moja nowa (używana) zabaweczka:
(zdjęcie z aukcji, pogoda nie zachęca do przejażdzek oraz sesji fotograficznych więc sprzęt na razie w garażu)
Wraz z nowym nabytkiem zmieni się trochę mój sposób uprawiania turystyki, aczkolwiek biwakowanie na dziko nadal pozostanie...
W zasadzie to zmieni się jedynie sposób przemieszczania oraz pokonane dystanse...
To ja podsumuje ostatnie zakupy grudniowe (tzw. prezenty które sam sobie sprezentowałem ) i wczorajszego MikołajaŁ
Nowy termosik Primusa 0.75l (marketowa chinszczyzna idzie do graciarni)
Czajniczek Trangia 27 (06l) od Treasure Hntera. Pięknie mieści się w mojej menażce (nie wchodzi oczywiście w nerkówkę, miałem na myśli zwykłą okrągłą). Woda gotuje się naprawdę szybko, i nie schładza tak jak w otwartej menażce. No i jeszcze ten oldschoolowy wygląd
Śpiwór Cumulus Alaska 1100 - tuningowany od PA (100g pucho 800 cui dosypane, całość obszyta Pertexem Quantum). Już go ważyłem, i mimo dosypki, jest lżejszy od standardowej wagi Alaski 1100. Koniec z telepawkami i spaniem w pełnym polarze!
O nożyku od Kroko, wspomniałem na wątku Pochwal się Swoim Nożem
To i ja się pochwalę
Śpiworek Cumulus X-Lite 200, skarpety FN Trek Prolen, i w dostawie karimata Therm-A-Rest RidgeRest Regular
Miał być jeszcze nożyk EKA JOF7 ale się zmieniły koncepcje
Ja skromnie:
- Suunto Core Extreme Limited Edition
- palnik Kovea Supalite Titanium (60g)
- sweter puchowy custom z Robertsa
Tegoroczny mikołaj był naprawdę w dechę
Those who travel far must travel light. http://just-hike.blogspot.com/
"Use dehydrated water whenever possible, despite the expense." - The Ultralighter
erwinw, a czy kupiłeś ubrani na motor. Pamiętaj, że ubranie motocyklowe jest niezbędne chyba, że chcesz wyglądać tak http://home1.gte.net/res0ak9f/1accident96.jpg . Nie żałuj kasy na ciuchy starczą ci one na bardzo długo niektóre nawet do końca życia.
Zakup motocykla całkowicie mnie pogrzebał finansowo (dlatego w dziale giełda znalazł się mój nożyk). Jestem świadom potrzeby zakupu odpowiednich ciuchów, jednak najbliższe 2-3 miesiące muszę się pozbierac jako-tako z bieżącymi wydatkami, a że pogoda za oknem jest jaka jest przeto łatwiej zniosę postój tenerki w garażu.
erwinw, bardzo prawidłowe podejście. Nie tak jak większość młodych osób czasami nawet starszych. Ojciec kumpla kupił dla szpanu bo jak to można nazwać, czoperka 1800 ccm lub 1900 ccm na pierwszy motor i płacze, że się cieżko nawraca. Tenerka jest ładna i dobrym motorem. erwinw, skąd jesteś? Jak masz czas jedź na motobajzel do Łodzi czasami dorwiesz tam nówki wypasione ubrania za grosze bo jeden ząbek w kieszeni jest urwany.
Młody już nie jestem (niestety) a tenerka to nie jest mój pierwszy motocykl. Na motobazarze bywam w wawie-teraz chyba 24.01 będzie.
Ale może już dośc offa bo zaraz nas ktoś pogoni.
Jako że mam z finansami krucho to nowych zabawek dłuuuugo nie będzie, ale może ktoś się chce nowym, zajefajnym nożem pochwalic w tym dziale, więc zapraszam do działu giełda
Tresor pisze:Mam taki sam tylko ze ciemniejsza wersje,sikor ma rok i daje rade,nic mu straszne nie jest
mój również sporo przeszedł (od jakichś 6ciu lat), ale od prawie roku nie świeci (indiglo wysiadło, zmiany baterii nie pomogły)-nie chciało mi się go dawać do serwisu (teraz może wreszcie oddam), a poza tym od dawna marzyła mi się wersja z kremową tarczą ...no i mam
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
a ja przerwę na chwilkę dyskusję i pozwolę sobie na pochwalenie się pięknym i użytecznym prezentem
notatnik Moleskine
192 strony, czyste, bez linii, kratek, organizera, kalendarza. Oprawiony w eleganckie czarną twarda okładkę, tasiemka na zakładkę, zamknięcie na gumkę, jedna mała kieszonka na okładce i miliard możliwości, które to maleństwo daje w każdej wolnej chwili...
zachęcam do zapoznania się z Moleskinami bo to naprawdę wyjątkowe notatniki, jedyne w swoim rodzaju na rynku!
A ja zakupiłem dzisiaj kopię m65. Wprowadzę (czyt. Babcia) parę zmian i będą idealne na moje potrzeby. Zdjęć nie dam bo każdy wie jak wyglądają spodnie m65 ;p
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia. https://www.fasttrans.com.pl/
palowski, Szacun. Też używam Moeskina i po prostu uwielbiam go. W dobie blackberry i e-bookow, czuje się czasami jak jakiś dziadek. Ale coś jest w tym pisadle.
Z drugiej strony trochę się zawiodłem na polskim importerze.
Przed Świętami, chciałem sobie kupić wersję pocket. Taką buscraftową, którą będę mógł wkładać do plecaka bez zbytniego obciążania. W zamyśle miał to być notes na podręczne notatki, mapki, zapiski.
Zamówiłem na początku grudnia i nie dostałem do Świąt. Dzwoniłem nawet po sklepach i nikt nie miał. I tak trafiłem na: leuchtturm1917. Poczytałem na różnych forach, i specjaliści od piór i kaligrafii, uważają że ta marka ma lepszy i wytrzymalszy papier od Moeskine, a tusz lepiej się trzyma (słaba strona Moleskne). Pojechałem do lokalnego sklepu w Wawie po odpowiednik pocketa, i kiedy wziąłem to w rękę, wyszedłem ze sklepu z pocketem, notatnikiem reporterskim, i dwoma zeszytami A4 w kratek (w pracy prowadzę notatki w zeszycie A4).
Papier świetnej jakości, szycie mocne, okładki z czarnej okładziny skóropodobnej.
Do pocketa będę dorabiał pokrowiec skórzany. Kiedy skończę, to się pochwalę
Pozdrawiam
Troche już zmęczony częstymi błędami na UMP-PCPL, oraz nie zawsze dostępnymi pojedyńczymi zestawami TOPO z MAPCenter na niektóre regiony, postanowiłem zainwestować w produkt komercyjny - wersja 2009.
Dzisiaj przyjechała, i dziś wieczorem będę ją instalował na mojej 60tce. Przyznam, że do zakupu skłonił mnie też Doczu, który jest użytkownikiem tych map, i podczas naszych wędrówek miał "wszystko czano na białym", a ja grzebałem się w nie zawsze dokładnych mapach darmowych.
W każdym bądź razie, pozostawię na karcie UMP-PcPL, jak i darmowe zestawy turystyczne. Zawsze będę miałm dodatkową mapę, w razie błędów GPMapy.
W lutym br. zrobiłem sobie dwa prezenty:
- nożyk Opinel 10: nie był mi może niezbędnie potrzebny, ale ostatnio staję się frankofilem Ma też więcej "duszy" niż vicki...
- bielizna termiczna Helikon - wprawdzie mrozy, mam nadzieję, się już powoli kończą, ale się i tak przyda ,
Jeszcze wrócą wiosny przypływy i zaświecą zorze rankami
Wilki przecież polują stadami i dopadną kiedyś myśliwych
(Otton Żupancić)