zestaw startowy do prac w skórze, od chińczyka

Dział z recenzjami sprzętu, sprawozdaniami z testów itp.

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

zestaw startowy do prac w skórze, od chińczyka

Post autor: Tanto »

Jakiś czas temu obiecywałem, niestety ciągle pojawiało się coś istotniejszego, mam nadzieję że dziś już nic nie przeszkodzi i przedstawię Wam subiektywny opis budżetowego zestawu startowego do zabawy ze skórą.
Swoje narzędzia kupiłem na e-bay'u, a aukcja miała nazwę "59pcs Vintage Leather Craft Tools Stitching Sewing Beveler Punch Work Hand Tool". Wpisując początek tej nazwy wyszukiwarka znajdzie podobne oferty, z tego co widziałem pojawiły się zestawy z eleganckim plastikowym opakowaniem ...u mnie takich luksusów nie ma ;-) Mimo wielu ofert narzędzia wyglądają bardzo podobnie i nie zdziwię się jeśli koś wybierze inny zestaw, a dostanie taką samą zawartość jak opisana poniżej.
Mój zakup wygląda tak:
Obrazek
Kosztował 138 zł Dużo? Mało? Nie wiem. Kompletując taki zestaw w kraju raczej bym przekroczył ten budżet. Nie ukrywam że najbardziej zależało mi na stemplach do tłoczenia, wiedziałem że ich jakość pozostawia wiele do życzenia, ale uznałem że lepiej zaczynać inwestując mało, a jak spodobają mi się te klimaty to zamawiać rzeczy wyższej klasy i ze świadomością czego tak naprawdę potrzebuję.
Zawartość widać na powyższym zdjęciu, ale jak to w życiu bywa, diabeł tkwi w szczegółach... zacznijmy od rzeczy których nie da się zepsuć ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Zaczynamy dawkować emocje
Obrazek
Niestety wadą jest spory luz pomiędzy rączką a kółkiem co w praktyce przekłada się na to, że kolce 'uciekają' na boki. Można to naprawić dorabiając jakąś podkładkę.
Obrazek
Jak dla mnie element zbyteczny (jak na tą chwilę), niestety uchwyt sprawia wrażenie jakby miał się za chwilę rozpaść.
...i przechodzimy do głównego punktu programu
Obrazek
Mamy tu kilka narzędzi mocowanych w jednym uchwycie, jeśli pracami w skórze zajmujemy się amatorsko, to jest to rozwiązanie pozwalające odrobinę zaoszczędzić, bo za każde z tych narzędzi w wersji solo trzeba by zapłacić kilkadziesiąt złotych. 30 sekund na zmianę końcówki nie powinno frustrować ;-) W komplecie mamy końcówkę do tłoczenia rowków; do wycinania rowków pod nić (groover) i trzy końcówki do ścinania krawędzi (edge beveler). Przyjrzyjmy się bliżej tym ostatnim. Każdy kto próbował pracy ze skórą wie że aby uzyskać zadowalające efekty ostrza powinny być jak brzytwa, co też widać na poniższych zdjęciach.
Obrazek Obrazek Obrazek
Nie pamiętam czy zdjęcia robiłem przed czy po ataku pilników iglaków (chyba przed), ale udało się doprowadzić do stanu jakoś tnącego. Małe toto i standardowe podejście do ostrzenia się nie sprawdza, ale może w końcu się nauczę.
Kolejna końcówka też zdradziła swą wstydliwą tajemnicę po zastosowaniu obiektywu makro.
Obrazek
Dla porównania końcówka groovera kupiona w Juchciku
Obrazek
Chyba nie trzeba tłumaczyć dlaczego jedna z nich kiepsko robi robotę. Na szczęście dokupienie końcówki ratuje sytuację. Po jakimś czasie poluzowała się metalowa końcówka w rączce, drewno wyschło i trzeba było pobawić się klejem.

Ten zestaw nie załatwia wszystkich potrzeb dlatego zamówiłem jeszcze cyrkiel (nie tylko do pracy ze skórą) i swivel knife. W przypadku tego drugiego popełniłem błąd że nie kupiłem od razu 2 szt. Dlaczego? Proste - ma ostrze 'płaskie' które dobrze sprawdza się przy nacinaniu linii prostych, ale przy zdobieniach i wycinaniu łuków wygodniej robić to ostrzem wyprofilowanym skośnie. Można takie ostrze dokupić za ok. 40 zł, jednak cały swivel od chińczyka można mieć za 15 zł + chwila strachu przy szlifierce. Jeśli chodzi o jakość wykonania, to nie widzę nic do czego chciałbym się przyczepić.
Obrazek Obrazek Obrazek
Ostrze na tym zdjęciu jest po kilku pociągnięciach na 'diamencie', nie powinno się liczyć że fabrycznie będzie ostre jak brzytwa, ale może to i lepiej dla początkujących? może tak łatwiej nauczyć się kontrolowania na jaką głębokość nacinamy?

Pozostała jeszcze kwestia narzędzi do tłoczenia... niestety w tym odcinku ich nie opiszę. Posiałem gdzieś zdjęcia, a bez nich wiele nie zdziałam.

PS. są jakieś problemy z wygenerowaniem kilku miniaturek, ale po kliknięciu otwierają się poprawne zdjęcia
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Jakub_P
Posty: 90
Rejestracja: 19 wrz 2018, 22:24
Lokalizacja: Dolny śląsk
Płeć:

Post autor: Jakub_P »

Się zapytam czy szew wyznaczany radełkiem wychodzi faktycznie równiej od takiego zaznaczonego za pomocą widelca? W sumie mógłbym radełko zrobić z zębatki ruskiego budzika ale nie wiem czy jest sens z tym kombinować...
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

Nie ma większego znaczenia czy odległości między otworami odmierzysz radełkiem, widelcem, czy zwykłą linijką - to tylko narzędzia. Wyłącznie od Ciebie zależy czy wykonasz szew równo i estetycznie.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
ODPOWIEDZ