Jeśli chodzi o survival to raczej jestem nowicjuszem, mam 20 lat i jestem z Warszawy
Chętnie wybrał bym się kiedyś na jakiś wypadzik z kimś z okolicy
Właśnie z uwagi na to że nie mam z kim nie zaczęto się wypuszczam do lasu
;D
Wakacje do października także nie tylko weekend wchodzi w grę jak dla mnie
Mi pasuje każdy weekend -przynajmniej w sierpniu potem może gdzieś wyjadę
(nawet myślałem o mini pustyni koło warszawy w cybulicach!)
W ten weekend odpadam bo będę świętował urodziny mojej Pani
Ale za mniej więcej dwa tygodnie planuję wypad na tydzień. Miejsce jeszcze w trakcie ustalania. Może beskid niski, może puszcza knyszyńska.
Może być na nockę + kawałek dnia, może być posiadówa nocna, cokolwiek. Ja chętnie bym zawital w okolice jakiegoś zbiornika/cieku wodnego packrafta wykorzystać, ale to nie jest niezbędne.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
No ja myślałem o bunkrach -ale w okolicach warszawy znalazło by sie i to i to w jednym
Ale nie ma problemu może i być gdzieś nad woda, z tym że ja ostrzegam ze jestem laikiem i np. przy łowieniu ryb czy czymś takim nie będzie ze mnie pożytku, ale możne przy okazji się przyuczę. Jeśli by to miało być w ten weekend to muszę jeszcze dokupić trochę szpeju...