
W końcu, po roku posiadania drona, dwóch kraksach, jednym awaryjnym lądowaniu nie wiadomo gdzie, udało mi się coś poskładać. Oczywiście ujęcia w polno-leśnych klimatach. Poza nieczynną wieżą telewizyjną nie ma tam cywilizacji

Jeśli ktoś miałby ochotę obejrzeć to zapraszam.
Część 1 - Mgła
Dajcie znać co myślicie bo trzeba już robić następne
