Grunwald i Malbork
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
Grunwald i Malbork
Kto był? A kto się wybiera?
Grunwald - 15-19 lipiec
Malbork - 24-26 lipiec (czyli tydzień po Grunwaldzie)
Warto?
bo właśnie myślę, czy by tam nie zawitać na chwilę....
Kto był to niech powie jak tam wygląda zaplecze noclegowe?
Czy jest gdzie w kulturalnym miejscu zaparkować, rozbić namiot (i nie martwić się o niego), wziąć prysznic itp? [tyczy i grunwaldu i malborka]
Grunwald - 15-19 lipiec
Malbork - 24-26 lipiec (czyli tydzień po Grunwaldzie)
Warto?
bo właśnie myślę, czy by tam nie zawitać na chwilę....
Kto był to niech powie jak tam wygląda zaplecze noclegowe?
Czy jest gdzie w kulturalnym miejscu zaparkować, rozbić namiot (i nie martwić się o niego), wziąć prysznic itp? [tyczy i grunwaldu i malborka]
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Będą na pewno harcerze, może między nimi. Są wokół lasy i jeziora, więc miejsca dostatek. U rolnikow na pastwiskach są na czas działań w Grunwaldzie wytyczone parkingi, być może pola namiotowe też się znajdą, ale za bezpieczeństwo sprzętu raczej nikt nie odpowiada.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1096
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
O gości się tam dba, rolnicy specjalnie tak ustawiaja uprawy żeby w czasie inscenizacji były puste i pzryjezdni mieli gdzie zaparkować samochody. Za kilka $ znajdzie się też i miejsce do biwakowania 
Tu macie oficjalną bazę noclegową http://www.grunwald1410.pl/index.php?cat=11 Na południe od wioski są jakieś lasy, zawsze można przytulić się do jakiegoś świerczka.
Fredi, trzeba było załatwić u organizatora akredytację foto, nie wiele ona daje ale zawsze więcej niż bycie 'zwykłym' oglądaczem.

Tu macie oficjalną bazę noclegową http://www.grunwald1410.pl/index.php?cat=11 Na południe od wioski są jakieś lasy, zawsze można przytulić się do jakiegoś świerczka.
Fredi, trzeba było załatwić u organizatora akredytację foto, nie wiele ona daje ale zawsze więcej niż bycie 'zwykłym' oglądaczem.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
mgr_scout myślę, że nie będzie problemu jak zakręcisz się przy wejściu do obozu zlotowego zhp
Mnie z ZHRu chętnie przyjęli do namiotu służbowego. Trochę pomogłem w rejestracji
No ale myślę, że nie będą robić problemu jak zapytasz czy możesz się rozbić gdzieś u nich.
Fredi, skoro będziecie samochodem, to ewentualnie można w nim się przespać -wygody nie będzie ale zawsze jakaś opcja w przypadku braku miejsca na rozbicie namiotu. Możesz jechać w ciemno
Swoją drogą... Ja w tamtym roku przypadkiem trafiłem na inscenizacje (nic szczególnego sporo tłumów i takie za bardzo statyczne. Prawie za każdym razem jak strzelali z łuków podczas bitwy, dzieciaki wybiegały po strzały xD) Wracając z nad morza miałem jeden dzień wolny i złapałem rodzinkę jadącą właśnie pod grunwald, wiec się zabrałem. Tam na miejscu nic szczególnego nie ma wielkie pola, pomnik, trochę lasków-nie byłem w nich, muzeum gdzie można własnoręcznie wybić grosza grunwaldzkiego (kilka lat temu było można). W miasteczku rycerskim było fajnie, było można popatrzeć z bliska na walki, obejrzeć sprzęt, czasem nawet przymierzyć coś


Fredi, skoro będziecie samochodem, to ewentualnie można w nim się przespać -wygody nie będzie ale zawsze jakaś opcja w przypadku braku miejsca na rozbicie namiotu. Możesz jechać w ciemno

Swoją drogą... Ja w tamtym roku przypadkiem trafiłem na inscenizacje (nic szczególnego sporo tłumów i takie za bardzo statyczne. Prawie za każdym razem jak strzelali z łuków podczas bitwy, dzieciaki wybiegały po strzały xD) Wracając z nad morza miałem jeden dzień wolny i złapałem rodzinkę jadącą właśnie pod grunwald, wiec się zabrałem. Tam na miejscu nic szczególnego nie ma wielkie pola, pomnik, trochę lasków-nie byłem w nich, muzeum gdzie można własnoręcznie wybić grosza grunwaldzkiego (kilka lat temu było można). W miasteczku rycerskim było fajnie, było można popatrzeć z bliska na walki, obejrzeć sprzęt, czasem nawet przymierzyć coś

- PanJa
- Posty: 38
- Rejestracja: 17 mar 2009, 17:25
- Lokalizacja: z daleka
- Tytuł użytkownika: warit w pom. kasku
- Płeć:
Bylem w 2006 na rowerku na Grunwaldzie
.
Polecam.
Ja osobscie spalem z kumplami w garazu obok pola bitwy u jakiejs rodzinki
.
4 chlopa zrzutka po 20 zl i 2 nocki zalatwione
.
U rodzinki zaraz obok pola ( na gorce obok kolesi na paralotniach ) napewno bedziesz mogl rozbic namiot i zaparkowac samochod ( pytaj sie ich smialo , widzialem ze w 2006 przyjeli ok 10 namiotow
.
Hotele odpadaja to Ci mowie odrazu. Po pierwsze sa rezerwowane z polrocznym wyprzedzeniem a po drugie sa cholernie drogie...
Namiot mozna rozbic rowniez obok pola przy harcerzach. ( z tego co wiem nieraz tam smietnik jest , bo balety calonocne moga byc
).
Najbezpieczniej jest rozbic sie u jakiegos bractwa, jednak tu sa obostrzenia i wymagania co do namiotu i ubioru ( wiadomo nie jakis badziew z hipermarketu tylko starodawne namiocicho ).
Polecam zostac na niedziele na walki rycerskie, mnie niestety ominelo bo jednak mielismy tylko 2 dni na powrot rowerami
.
Zapraszam na 2010 r. prawdopodobnie bedizemy chcieli sie podlaczyc do jakiegos bractwa ze stylowym namiotem oraz ubiorem, jesli sie uda to bedziemy juz w piatek a wyjedziemy w poniedzialek ( ale to dopiero za rok
).
Pojechal bym tez z checia w tym roku , mam jednak weselisko brata ciotecznego
Tak wiec milej zabawy i pieknej bitwy
Za rok to bedzie dopiero bitwa
Pozdrawiam

Polecam.
Ja osobscie spalem z kumplami w garazu obok pola bitwy u jakiejs rodzinki

4 chlopa zrzutka po 20 zl i 2 nocki zalatwione

U rodzinki zaraz obok pola ( na gorce obok kolesi na paralotniach ) napewno bedziesz mogl rozbic namiot i zaparkowac samochod ( pytaj sie ich smialo , widzialem ze w 2006 przyjeli ok 10 namiotow

Hotele odpadaja to Ci mowie odrazu. Po pierwsze sa rezerwowane z polrocznym wyprzedzeniem a po drugie sa cholernie drogie...
Namiot mozna rozbic rowniez obok pola przy harcerzach. ( z tego co wiem nieraz tam smietnik jest , bo balety calonocne moga byc

Najbezpieczniej jest rozbic sie u jakiegos bractwa, jednak tu sa obostrzenia i wymagania co do namiotu i ubioru ( wiadomo nie jakis badziew z hipermarketu tylko starodawne namiocicho ).
Polecam zostac na niedziele na walki rycerskie, mnie niestety ominelo bo jednak mielismy tylko 2 dni na powrot rowerami

Zapraszam na 2010 r. prawdopodobnie bedizemy chcieli sie podlaczyc do jakiegos bractwa ze stylowym namiotem oraz ubiorem, jesli sie uda to bedziemy juz w piatek a wyjedziemy w poniedzialek ( ale to dopiero za rok

Pojechal bym tez z checia w tym roku , mam jednak weselisko brata ciotecznego

Tak wiec milej zabawy i pieknej bitwy

Za rok to bedzie dopiero bitwa

Pozdrawiam
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
ja wyjeżdżam dziś po robocie, i pewnikiem będę szukał miejscówki nad jakimś pobliskim jeziorkiem aby się rozbić a jutro na bitwę tylko podskocze, obejrze okolie i wioskę rycerską a potem do jeziora i będę się chłodził do wtorku
.
Zobaczymy jak wyjdzie...

Zobaczymy jak wyjdzie...

"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 17 lip 2009, 11:12
- Lokalizacja: Mława
- Płeć:
Do Biskupina jeszcze trochę czasu, ale ja już zacieram ręce. Będę się wybierał na weekend na festyn, ktoś ma zamiar się wybrać, ja dla mnie jest to istna kopalnia leśnych pomysłów.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Panie magister google się obraziło
, http://www.biskupin.pl/?cid=224

https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
BISKUPIN
Wątek o Biskupinie przerzuciłem tu - http://tanto.com.pl/recon/viewtopic.php ... 58b6#16663
czasem google-fu ma spadek mocyDąb pisze:Panie magister google się obraziło, http://www.biskupin.pl/?cid=224
