rumcajs pisze:
PanJa, A tak na poważnie to co z wiatrówkami i z CP w nowej ustawie?
Wiatrowki tak jak teraz ( za duzo by mieli pracy jak by chcieli to uregulowac

miliony szt.

miejsca w wiezieniach by nie starczylo a i sadownictwo by padlo )
CP oczywiście legalne ale .
art 7.1b.
W rozumieniu ustawy repliką broni palnej jest urządzenie, którego budowa pod względem:
1) zasady działania,
2) kształtu i wymiarów elementów oraz
3) zastosowanych do jego wytworzenia rodzajów materiałów odwzorowuje konkretny model broni palnej.
Z tego co pamietam ludzie mowili iz pewnie bedzie to wykozystane przeciwko CP.
Czy dasz sobie glowe uciac iz Twoja replika jest idealna wymiarowo ? ( jesli nie to juz bedzie istniala luka prawna bo co to znaczy odwzorowuje ; czy ma byc idealna czy moze sie mijac z wymiarami o np. 1 mm na okladzinie lufy ?; nikt tego nie wie )
Pamietam jeszcze temat zwiazany z prochem , bedzie mozna miec mala ilosc ale nie bedzie mozna go legalnie kupic chyba bo bedize trzeba miec pozwolenie ( tak mi sie przebija ale moge sie mylic )
Polecam przeczytac art:
„Broń jest odbiciem wolności w naszym kraju. Rząd, który nie wierzy, że obywatele będą korzystać z niej w odpowiedzialny sposób, nie jest rządem, któremu można zaufać. Pewnie nawet powinno się go bać.”
-Obywatel Stanów Zjednoczonych
„Tylko nieuzbrojonymi obywatelami można pomiatać. Więc "władza" zrobi wszystko aby sama mieć broń, a obywateli broni pozbawić. „
-internauta
Polska. Kraj położony w centrum Europy, prężnie rozwijającego się kontynentu, połączonego Unią, zgodnie z zasadą „aby ludziom żyło się lepiej”. Kraj zarządzany przez 460 posłów, którzy jednogłośnie mówią „chcemy dla Polski, dla Polaków dobra”. Kraj w którym 25 lat temu, autorowi tego artykułu groziłoby więzienie lub kara śmierci.
Od 1939 roku Polacy dążą do uzyskania wolności, która została im odebrana. Czy teraz, w Polsce demokratycznej zmieniło się coś oprócz pozorów? Czy fakt, że możemy podróżować za granicę, lub kupić w sklepie kiełbasę upoważnia nas do tego abyśmy jednogłośnie stwierdzili że żyjemy w normalnym kraju? Niekoniecznie.
Skostniałe procedury rodem z PRLu, kulejące instytucje rządowe, brak logiki w podejmowaniu jakichkolwiek działań, oraz próba utrzymania się za wszelką cenę przy władzy – to główna polityka stosowana w naszym kraju. Każdy o tym dyskutuje, mało kto chce coś zmienić. Bo jak można walczyć z legalną mafią? Z machiną która bezlitośnie wyciska z obywatela ostatni grosz i wmawia mu, że w ten sposób zabezpiecza jego przyszłość;?
Nadszedł moment kiedy musimy przeciwstawić się medialnym manipulacjom i zacząć działać, póki nie jest za późno, póki Unia Europejska daje nam taką możliwość. Musimy zacząć walczyć o podstawowe prawo człowieka, które powinno przysługiwać każdemu – prawo do ochrony życia i zdrowia, do ochrony naszych rodzin i bliskich nam osób. Prawo które zostało bezpowrotnie odebrane nam w 1939 przez nazistów, a którego do dziś nie odzyskaliśmy.
W Polsce posiadamy najbardziej restrykcyjne warunki wydawania pozwoleń na broń oraz jej posiadania w całej Europie. Są one na tyle absurdalne, że mało kto chce broń posiadać. Zostały napisane w taki sposób, aby z obywatela zrobić przestępcę a broń zostawić w sferze jego marzeń.
Zanim jednak ustawę o Broni i Amunicji obowiązującą w Polsce poruszę w tym artykule, chciałbym przedstawić przepisy z innych krajów Europejskich i nie tylko. Bardzo chciałbym zasłonić się tutaj przede wszystkim przepisami obowiązującymi w Stanach Zjednoczonych, jednak żyjemy w Europie, dlatego ona powinna odgrywać tutaj czynnik decydujący.
Czechy – niewielkie państwo leżące przy naszej południowej granicy. Państwo w którym obywatele nie borykają się z takimi samymi problemami co mieszkańcy Polski.
Pozwolenie na broń – od 18 roku życia broń gazowa (która nota bene jest mniej niebezpieczna od procy zrobionej przez ucznia szkoły podstawowej) dostępna jest BEZ POZWOLENIA, tak samo jak i amunicja do niej.
Pozwolenie na broń daje okręgowa komenda policji, właściwa dla miejsca zamieszkania osoby występującej o pozwolenie, na pisemny wniosek. Do wniosku należy dołączyć zaświadczenie lekarskie, dokument potwierdzający umiejętności posługiwania się bronią, fotografie i oświadczenie, że osoba występująca o kartę broni nie była w okresie ostatnich trzech lat nia była karana. Zaświadczenie potwierdzające umiejętności posługiwania się bronią nie może być starsze niż 1 rok, pozostałe oświadczenia nie mogą być starsze niż trzy miesiące.
W praktyce wygląda to tak, że każdy obywatel który spełni ww. warunki dostaje takowe pozwolenie.
Niemcy – nasi zachodni sąsiedzi. Broń gazową może posiadać każdy kto ukończył 18 rok życia, tak samo jest z amunicją do ww. broni.
Pozwolenie na broń uzyskuje osoba która spełni określone w ustawie warunki. Brak uznaniowości.
Austria - Broń palną gładkolufową może posiadać każdy niekarany pełnoletni obywatel, nie jest wymagana rejestracja.
Broń długą z gwintowaną lufą może także kupić każdy pełnoletni i niekarany, jednak jest wymóg zarejestrowania owej, nie są wymagane żadne egzaminy, ani badania.
Władza ma obowiązek wydać każdemu pozwolenie na broń półautomatyczną i krótką, gdy ukończył 21 rok życia, jeśli jest zdrowy i niekarany.
Polska – kraj absurdu w którym pomimo jasno sprecyzowanych przepisów mało kto dostaje pozwolenie na broń. Nie dostają go ani strzelcy sportowi ani obywatele ubiegający się o broń do ochrony osobistej. Idąc tym tokiem myślenia można z czystym sumieniem stwierdzić, że jeśli w Polsce nie zostało się kilka razy zgwałconym i najlepiej trzy razy zabitym to nie ma się szans na uzyskanie pozwolenia. Co gorsze, jeśli Wasza rodzina zostanie zastrzelona przez uzbrojonego bandytę, to i tak większość z Was nie spełni warunków wydania pozwolenia, gdyż nie ma ryzyka że Wasze życie jest zagrożone.
Oficjalnie aby dostać takie pozwolenie trzeba przejść testy psychologiczne, badania, złożyć podanie, przejść kurs praktyczny, wydać nie małe pieniądze a później czekać na odmowę komendanta. Sprawa jest o tyle prostsza iż w tym momencie duża część ubiegających się o pozwolenie wygrywa sprawy w sądach administracyjnych co do pozytywnego rozpatrzenia wniosku.
Polscy komendanci robią wszystko aby pozwolenia nie dostał nikt. Tyczy się to szarych ludzi jak i policjantów po służbie.
Traktowani jesteśmy jak głupie zwierzątka które mogą się pozabijać. Oczywiście po drodze nikt nie pomyślał o tym że możemy bez jakichkolwiek OGRANICZEŃ posiadać broń CP (czarno prochowa – przyp. Autor) która jest znacznie bardziej groźna od broni gazowej czy też palnej. Niestety w przeszłości ani obecnie nie odnotowano ŻADNEGO zagrożenia czy wypadku związanego z ww. typem broni.
Co lepsze, w Polsce można legalnie posiadać maczety i noże, które w większości krajów są zakazane lub objęte „dozorem”.
Niestety, wszelkie głosy normalnego społeczeństwa w tej sprawie toną w bagnie innych rzeczy. Rząd woli dezorientować nas sprawą krzyża, podniesienia podatku. Woli zrobić wszystko tylko nie to abyśmy byli normalni. Nasza rola sprowadza się do opłacania darmozjadów.
Żyjemy w Polsce mentalnie osadzonym w głębokiej komunie. W kraju w którym kucharz ma dyplom magistra a polityk jest po szkole zawodowej. W kraju w którym na eksport produkuje się przetwory owocowe z Biedronki. Kraju,w którym płacąc w ramach ZUS-u na służbę zdrowia na „bezpłatne” leczenie, leczyć musisz się sam – jeśli potrafisz.
Zaczynam schodzić z głównego nurtu myślowego do podstawowych zasad polityki, ale trzeba pamiętać że to dzięki jej działaniu mamy dostęp do własnej wolności.
Trzeba działać aby ten niewolniczy kraj absurdu stanął na nogi. Trzeba zrobić to na tyle szybko zanim zupełnie upadnie.
W Polakach zostało zabite poczucie wartości. Upadło strzelectwo sportowe, upada również łowiectwo. Policja jest nieskuteczna, ulice niebezpieczne. Musimy zacząć bronić się sami. Niestety, nie zrobimy tego za pomocą pięści. Policji zależy na statystyce. Jej główne działania opierają się na terroryzowaniu młodzieży oraz bezdomnych celem zwiększania wykrywalności. Na przykładzie wydarzeń rozegranych w Rybniku, ewidentnie widać że w Policji brak jest jakiegokolwiek przeszkolenia taktycznego. Śmiem twierdzić, że grupy rekonstrukcyjne tworzone przez pasjonatów, są znacznie lepiej wyszkolone, bądź, co gorsza - myślą bardziej racjonalnie.
Skoro przez 4 godziny jeden mężczyzna nie został zatrzymany przez 30 uzbrojonych po zęby antyterrorystów, przypomina mi się od razu sytuacja z odbiciem zakładników z Filipińskiego autokaru. Skoro Państwo nie możne nas obronić, niech da nam taką możliwość na własną rękę.
Oraz odwiedzic watek :
http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?t=685 ... sc&start=0
dotyczacy ustawy naszej ( srodowiska strzeleckiego ) oraz ich ( czyli MSWiA ).
I aby oftopa nie robic , w temacie.
Ogolnie o czym my rozmawiamy ? Partyzantka ? Jesli za 10-15 lat nastanie godzina "W" wiekszosc spoleczestwa nie bedzie umiala zaladowac naboi do magazynka a co tu mowic o strzelaniu albo czyszczeniu broni ... .
Nie ma poboru , tepi sie strzelectwo itd.
Partyzanci potrzebuja rowniez broni , magazynow itd. czy sama zdobyczna bron wystarczy ? nie itd itp.