Zrób sobie spiwór
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- palowski
- Posty: 332
- Rejestracja: 18 kwie 2008, 14:07
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Gadu Gadu: 5301996
- Tytuł użytkownika: wiszę w hamaku
- Płeć:
Zrób sobie spiwór
Witam
Czy ktoś z Was myślał nad uszyciem własnego śpiworka?
Zastanawiam się nad taką opcją jako że potrzebuję śpiwora letniego oraz do noclegów w schroniskach. Mój na razie mglisty pomysł to uszycie czegoś możliwie małego (choć do zaawansowanych technologii i materiałów mam dostęp w ograniczonym zakresie) i prostego. Tkanina zewnętrzna - coś nylonowego, jakiś ripstop może, albo cokolwiek co znajdę i będzie wyglądało sensownie. Warstwa grzejąca to najprostszy materiał polaropodobny, jaki można dostać w każdym sklepie z tkaninami. Zamki to nie problem.
Moim warsztatem będzie mój pokój i Łucznik.
Zasadnicze pytanie: czy możecie podać jakieś wskazówki, uwagi czy rady dot. szycia śpiworka?
----------------
Listening to: Pink Floyd - Pink Floyd - 01 - Atom Heart Mother Suite
Czy ktoś z Was myślał nad uszyciem własnego śpiworka?
Zastanawiam się nad taką opcją jako że potrzebuję śpiwora letniego oraz do noclegów w schroniskach. Mój na razie mglisty pomysł to uszycie czegoś możliwie małego (choć do zaawansowanych technologii i materiałów mam dostęp w ograniczonym zakresie) i prostego. Tkanina zewnętrzna - coś nylonowego, jakiś ripstop może, albo cokolwiek co znajdę i będzie wyglądało sensownie. Warstwa grzejąca to najprostszy materiał polaropodobny, jaki można dostać w każdym sklepie z tkaninami. Zamki to nie problem.
Moim warsztatem będzie mój pokój i Łucznik.
Zasadnicze pytanie: czy możecie podać jakieś wskazówki, uwagi czy rady dot. szycia śpiworka?
----------------
Listening to: Pink Floyd - Pink Floyd - 01 - Atom Heart Mother Suite
Lekkich śpiworków jest cała masa w niedużych cenach, chce ci się bawić z maszyną i zapłacić więcej za materiał?
Szycie tego typu rzeczy sprawia jeden podstawowy problem aby wszystkie warstwy "współpracowały" ze sobą trzeba je na maszynie przepikować, a to dla twojego Łucznika może być zadanie niewykonalne.
Szycie tego typu rzeczy sprawia jeden podstawowy problem aby wszystkie warstwy "współpracowały" ze sobą trzeba je na maszynie przepikować, a to dla twojego Łucznika może być zadanie niewykonalne.
- Młody
- Posty: 898
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
co do rad...mocne szwy bo jak zrobisz słabe a w nocy będziesz się "wierzgał" to robotę szlak trafi 

Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Ja nie widzę szans aby dobra nić i prawidłowy szew poszedł... Ostatnio biegam z plecakiem 25kg i jakoś ma się świetnie. Dodatkowo, nie wiem dlaczego by łucznik rady nie miał dać z pikowaniem...
Mózg. Nie lepiej ocieplacz do poncha ? Zamki i działa.
Mózg. Nie lepiej ocieplacz do poncha ? Zamki i działa.
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Fajnie jest mieć elementy wyposażenia własnego wyrobu. Działaj więc. Wypełnienie polarowe będzie spore objętościowo, ale lekkie. Pikowanie polaru nie pogorszy jego właściwości termicznych?
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
- palowski
- Posty: 332
- Rejestracja: 18 kwie 2008, 14:07
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Gadu Gadu: 5301996
- Tytuł użytkownika: wiszę w hamaku
- Płeć:
mam szansę dostać w miarę tanio przyzwoity śpiwór... ale właśnie o to chodzi, że chce go uszyć sam. taki punkt honoru sobie stawiam.
odnośnie łączenia warstw zastanawiałem się już czy nie będzie to jego słaba strona. przy podstawowym układzie materiał wierzchni + ocieplenie moga być problemy, ale gdybym dodał jeszcze materiał wewnętrzny to mam całkiem sporą, choć teoretyczną szansę poprzeszywać ocieplenie raz do jednego, raz do drugiego, tak, że w sumie żaden szew (poza bocznymi i przy zamku) nie będą "na przelot".
podpinka do poncza - pomysł dobry, ale póki co mam jedną, a druga jakoś niespecjalnie chce się pokazać na horyzoncie w sensownej cenie.
odnośnie łączenia warstw zastanawiałem się już czy nie będzie to jego słaba strona. przy podstawowym układzie materiał wierzchni + ocieplenie moga być problemy, ale gdybym dodał jeszcze materiał wewnętrzny to mam całkiem sporą, choć teoretyczną szansę poprzeszywać ocieplenie raz do jednego, raz do drugiego, tak, że w sumie żaden szew (poza bocznymi i przy zamku) nie będą "na przelot".
podpinka do poncza - pomysł dobry, ale póki co mam jedną, a druga jakoś niespecjalnie chce się pokazać na horyzoncie w sensownej cenie.
- palowski
- Posty: 332
- Rejestracja: 18 kwie 2008, 14:07
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Gadu Gadu: 5301996
- Tytuł użytkownika: wiszę w hamaku
- Płeć:
@Rzez
twój link podpowiedział mi taką oczywistą rzecz o której wcześniej nie myślałem - żeby najpierw szyć niezobowiązujący prototyp z byle-materiału. Dzięki!
co do zszywania materiału to wczoraj przyjrzałem się konstrukcji zwykłego kartonu gdzie między dwoma warstwami jest trzecia, falista. to jest klucz! tylko co z bokami? wciąż myślę
twój link podpowiedział mi taką oczywistą rzecz o której wcześniej nie myślałem - żeby najpierw szyć niezobowiązujący prototyp z byle-materiału. Dzięki!
co do zszywania materiału to wczoraj przyjrzałem się konstrukcji zwykłego kartonu gdzie między dwoma warstwami jest trzecia, falista. to jest klucz! tylko co z bokami? wciąż myślę
Witam - też mam Łucznika i trochę z nim działałem (3 plecaki, namiot itp). Śpiworów nie robiłem ale to co wiem:
1. Nie szyj "na wylot" przez wszystkie warstwy - bo będziesz miał zimne szwy. Szew ściska wypełnienie do 0. Jeśli masz solidny materiał, możesz przyszyć wypełnienie do "obszycia" tylko na brzegach. Możesz też wziąć dwie warstwy wypełnienia i tak je przyszywać na przemiennie:
Możesz też wybrać inną wersję:
2. Materiał wypełnienia - raczej bym poszukał jakiegoś sztucznego puchu np. Ovaty
1. Nie szyj "na wylot" przez wszystkie warstwy - bo będziesz miał zimne szwy. Szew ściska wypełnienie do 0. Jeśli masz solidny materiał, możesz przyszyć wypełnienie do "obszycia" tylko na brzegach. Możesz też wziąć dwie warstwy wypełnienia i tak je przyszywać na przemiennie:
Możesz też wybrać inną wersję:
2. Materiał wypełnienia - raczej bym poszukał jakiegoś sztucznego puchu np. Ovaty
Ostatnio zmieniony 02 cze 2009, 18:17 przez bogdan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie wycinaj lasów bo i ty możesz zostać partyzantem.
Wojna niekoniecznie, jeżeli zastosujesz cieniutki materiał. Ponadto takie rozwiązanie powoduje uwięzienie w środku powietrza, co zwiększa izolację. Nie sprawdzałem w praktyce, ale wydaje mi się że lepiej zrobić kilka cienkich warstw, niż jedną grubą.
Bogdan, chyba czytasz mi w myślach, bo o taki sposób szycia mi chodziło
Bogdan, chyba czytasz mi w myślach, bo o taki sposób szycia mi chodziło

- Rzez
- Posty: 667
- Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
- Lokalizacja: Mölndal
- Gadu Gadu: 2437677
- Tytuł użytkownika: F&L
- Płeć:
- Kontakt:
Materiał skorupy - proponuję uderzyć do Pajak Sport (kontakt przez Sasq z NGT), Yeti, Montano lub spróbować kupna w hurtowniach Benetex, Goro. Materiał Concordia/Pertex/Micro cośw tym stylu. Ważne, żeby gramatura była niska, <50 gr/m kw.
[ Dodano: 2009-06-05, 09:47 ]
Sklep z DE z bardzo bogatą ofertą materiałów - zarówno na śpiwory (pokrycia, wypełnienia), namioty jak i na ubrania i plecaki.
[ Dodano: 2009-06-05, 09:47 ]
Sklep z DE z bardzo bogatą ofertą materiałów - zarówno na śpiwory (pokrycia, wypełnienia), namioty jak i na ubrania i plecaki.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
A notabene - do tematu własnego śpiwora. Co myślicie o kombinezonie ? Ostatnio wytrzasnąłem sobie kombinezon roboczy mojego taty. Norweski czyt. przystosowany do ichnych warunków. Okropnie ciepły, oczywiście jeszcze do tego dochodzi jakieś dodatkowe ubranie pod spodem (bluza, spodnie) i ognisko z boku. Wg mnie jeżeli to się sprawdzi to może być duży "przełom" w spaniu nocą w chłodne dni. Wczoraj w jakieś 30 min na dworzu w nim przy ok. -4 zdążyłem się spocić nawet, bo tak mi było gorąco. Po za tym jest to dość tanie rozwiązanie biorąc pod uwagę, że nie musimy kupować wodoodpornych spodni i kurtki i śpiwór gratis. Niestety nie mogę jeszcze przetestować tego patentu, bo mimo piętnastu lat nie mam na to pozwolenia od rodziców, a samemu nie chcę, bo później się okaże, że wcale nie będę mógł itp. 


- Doczu
- Posty: 1285
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Czeladź
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
hmmm wiesz jak jest - co innego wyjśc w kombinezonie z domu na 30 minut, a co innego dymać w nim po górach/lasach przez cały dzień i jeszcze potem się w nim kłaść.LeElectro pisze:Wg mnie jeżeli to się sprawdzi to może być duży "przełom" w spaniu nocą w chłodne dni. Wczoraj w jakieś 30 min na dworzu w nim przy ok. -4 zdążyłem się spocić nawet, bo tak mi było gorąco.
Obawiam się, że takie rozwiązanie ma jednak więcej wad niż zalet, w przeciwnym bowiem razie stosowane byłoby powszechnie. Pewnie znajdzie się jakiś target dla którego będzie to dobra opcja, ale z pewnością nie dla wszystkich.
Też kiedyś kombinowałem żeby sobie uszyć śpiwór z polaru + ortalion na pokrycie. Niestety koszty mnie zniechęciły:
2mb polaru 2x35=70zł
2mb ortalionu 2x15=30zł
daje to 100zł, do tego trzeba doliczyć jeszcze zamek. A polar zawsze będzie miał gorsze parametry niż dobry wypełniacz typu "kołdrowego".
Sensowniejsze było by tak jak koledzy pisali wyposażenie poncha i podpinki w zamek.
2mb polaru 2x35=70zł
2mb ortalionu 2x15=30zł
daje to 100zł, do tego trzeba doliczyć jeszcze zamek. A polar zawsze będzie miał gorsze parametry niż dobry wypełniacz typu "kołdrowego".
Sensowniejsze było by tak jak koledzy pisali wyposażenie poncha i podpinki w zamek.
- Doczu
- Posty: 1285
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Czeladź
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
hmmm... wydaje mi się, że to jednak będzie rozwiązanie droższe, niż zakup śpiwora puchowego. Fakt nie trzeba wówczas nosić śpiwora, ale nie oszukujmy się - zaproponowana przez Ciebie opcja to raczej wariant dla pasjonatów ultralight niż przeciętnego człowieka lasu.Rzez pisze:Przemyśl zestaw spodnie puchowe, kurtka puchowa (+ewentualnie botki puchowe)
Pewnie że jak już ktoś ma odziez puchową, to ma to jakiś sens, ale nie w sytuacji gdy taką odzież trzeba kupić.
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
Zwążcie koledzy na jedno - jeśli człowiek chodzi cały dzień w jakimś tam ubraniu (cokolwiek by to nie było) - to na noc będzie musiał się dodatkowo ubrać - nie da się używać tego samego ubranka do chodzenia i spania....bo zwyczajnie przyzwyczajony organizm do temperatury we wdzianku podczas marszu, na postoju będzie się wychładzał....a w nocy....to będzie masakra.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
- Rzez
- Posty: 667
- Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
- Lokalizacja: Mölndal
- Gadu Gadu: 2437677
- Tytuł użytkownika: F&L
- Płeć:
- Kontakt:
Fredi - nie łapiesz idei. Rzecz nie polega na tm, by chodzić cały dzien w ubraniu i potem w nim spać (o ile nie będzie wdzianka z VB to przecież przeszloby to na wylot potem). Chodzi o to, że w taki zestaw zakładasz na biwak. Przygotowujesz w nim kolację, kopiesz jamę/robisz schronienie etc. a następnie kładziesz się w tym spać. Z tego co pamiętam Raffi z NGT stosował taki sposób ubierania się na zimowe bytowanie. Sam też spróbowałem i daje radę.Fredi pisze:Zwążcie koledzy na jedno - jeśli człowiek chodzi cały dzień w jakimś tam ubraniu (cokolwiek by to nie było) - to na noc będzie musiał się dodatkowo ubrać - nie da się używać tego samego ubranka do chodzenia i spania....bo zwyczajnie przyzwyczajony organizm do temperatury we wdzianku podczas marszu, na postoju będzie się wychładzał....a w nocy....to będzie masakra.
Inny przykład to nocna warta na punkcie obserwacyjnym. W śpiworze masz ograniczone pole manewrowania, a tak cały czas możesz się ruszać i masz dodatkową izolację.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
chwileczke, albo rozmawiamy o ciepłym i wygodnym spaniu, albo o mobilności, czujności i gotowości bojowej - do tego celu są specjalne śpiwory rozpinane od dołu (tworząc sukienke, lub nogi) i posiaadjące łapki 
jeśli ubierzesz się w ten komplet i dopiero będziesz budował schronienie i szykował spanie - to się zgrzejesz, albo potem w nocy zamarzniesz. nie ma bata aby to przeskoczyć
.
idee złapałem....dlatego uważam, że jest to nierozsądne.

jeśli ubierzesz się w ten komplet i dopiero będziesz budował schronienie i szykował spanie - to się zgrzejesz, albo potem w nocy zamarzniesz. nie ma bata aby to przeskoczyć

idee złapałem....dlatego uważam, że jest to nierozsądne.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."