
Dobrze jest zasypiać przy rzece, stawie itp, szum wody albo żaby mnie usypiają w 5 min

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Kiedyś byłem święcie przekonany, że to płacz dzieciątka i byłem bardzo bliski wykonania telefonu do Gopru lub policji a okazało się, że to strumień wody opadający na wlot szyjki do butelki, a dźwięk - takie bulbanie- z daleka przypominał płacz dziecka. A strachu najadłem się coniemiara. Poza tym kiedy pierwszyraz usłyszałem demoniczne szczekanie kozła sarny wtedy sądziłem, że to dzikie psiaki śmigają po lesie. Teraz obawiam się spotkać nocą w lesie podpitych zawodników, z wosek, którzy szukają wrażeń na promilach przy ognichu.slaq pisze:od płaczu dziecka
Hehe też to samo przeżywam. Coś o czymś strasznym pomyśle czy cos usłyszę nie ludzkiego odrazu mam przed sobą widoki wszystkich horrorów, UFO lub ludzi w Hiroszimie po promieniowaniu muszę przełamać ten lęk.Wedrowycz89 pisze:A ja jak usłyszę jakiś podejrzany, nie pasujący do lasu dźwięk to w 5 minut potrafię sobie wszystkie horrory jakie w życiu obejrzałem przypomnieć, z BWP na czele![]()
Dobrze jest zasypiać przy rzece, stawie itp, szum wody albo żaby mnie usypiają w 5 min
Wiem, że ta historyjka jest żałosna, ale jednak na mnie działa...Noc na cmentarzu
Chłopak zakłada się z przyjaciółmi, że spędzi noc na cmentarzu. Niestety koledzy rano znajdują go martwego z żadnym znakiem zranienia. Jego ciało leży na rękach posągu (przeważnie anioła). Historia popularna w latach 80-tych w amerykańskich liceach oraz akademikach, mająca za zadanie przestraszyć nowych członków chcących przystąpić do gangu lub bractwa. Noc na cmentarzy była jednym z etapów otrzęsin kandydata.
Rzez pisze:Tak szczerze - a czego się bać w lesie w PL?
Ostatnie konfrontacje człowiek vs miś w Polsce pokazały, że wbrew pozorom człowiek nie stoi na przegranej pozycji. Wypadek śmiertelny w takiej konfrontacji w Polsce w ciągu ostatnich lat nie zdarzył się ani razu. Poza tym - jeżeli wie się kiedy misiaki są agresywne i nie włazi im się wówczas na podwórko, to raczej nie stanowią problemumgr_scout pisze:Ludzi, ludzi, ludzi i czasem ewentualnie misiów i dzików.