Co nieco o ostrzeniu!!!
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Tre33, a Lidlowe diamenty przycięte do odpowiedniego rozmiaru by się nie nadały? Po odklejeniu plastikowych podkładek przypominają nawet grubością karty bankomatowe.
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
- Lokalizacja: południe
- Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
- Płeć:
Dzięki za odpowiedzi
Myślałem nad przycięciem diamentów lidlowych, jeśli tylko będą znowu w promocji, bo szukanie innych diamentów do przycięcia będzie za drogie.
Natomiast jakoś nie pomyślałem nad przycięciem iglaka. To może być dobry i budżetowy pomysł. Rozglądnę się po sklepach za odpowiednią gradacją. Dzięki!
Myślałem nad przycięciem diamentów lidlowych, jeśli tylko będą znowu w promocji, bo szukanie innych diamentów do przycięcia będzie za drogie.
Natomiast jakoś nie pomyślałem nad przycięciem iglaka. To może być dobry i budżetowy pomysł. Rozglądnę się po sklepach za odpowiednią gradacją. Dzięki!
- Pingwiniak
- Posty: 410
- Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław
- Tytuł użytkownika: Szeregowy
- Płeć:
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Diamenty DiaSam the Best
W temacie ostrzenia sam pytałem pewien czas na forum knives.pl, a teraz po 2 latach ostrzenia mogę się podzielić spostrzeżeniami. Po pierwsze diamenty są genialne. smyrasz 8 z jednej 8 z drugiej potem po osiem z jednej i drugiej i nóż (zaznaczam skandynaw) tnie kartki i skubie loki z drewienek jak złoto. Grid 600/1500 ja dodaję od siebie micro bivel i hula jak złoto. Niestety wymaga to treningu i cierpliowości. Ale warto Płytka DiaSam SP.
Noże : Condor Bushlore, Mora Classic 2, Opinel 10 inox. Wszystkie tną papier Więcej nie trzeba.
Noże : Condor Bushlore, Mora Classic 2, Opinel 10 inox. Wszystkie tną papier Więcej nie trzeba.
..."Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz na co trafisz"...
- Pingwiniak
- Posty: 410
- Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław
- Tytuł użytkownika: Szeregowy
- Płeć:
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 13 wrz 2007, 07:24
- Lokalizacja: Zamość
- Płeć:
Cześć. Sprawiłem dziewczyny rodzicom noże victorinox, jej mamuśka mega zadowolona. Ale wiadomo, trzeba podostrzyć co jakiś czas. z racji odległości nie jestem w stanie często tego robić. Szukam jakiegoś rozwiązania do +/- 50zł, na którym będzie mogła sama ostrzyć noże. Co wybrać w tej cenie, myślałem o np.
https://centrumnozy.pl/pl/p/Taidea-ostr ... 01000/1326
https://centrumnozy.pl/pl/p/Taidea-ostr ... 01200/1221
https://centrumnozy.pl/pl/p/Taidea-ostr ... 01000/1326
https://centrumnozy.pl/pl/p/Taidea-ostr ... 01200/1221
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1079
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Nie znam się ale się wypowiem tzn. na takich ostrzałkach się nie znam, bo o ostrzeniu coś tam wiem.
Gdybym miał kupować to wybrał bym tańszą. Dlaczego? Bo wg mnie w tym przypadku różnica pomiędzy dwoma a trzema gradacjami nie jest aż tak duża, w jednej max 1000, a w drugiej 1200. Czyli wykończenie mamy prawie identyczne, gdyby ta droższa kończyła się np. na 3000, to bym się zastanawiał.
Gdybym miał kupować to wybrał bym tańszą. Dlaczego? Bo wg mnie w tym przypadku różnica pomiędzy dwoma a trzema gradacjami nie jest aż tak duża, w jednej max 1000, a w drugiej 1200. Czyli wykończenie mamy prawie identyczne, gdyby ta droższa kończyła się np. na 3000, to bym się zastanawiał.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Re: Co nieco o ostrzeniu!!!
Trochę odkopię. Filmik dotyczy brzytwy ale ostrzenie to ostrzenie. Ciekawy sposób wykończania ostrza po właściwym ostrzeniu. No i zwróćcie uwagę jak nierówny i mały jest kamień ostrzący a jednak działa
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1079
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Re: Co nieco o ostrzeniu!!!
Działa, ale golony nie wygląda na zadowolonego
Mam wrażenie że to jest golenie 'na siłę' tzn. trzeba solidniej nacisnąć żeby ściąć zarost, ale ciężko ocenić nie wiedząc np. jak twarde gość ma włosy ...i jak bardzo skóra obsługującego brzytwę przypomina papier ścierny W moim przypadku brzytwa pracuje bardziej płynnie, a też za bardzo nie rozczulam się przy ostrzeniu.
Co do kamienia to na prawdę nie potrzeba super wypasionych profi sprzętów żeby uzyskać zadowalające efekty ostrzenia, owszem bardzo ułatwiają trzymanie kąta, równej linii ostrza itp. Nasi dziadowie ostrzyli 'z ręki' tym co mieli dostępne i co miało ciąć to cięło. Kwestia nabrania wprawy i tu trzeba poświęcić sporo czasu żeby wyrobić pamięć mięśniową żeby za każdym przelotem ustawiać podobnie ostrze.
Mam wrażenie że to jest golenie 'na siłę' tzn. trzeba solidniej nacisnąć żeby ściąć zarost, ale ciężko ocenić nie wiedząc np. jak twarde gość ma włosy ...i jak bardzo skóra obsługującego brzytwę przypomina papier ścierny W moim przypadku brzytwa pracuje bardziej płynnie, a też za bardzo nie rozczulam się przy ostrzeniu.
Co do kamienia to na prawdę nie potrzeba super wypasionych profi sprzętów żeby uzyskać zadowalające efekty ostrzenia, owszem bardzo ułatwiają trzymanie kąta, równej linii ostrza itp. Nasi dziadowie ostrzyli 'z ręki' tym co mieli dostępne i co miało ciąć to cięło. Kwestia nabrania wprawy i tu trzeba poświęcić sporo czasu żeby wyrobić pamięć mięśniową żeby za każdym przelotem ustawiać podobnie ostrze.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Re: Co nieco o ostrzeniu!!!
Trudno aby pakistański rolnik był podjarany niczym hipster w salonie berberskim . Też ostrzę z ręki , pierwszy nóż który doprowadziłem do stanu golenia został naostrzony na parapecie lastrykowym. Ostrzyłem noże na różnych rzeczach które z założenia do ostrzenia nie są przeznaczone. Ostatnio widziałem w muzeum wsi "osełkę " z drewna która miała porobione rowki w które wcierało się piasek. Muszę to spróbować zrobić. Może to być niezła alternatywa dla kamieni ze strumienia.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "