Z zakupem fona musiałem poczekać do święta Matki Boskiej Pieniężnej.
Gdyby ktoś nie znał tego święta to tu jest link:

A na poważnie to ostatecznie zdecydowałem się na
myPhone Hammer Energy.
Dzięki za wszystkie opinie i uwagi.
Pozdrawiam
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
widzeBubel pisze: ovsluguje ]
Jakub_P no cóż, ja mam ten telefon od 02.2018. Kupiłam ze względu na dobre rekomendacje znajomego, pasujący mi design i wiarę, że go nie zniszczę żadnym sposobem. Na samym wstępie byłam zachwycona jego topornością (zaliczył już w pierwszych miesiącach naszej znajomości parę upadków) i przymykałam oko na pewne "niedoskonałości", które tak naprawdę uprzykrzały mi i moim rozmówcom życie - zrywanie połączeń lub "sieciowe nemo" (jakbym była poza siecią lub jakby to osoba, do której się próbowałam dodzwonić była) + fatalne przenoszenie mojego głosu przy rozmowie telefonicznej (nie wiem, czy to kwestia wujowego mikrofonu czy złego trzymania telefonu, co by to nie było, słychać mnie źle lub bardzo źle). Bateria na początku była cacy. Stopniowo jednak traciła pojemność i żywotność i ani się obejrzałam, a doszło do sytuacji, gdy zdechła mi całkiem i telefon się już nie włączył. Myślałam, że po nim - lekceważyłam bowiem tymi czasy narastający problem z ładowaniem, tj że prawie się nie ładował. Telefon jednak po wielokrotnych próbach (długo by pisać) zareagował i naładował mi się... W kilku procentach przez całą noc. Od tamtej pory żywotność baterii wynosi około 1 dzień a ładować mogę tylko wyłączony bo... włączony przy ładowaniu wyładowuje się szybciej. Od dawna wybieram się go zareklamować a trzyma mnie przy nim tylko lenistwo, przywiązanie (nosz kurna) i brak wiary, bym znalazła na rynku coś, co przeżyje tyle upadków, fikołków i stuknięć co on. Ani mi jeszcze w nim bateria nie napuchła jak w poprzednim, ani go nie zmiażdżyłam jak jeszcze wcześniejszy... I chyba tylko dlatego mimo wszystko coś sobie w tym telefonie cenię. Ale kontaktu ze światem mi nie ułatwia i powoduje masę frustracji.Jakub_P pisze:No to obsobacze trochę hammera energy, ale od początku. Telefon ten kupiłem na jesieni zeszłego roku i początkowo wszystko było ok, pierwszym objawem że coś jest nie tak było zrywanie połączeń. Zaczęło się na wczesną wiosnę tego roku, ot gadam i nagle zrywa połączenie po czym się wiesza, niezbyt często raz na parę dni. Nie przeszkadzało mi to więc se tym głowy nie zaprzątałem ale pod koniec lipca lampa błyskowa zaczęła regularnie odmawiać posłuszeństwa. Teraz podpisał na siebie wyrok przestając się ładować. Po wciśnięciu mocno ładowarki ładuje może przez 3s :-/ . Po sylwestrze wyślę go na gwarancji, może to jakiś felerny egzemplarz ale do łask wraca samsung solid