Tak mnie naszło aby odrdzewić stare umiejętności. Od nauki których zaczęła się moja zabawa w szeroko pojęty survival. Więc, aby nie stracić motywacji i może kogoś zainspirować , zamierzam wrzucać zdjęcia z moich zabaw.
Dziś zabawy w podstawową nawigację za pomocą słońca.
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
Kopek pisze: ↑31 mar 2024, 21:25
Kurde, szkoda, że nie ma takiego tematu, w którym mogli byśmy podejmować wspólnie wyzwania i realizować je np. w weekendy
Jak to nie ma, jak sam taki temat założyłeś kiedyś Tylko co najwyżej możemy się w trójkę bawić z Dębem heh
Kopek pisze: ↑31 mar 2024, 21:25
Kurde, szkoda, że nie ma takiego tematu, w którym mogli byśmy podejmować wspólnie wyzwania i realizować je np. w weekendy
a dał ci Tanto bana na zakładanie tematów? Bo tamten to jak twój prywatny.
W sumie nie głupie było by dawać wyzwanie z jakiejś kategorii a potem wszyscy sprawozdanie ze swoich osiągnięć.
Ale jak to będzie coś więcej niż wstać z fotela i iść powisieć w lesie w hamaku to ja się poddaję.
To była prowokacja. Wiadomy temat zakładałem w nadzieji, że nieco forum się rozrusza. Ale nie pykło. Jeżeli macie ochotę na "powrót do korzeni" tego tematu, to ja chętnie. Dziś jestem po podbiale, szczawik, i młodych liściach brzozy. Wrzucę filmiki ala może jutro. Teraz zbieram się do pracy.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
Jakoś nie wierzę , że takie wyzwania przy tej frekwencji na forum byłyby robione. Na razie dalej działam z nawigacją. Jak ktoś ma jakieś sugestie , bądź chciałby dołączyć do zabawy to zapraszam, w weekend ma być słonecznie, dwa proste wyzwania przed wami. Tym razem prosty kompas słoneczny zwany osmańskim ( Ottomani sun compass)
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...