Piła ręczna Husqvarna
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Jakub_P, zalukaj:
https://bushcraftowy.pl/wp/bushcraft/pi ... -wrazenia/
Jest też gdzieś filmik. I piłke chyba u tego kolegi kupisz. Solidny gość. Pewne zakupy.
https://bushcraftowy.pl/wp/bushcraft/pi ... -wrazenia/
Jest też gdzieś filmik. I piłke chyba u tego kolegi kupisz. Solidny gość. Pewne zakupy.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
ja używam fiskarsa ze stałym osadzeniem, długość robocza to chyba 330mm
używam od roku jestem bardzo zadowolony, udało się na jakiejś wyprzedaży kupić za połowe ceny, tnie jak szalona, ma dużo dłuższą powierzchnie roboczą od skłądanych piłek, i nie klinuje się aż tak,
mocowanie brzeszczotu takie jak w tej husce (śruby ciut większe mi się wydaje) nie ma żadnego luzu po zimie, uchwyt bardzo wygodny, polecam
o taką
https://www.mall.pl/pily-ogrodowe/fiska ... HgQAvD_BwE
używam od roku jestem bardzo zadowolony, udało się na jakiejś wyprzedaży kupić za połowe ceny, tnie jak szalona, ma dużo dłuższą powierzchnie roboczą od skłądanych piłek, i nie klinuje się aż tak,
mocowanie brzeszczotu takie jak w tej husce (śruby ciut większe mi się wydaje) nie ma żadnego luzu po zimie, uchwyt bardzo wygodny, polecam
o taką
https://www.mall.pl/pily-ogrodowe/fiska ... HgQAvD_BwE
Wszystko zależy od tego ile się chce poświęcić pieniędzy... Mam Bahco, Siky Gomboy 240-10 oraz jakiegoś fiskars'a ze stałą drewnianą rękojeścią do ogrodu. Wszystkie robią robotę, składane są fajne do plecaka na wypady. Przestałem nosić siekierkę - składana piła i nóż Esse-6 wystarcza... Silky jest fajna tylko najdroższa, im dłuższa tym więcej kosztuje. Z drugiej strony wielkich kłód na ognisko nie potrzebuję - 24cm ostrza wystarcza a nawet Bahco. Z Bahco przemawia fakt pokrycia ostrza - o pozostałe trzeba trochę zadbać aby nie zardzewiały...
W kolba.pl jest fajna promocja na Silky Bigboy 360-10
https://kolba.pl/product/16204,pila-rec ... boy-360-10
W kolba.pl jest fajna promocja na Silky Bigboy 360-10
https://kolba.pl/product/16204,pila-rec ... boy-360-10
Ano, silky jest fajna, lecz jestem w tym wieku że na wszystko muszę dłuuugo ciułać. Co do długości, często tnę nie tylko w poprzek słoja ale i wzdłuż- nodię rozpalam kładąc na siebie dwie ,,połówki'' pnia. Piła fiskarsa też swoje kosztuje, ale model HDC06 jest chyba jej budżetowym odpowiednikiem- bez pochewki i z prostszą rękojeścią. Mar_kow- Ten fiskars z drewnianą rękojeścią to coś z obecnej produkcji? Bo patrzę i niewidzę
.

- konradraku
- Posty: 137
- Rejestracja: 02 lis 2017, 12:34
- Lokalizacja: Żyrardów/Warszawa
- Tytuł użytkownika: Leśny MacGyver
- Płeć:
Cześć, jak zastanawiasz się nad wyborem piły to koniecznie zobacz ten filmik ->KLIK
To porównanie było głównym powodem dlaczego zdecydowałem się na Husqvarnę.
Jest też taka składana, ale z ostrzem o długości 220 mm -> KLIK
Fiskars fajny, ale dwa razy droższy, a wygląda niemal identycznie.
Jestem bardzo zadowolony z mojej piły i po roku użytkowania nie wyobrażam sobie pracy inną.
To porównanie było głównym powodem dlaczego zdecydowałem się na Husqvarnę.
Jest też taka składana, ale z ostrzem o długości 220 mm -> KLIK
Fiskars fajny, ale dwa razy droższy, a wygląda niemal identycznie.
Jestem bardzo zadowolony z mojej piły i po roku użytkowania nie wyobrażam sobie pracy inną.
Mowa jest srebrem, a milczenie jest owiec 

kondradradku- Filmik widziałem, dlatego zainteresowały mnie piły o takim kształcie zębów. Tylko ten fiskars w wersji z prostszą rękojeścią i bez pochewki kosztuje tyle samo co husqvarna, albo i mniej bo za przesyłkę nie płacę. https://www.castorama.pl/produkty/ogrod ... hdc06.html
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Zrobiłem ze swoją piłką to co chłopaki w 19. minucie. Złamałem co prawda dwa zęby ale piła tnie jak szalona.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- konradraku
- Posty: 137
- Rejestracja: 02 lis 2017, 12:34
- Lokalizacja: Żyrardów/Warszawa
- Tytuł użytkownika: Leśny MacGyver
- Płeć:
Jakub_P, za tę cenę Fiskars wydaje się wstępnie dobrym wyborem, ale popatrzyłem w necie i nie mogę znaleźć jednej ważnej informacji - czy ostrze jest hartowane w całości czy częściowo.
Jeżeli w całości to będzie bardziej podatne na złamania niż Husqvarna, która ma hartowane tylko zęby.
Kilka razy zdarzyło się, że gałąź zacisnęła mi piłę, a ja wygiąłem ją w pół. Oczywiście nie pękła, mimo, że zdarzało się to również na mrozie.
Druga sprawa to fakt, że Fiskars, którego tu wstawiłeś to zupełnie inny model niż ten, który polecił pocieszny.
Obawiam się, że został wykonany ze stali o znacznie wyższej zawartości węgla - stąd konieczność zastosowania czarnej powłoki, która i tak zejdzie... W dodatku będzie to licho wyglądało, bo zejdzie nierównomiernie.
Z moich doświadczeń wynika, że Husqvarna jest względnie odporna na korozję - zostawiłem ją kiedyś przez nieuwagę w mokrej trawie i po całej nocy pojawiło się tylko kilka kropek rudej, które w domu udało się bez problemów usunąć przy pomocy gąbki i mydła.
Jeżeli w całości to będzie bardziej podatne na złamania niż Husqvarna, która ma hartowane tylko zęby.
Kilka razy zdarzyło się, że gałąź zacisnęła mi piłę, a ja wygiąłem ją w pół. Oczywiście nie pękła, mimo, że zdarzało się to również na mrozie.
Druga sprawa to fakt, że Fiskars, którego tu wstawiłeś to zupełnie inny model niż ten, który polecił pocieszny.
Obawiam się, że został wykonany ze stali o znacznie wyższej zawartości węgla - stąd konieczność zastosowania czarnej powłoki, która i tak zejdzie... W dodatku będzie to licho wyglądało, bo zejdzie nierównomiernie.
Z moich doświadczeń wynika, że Husqvarna jest względnie odporna na korozję - zostawiłem ją kiedyś przez nieuwagę w mokrej trawie i po całej nocy pojawiło się tylko kilka kropek rudej, które w domu udało się bez problemów usunąć przy pomocy gąbki i mydła.
Mowa jest srebrem, a milczenie jest owiec 

Dokładnie tak. Ta Huska robi dobrą robotę. Wyborem kupna piły kierowałem się biorąc pod uwagę jakość wykonania / komfort pracy / cenę / częstotliwość i warunki użytkowania.konradraku pisze:Jestem bardzo zadowolony z mojej piły i po roku użytkowania nie wyobrażam sobie pracy inną.
Po 1,5 roku czasu użytkowania w każdej porze nie zmieniłbym tego wyboru.
Co nas nie zabije... to wzmocni nasze drinki.
w mojej z tego co mi się wydaje
hartowane są zęby reszta test dużo bardziej elastyczna, zardzewieć nei zardzewiałą choć kilka razy byłą w wodzie a potem jeździła na moto cały dzień lub nawet dłużej
za cene jaką kupiłęm jestem bardzo zadowolony, ale gdybym nie trafił wtdy na tego fiskarsa kupił bym Huske


za cene jaką kupiłęm jestem bardzo zadowolony, ale gdybym nie trafił wtdy na tego fiskarsa kupił bym Huske
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
Fiskarsy są dużo bardziej łamliwie niż huska.
Ps. Sprawdzone osobiście
.
Ps. Sprawdzone osobiście
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Byłem dzisiaj w Casto i obmacałem tą piłę. Jedna rzecz mnie zmartwiła, piła miała bardzo drobne zęby przez co w mokrym drewnie będzie się zapychać.
-Facet z castoramy nie wiedział nic na temat stali ale twierdził że jest sporo reklamacji tych pił. Można też założyć że w lepszych modelach hartują selektywnie, a w budżetowych w ramach cięcia ceny hartują brzeszczot po całości. Jutro pójdę obmacać Huskekonradraku pisze:został wykonany ze stali o znacznie wyższej zawartości węgla - stąd konieczność zastosowania czarnej powłoki

- konradraku
- Posty: 137
- Rejestracja: 02 lis 2017, 12:34
- Lokalizacja: Żyrardów/Warszawa
- Tytuł użytkownika: Leśny MacGyver
- Płeć:
Tylko uważaj, bo w przypadku Husqvarny zaczyna się od macania, a kończy na rżnięciu... drewna rzecz jasna.Jakub_P pisze:Jutro pójdę obmacać Huske


P.S. Jak ją weźmiesz w ręce to nie daj się zmylić bardzo skromnym opakowaniem - w końcu liczy się zawartość.
Pozdr.
Mowa jest srebrem, a milczenie jest owiec 
