Jeżeli chodzi o lekkość to dosyć odpowiedni jest jedwab - wiąże się to częściowo z niepalnością (tj. tli się zamiast kapać jak wszelakie syntetyki). Pod względem nieprzemakalności miałbyś dwie opcje do wyboru:
- impregnowanie tego co jakiś czas preparatem lub znalezienie firmy, która pokryłaby to akrylem/poliuretanem (nie wiem czy jest to technologicznie możliwe, ale możnaby poszukać);
- zastosowanie dwóch warstw - tj. sypialnia i namiot zewnętrzny.
Pozostaje oczywiście kwestia kosztów, jedwab do najtańszych nie należy.
Jedwabne namioty uszyte zostały m. in. w czasie ekspedycji Amundsena na Biegun Południowy. Trzeba przy tym pamiętać, że warunki brzegowe, które założyłeś - niepalność, wodoodporność - wcale nie były tutaj ważne; liczyła się waga i ochrona przed wiatrem.
Inne lekkie to wszelakie nylony - nylon spadochronowy, Pertex w wersji Endurance (wodoszczelność 1500 mm słupa wody), silnylon. Dostępność zaawansowanych technologcznie materiałów najbliżej zdaje się w
Wielkiej Brytanii/
Niemczech. Ewentualnie można pewnie u Marabuta kupić materiał, który wykorzystują do swoich namiotow.
EDIT: poniżej -->
Ventile. Dosyć ciężki i drogi materiał.