Witam
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Witam
Jestem Andrzej z Lublina, mam 18 lat. W lesie staram się spędzać jak najwięcej czasu doskonaląc swoje techniki puszczańskie. Byłem harcerzem, tam złapałem bakcyla pieszych wędrówek, mój rekord to 60km piechotą w 12 godzin.
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
Witaj
23 km 7 godzin - wiek 48 ( żarcie i picie z marszu - szpej około 7 kg ) powrót na drugi dzień - dystans i godziny dokładnie takie same...

sprecyzuj dokładnie swój wybryk...

Szacun z dystans ale wiek i przeliczona prędkość to już nie tak do końca...Haggart pisze:Jestem Andrzej z Lublina, mam 18 lat
23 km 7 godzin - wiek 48 ( żarcie i picie z marszu - szpej około 7 kg ) powrót na drugi dzień - dystans i godziny dokładnie takie same...

sprecyzuj dokładnie swój wybryk...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
To był żarcik Kolego, sam dystans powoduje to, że tempo nie może być maksymalne, choć w twoim wieku ( celowo swój podkreśliłem ) jest wszystko możliwe. Gdyby nawet plecak ważył 2 kg to na takim dystansie osiągnie ( w psychice ) ze 20 kg.Haggart pisze:Wynik w niewielkim przybliżeniu. Minimalny ekwipunek, maksymalne tempo, wygodne buty i hajda do przoduOczywiście sam nie szedłem, było ze mną 6 osób.
edit: plecak: 1,5l wody (uzupełniane po drodze w sklepach) i kanapki - żarcie w marszu.
Buty butami, zdarza się tak, że skarpety dadzą popalić...
będąc jeszcze w miarę młodym ( 32 latka ) zrobiliśmy sobie taki marsz - było nas pięciu. Dystans 30 km podzielony na 5 odcinków. Coś na wzór wyścigu kolarskiego na torze - wyścig australijski. Pierwsze 5 km idą wszyscy bez odpadania. Na 10 km odpada ostatni z idących. Na 15 następny itd, itd.
Odpadłem na 20 km ( wygrany musiał dojść do celu ) z owej grupy byłem najstarszy a minimalny przedział wieku to 12 lat. NIE WOLNO WYKONYWAĆ MARSZOBIEGU.
Stąd moje dziwne zachowanie...
powodzonka życzę w kolejnych wypadach, Y.
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/