodę ?
Próbowałem, Otto Meisner podawał tą metodę, ale nie potrafie jej zastosować tak żeby polana same się staczały, poprostu nierównomiernie się spalają i często zajmuje się cała konstrukcja. Spróbuje jeszcze tej metody przy wykopaym dołku układając polana prostopadle do kierunku wiatru. Funkcji ekranu niestety nie będą w stanie pełnić.
Do A.P. spróbować -buję, -bują
http://so.pwn.pl/lista.php?co=spr%F3buje
Sprawdź zanim poprawisz
Poprawiłem po twojej interwencji
Chyba, że nie zauważyłem i tylko zaznaczyłeś 'ó' na czerwono, a ja tak napisałem
Nie sprawdzam tego typu rzeczy w słowniku, bo jeszcze nie widzę potrzeby. Jak się zestarzeje to zacznę.
Zaznaczenia na czerwono, to podkreślone błędy. Poprawionych zwykle nie zaznaczam, albo zaznaczam na zielono, jeśli ma to jakiś cel.. Więc tak - znam zasadę "kto uje kreskuje, ten dostaje dwóje" i jako że jest to błąd paskudny i absurdalny, bo strasznie się rzuca w oczy, to go podkreśliłem - nie poprawiłem.
Abscessus
Do A.P. spróbować -buję, -bują
http://so.pwn.pl/lista.php?co=spr%F3buje
Sprawdź zanim poprawisz

Poprawiłem po twojej interwencji

Chyba, że nie zauważyłem i tylko zaznaczyłeś 'ó' na czerwono, a ja tak napisałem

Nie sprawdzam tego typu rzeczy w słowniku, bo jeszcze nie widzę potrzeby. Jak się zestarzeje to zacznę.

Abscessus
Ostatnio zmieniony 25 paź 2010, 19:18 przez yoger, łącznie zmieniany 6 razy.
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Na zlocie można by pomyśleć nad konstrukcją która by działała. Problem polega na tym, że albo się nie zsuwa, albo zajmuje się całość, więc wypadałoby oddzielić jakoś kolejne części paliwa, aby górna szczapa się nie zajęła. Wezmę parę żuberków, to się pokombinuje z oddzielaczem z alu - bo konstrukcja jest prosta jak budowa cepa, jeno jakoś nie widzę możliwości aby ogień nie poszedł do góry po drewnie..
RE dół: To nawet w teorii jest absurdalne, bo dolne, palące się piętro, styka się z tym powyżej, czyli ogień po prostu przepełznie na nie przed spaleniem się dolnej kłody. Jak najbardziej wykonane w przypadku wiatru od strony ekranu - jednakowoż zastosowanie tego podajnika jako ekranu, jakoś mi tu w takiej sytuacji nie pasuje...
RE dół: To nawet w teorii jest absurdalne, bo dolne, palące się piętro, styka się z tym powyżej, czyli ogień po prostu przepełznie na nie przed spaleniem się dolnej kłody. Jak najbardziej wykonane w przypadku wiatru od strony ekranu - jednakowoż zastosowanie tego podajnika jako ekranu, jakoś mi tu w takiej sytuacji nie pasuje...

Ostatnio zmieniony 25 paź 2010, 23:54 przez Abscessus Perianalis, łącznie zmieniany 1 raz.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
I wyjdzie z tego potwornie wielkie ognicho. SPRAWDZONE, nie polecam, szkoda paliwa które pewnikiem będzie przeznaczone na dłuższy postój czy oświetlenie terenu w nocy.Abscessus Perianalis pisze:To nawet w teorii jest absurdalne, bo dolne, palące się piętro, styka się z tym powyżej, czyli ogień po prostu przepełznie
W ten sposób próbowaliśmy utrzymać ognisko przez całą noc aby posłużyło jako straszydło na dziki. Ponieważ poprzedniej nocy nieźle nas wystraszyły pociągając za sobą kolegi namiot kiedy spłoszone dały "dęba"...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Ja bym jeszcze dołożył ruszt na kiełbasy samoczynnie napędzany turbiną na gorące powietrze (chyba Da Vinci coś takiego wyrysował), i system kanałów wykopanych w humusie, dystrybuując ciepłe powietrze pod płachty
... i wtedy już nie będziemy potrzebni do niczego... możemy wracać do domu. Maszyny same sobie dadzą radę

... i wtedy już nie będziemy potrzebni do niczego... możemy wracać do domu. Maszyny same sobie dadzą radę

F..k it, I'll Do It Myself!
-
- Posty: 277
- Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Moja wizja jest taka: bierzemy dwa drągi najlepiej żywe i do nich w odstępach (np co 40 cm) przywiązujemy kolejne porcje opału czy to w formie pojedynczych gałęzi czy też pakietów po kilka na raz. Cały myk polega na tym, że świeże drewno powinno się palić wolniej niż suche, gdyby szyny były wykonane z świeżego okorowanego drewna powinny mieć wystarczający poślizg aby platforma z opałem się zsuwała. Poprzez regulację kąta nachylenia szyn możemy regulować szybkość z jaką kolejne dawki chrustu czy gałęzi trafiają do ogniska. Dzięki temu, że szyny są świeżym drewnem i są giętkie możemy je wbić pół metra od ogniska i wygiąć je odciągami wtedy nie powinny się zapalić.
wyglądałoby to jakoś tak:

możemy zawsze przygotować sobie zawczasu drugą platformę (podejrzewam, ze jedna to za mało, na jednej platformie zmieści się co najwyżej 7 dokładek (3 metrowa platforma), aczkolwiek wszystko zależy jak szybko będą spalały się drągi z tego wynika jaki odstęp trzeba zachować miedzy kolejnymi porcjami opału).
wyglądałoby to jakoś tak:

możemy zawsze przygotować sobie zawczasu drugą platformę (podejrzewam, ze jedna to za mało, na jednej platformie zmieści się co najwyżej 7 dokładek (3 metrowa platforma), aczkolwiek wszystko zależy jak szybko będą spalały się drągi z tego wynika jaki odstęp trzeba zachować miedzy kolejnymi porcjami opału).
A nodia nie wystarczy?
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
-
- Posty: 277
- Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Ciekawa dyskusja się wywiązała, w weekend wezmę trochę opału i postaram się chociaż dwa z przedstawionych sposobów wypróbować, jakieś foty i relację się wrzuci
Tylko że nie mam żadnego porządnego aparatu, będę robił z telefonu, ale na najwyższej jakości całkiem całkiem wychodzą, więc może coś z tego będzie 


Prawdziwą porażką jest nie przegrać, lecz w ogóle nie podjąć walki.
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
sylwester2091, Wyznaję zasadę, że im system prostszy tym mniej zawodny.
Zgodzisz się chyba że nodia prosta jest....
Z tym zsypem to nie będę się wypowiadał, dopóki sam nie spróbuję, jednak na chłopski rozum nie wydaje się być taki niezawodny.
Może jak się komuś zechce, to na Zlocie można spróbować... ale dopiero po zrobieniu gulaszu. Zbyt duże ryzyku przewalenia trójnogu
Zgodzisz się chyba że nodia prosta jest....
Z tym zsypem to nie będę się wypowiadał, dopóki sam nie spróbuję, jednak na chłopski rozum nie wydaje się być taki niezawodny.
Może jak się komuś zechce, to na Zlocie można spróbować... ale dopiero po zrobieniu gulaszu. Zbyt duże ryzyku przewalenia trójnogu

F..k it, I'll Do It Myself!
-
- Posty: 277
- Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Cóż ja nocuję zazwyczaj bez ogniska, ewentualnie pozwalam mu zgasnąć w nocy (mając śpiwór nie potrzeba ognia, nie mając śpiwora i tak trzeba zrobić coś na kształt debris hut, a wtedy ogień może nam tylko zjarać norkę i będzie lipa).
Ale skoro już mówimy o zsypie to staram się rozwiązać ten problem po inżyniersku
.
Ale skoro już mówimy o zsypie to staram się rozwiązać ten problem po inżyniersku

sory chłopaki że w ten weekend nie wypaliło ale wczoraj cały dzień ogarniałem coś, co dopiero teraz mogę zgodnie z prawdą nazwać moim pokojem ( ile ja skarbów wszelakich naprzewalałem i nawyciągałem to masakra) ale efekt jest piorunujący
tylko się teraz tak trochę głupio czuję, tak pusto bez tego wszechobecnego bałaganu
, a dzisiaj objazd po cmentarzach i rodzinny "zlot" u babci 



Prawdziwą porażką jest nie przegrać, lecz w ogóle nie podjąć walki.