Pytania amatorki nt. buscraftu

przyroda, turystyka, survival

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

AniaKowalska
Posty: 0
Rejestracja: 29 mar 2018, 00:09
Lokalizacja: Polska
Płeć:

Pytania amatorki nt. buscraftu

Post autor: AniaKowalska »

Witam,

Pytania okolo bushcraftowe:
1. Planowałbym w te Święta Wielkanocne pochodzic

sobie.
(mam przechodzone latem polskie i słowackie Tatry po

szlakach w dobrej i średniej pogodzie (Rysy, Orla

Perć, Zawrat; Czerwona Ławka - nawet pod prąd itp.;

zimowy kurs "taternictwa" na; wejście na Wysoką );

noclegi w schrniskach; więc amatorką turystyki

aktywnej bym się nie nazwała)


a) co polecacie dla kompletnej amatorki? najlepiej,

zeby byly wkolo shroniska, zeby móc noclegować jak mi

rura zmięknie xD (mówimy o Polsce, ważne żeby było

chociaż te 500 m.n.p.m; ja z Pomorza, więc szukam

odmiany)

2. Co polecacie na początek przygody z bushcraftem?

3. W sumie jak patrze w Polsce "kempingi" w

lasach/parkach są kompletnie niedozwolne. Jak sobie z

tym radzicie?

4. Co na odstrarzenie zwierzyny?

5. Jakiś patent na te substancje rozgrzewające? Nie

chciałbym kupować gotowców.

6. Jaka fajna karimatka? (zakladam, że dopuszczacie

używanie czegoś takiego) Mam bardzo szeroką karmitakę:

https://www.ceneo.pl/9424617 ale to porażka przy

transporcie

Proszę o pomoc i dziękuję z góry za jakiekolwiek

wsparcie

Pozdrawiam Ania
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Re: Pytania amatorki nt. buscraftu

Post autor: Zirkau »

AniaKowalska pisze: a) co polecacie dla kompletnej amatorki? najlepiej,
Każde lasy, dlaczego ma być 500 mnpm? To Jura, Izery, BIeszczady
2. Co polecacie na początek przygody z bushcraftem?
Dobry nóż, reszta sprzetu turystycznego się przyda. I wypad do lasu. Buschcraft to własnie korzystanie z umiejętności w lesie, nie tylko obecnośc w nim.
3. W sumie jak patrze w Polsce "kempingi" w lasach/parkach są kompletnie niedozwolne. Jak sobie z tym radzicie?
W lasach jest wiele miejsc wyznaczonych na obozowiksko. Ponadto wielu z nas po prostu biwakuje nie przejmując się zakazami w miejscach oddalonych od uczeszczanych i kontrolowanych (odpadają parki narodowe rezerwaty itp). Trochę bojaźni bożej się przyda się - więc człowiek stara się biwakować nie rzucając w oczy. np. robiąc ogniska jak należy, co by za płonący las nikt nie uznal ;)
4. Co na odstrarzenie zwierzyny?
Wiewiórki chcesz straszyć? Z czasem będziesz tęsknić, by zwierzynę zobaczyć. W sumie w naszych lasach tylko nalezy się mieć na baczności tam, gdzie są niedźwiedzie - szczególnie o tej porze roku. Tu gaśnica na niedźwiedzia i gwizdek byłby dobrym pomysłem
5. Jakiś patent na te substancje rozgrzewające? Nie chciałbym kupować gotowców.

W jakim sensie rozgrzewające? Gorący żurek, grochówka dobrze rozgrzewa.
6. Jaka fajna karimatka? (zakladam, że dopuszczacie używanie czegoś takiego) Mam bardzo szeroką karmitakę
Każdą poprawna do turystyki. Ja używam podobnej TaR Classic.

Z czasem wypracujesz sobie legowisko w warunkach leśnych. W warunkach letnich dobrze sprawdzają się hamaki i tarp (zadaszenie).
AniaKowalska
Posty: 0
Rejestracja: 29 mar 2018, 00:09
Lokalizacja: Polska
Płeć:

Post autor: AniaKowalska »

Witam,

Dziękuję za odpowiedzi.

A jakie są kary? (wysokość)
I jak to działa? Strażnicy po nocach chodzą z psami i "rozdzierają" namiot?
U mnie będzie słabo z ukryciem, bo mój poly tarp jest mocno niebieski.

Gotowe obozowiska ("legalne") w Polskim lesie?! Można prosić o link do jakieś bazy?

Przepraszam za natarczywość.

Z góry dziękuję za pomoc.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

za samo biwakowanie kar nie ma - chyba że nie zastosujesz się do polecenia Straży Lesnej.

Za ognisko do 1000 zł. Za smieci też można zapłacić jak i za niszczenie ściólki, nielegalny wyrąb itp.

tu znajdziesz oficjalne leśne miejsca. Ale jest ich więcej - pola biwakowe nadleśnictw -jest tego sporo
http://www.czaswlas.pl/
Obrazek

Nikt nie strzela, namiotu nie drą. Bądź pogodnego ducha to i lepiej Cię potraktują. Strażnik też człowiek. Jak za słowami będą czyny (brak bałaganu, śladów niszczenia, śmieci) to tylko na pogadance się kończy.
Awatar użytkownika
steppenwolf
Posty: 182
Rejestracja: 13 lip 2010, 06:47
Lokalizacja: mazowieckie
Płeć:

Post autor: steppenwolf »

Ściągnij ze strony Lasów Państwowych darmowy plik PDF zawierający jeden z ich kalendarzy. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce Google : "Kalendarz z lasu 2015/2016". Znajdzesz tam garść porad i wskazówek dotyczących turystyki leśnej, etc.
Jest tam też inny użyteczny PDF, a mianowicie "LEŚNY SURVIVAL".
Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 793
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

A nie czasem 500zł za niebezpieczne obchodzenie się z ogniem? No chyba że doliczasz do tego drugie 500zł za niszczenie roślinności co można spowodować ogniskiem (interpretacja bardzo dowolna) i chyba jeszcze na złośliwego mogą coś dołożyć "za kradzież drzewa z lasu" ale nie wiem jakie jest obecne maximum.
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Awatar użytkownika
Bubel
Posty: 556
Rejestracja: 08 wrz 2011, 16:20
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 729611
Płeć:

Post autor: Bubel »

Zamiast się spinać napisz skąd jesteś i umów się z ekipą z okolicy na wypad. Po jednym noclegu w towarzystwie skumasz niemal wszystko.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

SmileOn pisze:A nie czasem 500zł za niebezpieczne obchodzenie się z ogniem?
za korzystanie z ognia, dla każdego. a jeszcze ktoś za rozpalenie ognia w lesie.
Za niebezpieczne obchodzenie się z ogniem to Straż Pożarna wystawia.
Awatar użytkownika
rododendron
Posty: 23
Rejestracja: 21 sie 2015, 12:01
Lokalizacja: Bytom
Tytuł użytkownika: przystojny
Płeć:

Post autor: rododendron »

Kary za ognisko w lesie są....i to bardzo wysokie. Mogą być też skrajne przypadki gdzie na biwakowicza może być nałożona nawet kara grzywny ale to dopiero w sądzie. I raczej trzeba być bardzo uciążliwym biwakowiczem,który nie lubi przyjmować mandatów. ;-)
Leśny dziadek
Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 793
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

Zirkau pisze:
SmileOn pisze:A nie czasem 500zł za niebezpieczne obchodzenie się z ogniem?
za korzystanie z ognia, dla każdego. a jeszcze ktoś za rozpalenie ognia w lesie.
Za niebezpieczne obchodzenie się z ogniem to Straż Pożarna wystawia.


Ja dostałem od policji za "nieostrożne obchodzenie się z ogniem" a potem przeczytałem że to i wyrzuconego peta i kuchenkę gazową można pod to podciągnąć jak się chce.
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

a z ciekawości na jaki paragraf się powołali?

Bo SL na zakaz palenia ognia w lasach - zgodnie z ustawą o lasach.
PSP najczęściej z art. 82 k.w. Kto dokonuje czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, polegających na.... blebleble
Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 793
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

Art. 82 par 1 p. 7 kw
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

czyli za
7) składowanie materiałów palnych na drogach komunikacji ogólnej służących ewakuacji lub umieszczaniu przedmiotów na tych drogach w sposób zmniejszający ich szerokość albo wysokość poniżej wymaganych wartości,
??? to cos Ty robił, że z tego paragrafu akurat? :D

Z innej beczki - to jest siła mandatu. Człek nie obeznany z prawem, przyjmuje go zanim dobrze się zastanowi i doczyta za co dokładnie mu go wystawili.... - większość z nas tak ma.
Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 793
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

Chyba, ze ja cos zle odczytalem, link do zdjecia Docza:
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

he, jakbyś mandatu nie przyjął, to sąd pewnie by Cię uniewinnił. Ale coś mi się zdaje, ze więcej wydałbyś na dojazd do sądu niz wysokość tego mandatu :D
Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 793
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

Sprawa mogła by się odbywać w moim miejscu zamieszkania, a w razie czego w przypadku uniewinnienia mógłbym wnieść o zwrot kosztów dojazdu. Punkt 7 z 1 im się popierniczył, swoją drogą ciepło było, to się nie dziwie, ale sędzia mógł by się uśmiać jak by usłyszał że na wysepce policjant doszukał się "dróg komunikacji ogólnej służących ewakuacji".
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
AniaKowalska
Posty: 0
Rejestracja: 29 mar 2018, 00:09
Lokalizacja: Polska
Płeć:

Post autor: AniaKowalska »

Dziękuję bardzo za odpowiedzi! :p :D :mrgreen:

W mojej małej kobiecej główce zrodziły się kolejne:

1) Szukam map "szlaków" w lasach z okolicy Trójmiasta/Pomorskiego. Najlepiej takiej, gdzie "wejścia" do lasu są z miast (nie mam samochodu). Jakieś fajne trasy jak np. Gdańska dojść do Lęborka. Chodzenie przy szosie mnie nie interesuje.

Wydawnictwa, antykwariaty gdzie kupię takie pozycje - bardzo mile widziane!

Ktoś powie, że można ze smartfonem śmigać z Google Mapsem... ale mam bardzo słabą baterię. I nie o to chodzi w bushcrafcie, heheh.

2) W sumie dla innych miast z Północnej Polski/całej Polski też by się przydały.

3) Co do podgrzewaczy:

Widzę, że takie można używać ponownie:


Czy powyższa metoda zadziała na takie:


(bo najprawdopodobniej te dugie składają się z tych pierwszych, ale dodano barwniki etc. prosze o korektę, jeśli się mylę)

Z góry dziękuję za pomoc :)
Naprawdę zachęciliście mnie do bushcraftu.


Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

a na co Ci taki podgrzewacz?
Ich działanie jest zdradliwe. Świetnie się sprawdzają jako awaryjne - bo mają ograniczony czas działania.

Na okres zimowy czasem warto
gierełkę węglową

albo coś na benzynę

Sam używam ogrzewacz jako awaryjne. Gdy w górach z dzieckiem, w wyniku przemęczenia, gwałtownej zmianie pogody itp. miałoby się źle czuć, brak energii, zimno to wowczas taki ogrzewacz naklejamy na brzuch, w okolicy serca i uciekam wówczas do dom..

A tak, lepiej zrobi gorąca kawa/herbata/zupa - bo płyny i tak trzeba uzupełniać.

No i ognisko (w końcu bushcraft)- czyli sztuka leśna, puszczaństwo :
Obrazek

aha, unikamy takich ognisk, jak ognia :D
Obrazek

jest widoczne z dalekaaaaa, zużywa masę opału, żar jest taki, że nie posiedzisz przy nim, by upiec kiełbasę potrzebujesz 5m tyczki, - ogólnie same wady - to jest ognisko sygnalizacyjne, gdy chcesz by szybko Cię znaleźli. (lasu nie trzeba w całości podpalać ;) )


Istnieje wiele typów ognisk, rozpalanych w zależności od celu jakiemu mają służyć.

Ognisko typu „stożek” („wigwam”) daje wysoki płomień, jest dogotowane do gotowania i ogrzewania się, ale zużywa dużo
opału. Rozpałkę wstępną należy umieścić w środku przygotowanego miejsca wokół wbitego w ziemię palika.

Ognisko „gwiazda” jest dobre kiedy zależy na oszczędnym zużyciu opału lub niewielkim ogniu, długo utrzymuje ogień bez ciągłego dokładania gałęzi, w zależności od potrzeb podsuwa się kłody do środka. Jeżeli chcemy gotować nad żarem wystarczy odciągnąć je na bok. Do rozpalania „gwiazdy” użyj najpierw gałęzi o grubości około 4 cm, a kiedy uzyskasz stabilny ogień dopiero dokładaj grubszych gałęzi. Do tego rodzaju ogniska zaleca się stosowanie twardego drewna.

Ognisko „studnia” zapewnia dużo ciepła i światła dzięki dużemu dopływowi powietrza. Dobre do sygnalizacji i gotowania. Wadą jest ażurowa konstrukcja która rozpada się dosyć szybko – podobnie jak stożek.

Ognisko „piramida” jest podobne do „studni”, z tym ze jest ułożone z pełnych warstw drewna. Takie ognisko pali się bardzo długo.

Ognisko „syberyjskie” („tajgowe”) ułożone z grubych polan, co najmniej 15 cm (im grubsze tym lepsze), długości około 0,5 m. Pali się długo bez dokładania drewna, dobre do gotowania lub suszenia ubrania. Może sprawiać kłopoty przy rozpalaniu, wymaga sporej ilości podpałki

Ognisko „polinezyjskie” jest prawie niewidoczne, daje wiele węgli i popiołu. Ognisko takie rozpala się w wykopanym dole (60x60x60), którego ścianki obkłada się polanami, a na dnie rozpala się ogień. Ognisko to jest doskonałe w czasie deszczu; wtedy buduje się nad nim jeszcze osłonę np. z darni.

Ognisko „T” jest modyfikacją „polinezyjskiego”, jest dogodne do gotowania, ogień utrzymuje się w górnej części „T”, skąd pobiera się żar do gotowania w części dolnej.

W przypadku otwartego ogniska, nie stwarzaj sobie dodatkowej pracy rąbaniem czy łamaniem długich kawałków drewna na mniejsze. Włóż je do ogniska z jednego końca i stopniowo przesuwaj (”gwiazda”) lub połóż je w poprzek ogniska i czekaj, aż się przepalą.

Dobrym udoskonaleniem ogniska jest zbudowanie „ekranu”. Wbij w ziemię cztery kołki ustawione parami naprzeciw siebie w odległości około 1 m, odstęp między kołkami w parze powinien wynosić 7 – 10 cm. Następnie wypełnij przestrzeń między nimi długimi gałęziami. „Ekran” pełni jednocześnie kilka funkcji: odbija lub kieruje ciepło w pożądaną stronę, osłania ognisko przed wiatrem, jest doskonałą „suszarką” mokrego lub zamarzniętego drewna.

Pamiętaj żeby ognisko rozpalać od strony nawietrznej, plecami do wiatru; takie ustawienie zapewnia lepszy dopływ powietrza. Nie zapomnij, także o pozostawieniu „wejścia” do ogniska, jest to miejsce, w którym podkładasz ogień.
AniaKowalska
Posty: 0
Rejestracja: 29 mar 2018, 00:09
Lokalizacja: Polska
Płeć:

Post autor: AniaKowalska »

Kolejna wyczerpująca odpowiedź, dziękuję!

Co do "ciepła" - odbyłam 1 szkolenia w Tatrach zimą... i to było praktycznie całe clue spotkania - dbanie o ciepło. Heh, i tak mi zostało!

A co wiecie nt. map? Bo tu mam takie doświadczenie, że potrafiłam spędzić 3 godziny w lesie... a skończyło się na tym, że to były to same kółka :lol:
Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 793
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

Z map Compassu się dobrze korzysta, w większości są wydawane co roku z aktualizacjami i mają wygodną do przeliczania skalę 1:50tyś. W XXI wieku dużym ułatwieniem jest smartfon z GPS, polecam aplikacje Locus Map Free - do kompletu z tradycyjną mapą nie sposób się zgubić.
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Awatar użytkownika
konradraku
Posty: 137
Rejestracja: 02 lis 2017, 12:34
Lokalizacja: Żyrardów/Warszawa
Tytuł użytkownika: Leśny MacGyver
Płeć:

Post autor: konradraku »

Locus Map Free jest świetne - testowałem w ten weekend jeżdżąc na rowerze po Puszczy Bolimowskiej.
Aplikacja wytyczała trasy leśnymi drogami, widziała przeróżne, nawet małe ścieżki - naprawdę dobrze działa.
Mowa jest srebrem, a milczenie jest owiec :)
Awatar użytkownika
pocieszny
Posty: 185
Rejestracja: 24 kwie 2017, 11:37
Lokalizacja: Jordanów
Płeć:

Post autor: pocieszny »

Locus potrzebuje prądu ;) mapa nie ;)
Compass robi na prawde dobre mapy, jak bardzo ktoś chce elektronicznie tosą dostępne w aplikacji KaMap
co do ogrzewacza rąk, w zasadzie ma to sens zimą kiedy nie za bardzo można rozpalić ogień, a także jak jest bardzo zimno w śpiworze, ja Mojej Pani sprezentowałem kiedyś Zippo do grzania łąpek i bardzo go sobie chwali :mrgreen:
Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 793
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

Na Locusie też są dostępne mapy Compassa.
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Awatar użytkownika
Apo
Posty: 740
Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
Lokalizacja: Lasy Pomorza
Gadu Gadu: 3099476
Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
Płeć:

Post autor: Apo »

Jako, że to moje okolice, to czuję się wywołana do tablicy :)
Przede wszystkim stronka: http://pomorskieszlakipttk.pl
Świetnie opisane szlaki, krok po kroku - razem z kilometrami "od do" i "do od";) Na początku łazęgowania to nawet drukowałam sobie taki "rozkład" i szłam razem z nim i z mapą. Ja z GPSem praktycznie nigdy nie chodzę, tylko posługuje się mapami, których naszego województwa mam co najmniej kilka w różnych skalach - dostaniesz je bez problemu w empikach i innych księgarniach.
- Koniecznie zakup "Trójmiejski park krajobrazowy" - częśc północna" oraz "Trójmiejski park krajobrazowy" - częśc południowa" (wyd. REGIO). To na szlajanie w okolicznych lasach.
- Fajny jest też "Nadmorski park krajobrazowy wybrzeże bałtyku: stilo-władysławowo-hel-rewa" (wyd.ExpressMap skala 1:50 000).
- "Okolice Trójmiasta" (wyd. ExpressMap skala 1:50 000).
- Super jest też "Kaszuby kaszubski park krajobrazowy" (wyd. ExpressMap skala 1:50 000).
- Niezła jest też "Kaszuby z półwyspem helskim" (wyd. DEMART, skala 1:75 000)
Zwracaj uwagę na datę wydania - bierz te najnowsze (stare są fajne do porównywania z tymi nowymi ;) ).

Nie wiem też, czy chcesz nocować "na szlaku", ale trasa Gdańsk-Lębork to lekko licząc jakieś 70-80km i nie dasz rady tego przejść w jeden dzień (w sensie 12h). Może nie powinnam tak osądzać z góry, ale wydaje mi się, że to ma być przyjemność - no chyba że lubisz biegać kilka godzin ;)

Ciesz się, że nie masz auta, bo ja właśnie "w czasach bez auta" przebutowałam prawie całość wszystkich szlaków z tej stronki. Niektóre na raz (np. dwa dni) inne robiłam etapami - jednego dnia pojechałam i zrobiłam kawałek, innym razem kolejny kawałek. Szukaj połączeń na e-przewoznik - mamy z 3miasta na prawdę dobre połączenia do wielu fajnych miejsc w woj. pomorskim (a teraz jeszcze kolej metropolitalna!). Najlepiej własnie się zapuścić gdzieś daleko i "wracać w stronę cywilizacji" tj. pojechać SKM, potem MPK i jeszcze PKSem na jakąś zapadłą wieś i wracać przez te 50-100km do większego miasta gdzie spokojnie wrócisz zwykłym REGIO prawie pod dom (bez miliarda przesiadek). Fajnie jest zabłądzić, źle pójśc na szlaku. Znajdziesz dużo urokliwych, fajnych miejsc, nie raz też grodzisk i kurhanów, czy innych miejsc pamięci, których czasem nie ma na mapie. Plus jest taki, że nie da rady się zgubić na dobre, bo idąc na azymut zawsze dojdziesz do jakejś wioski prędzej czy później. Mało tego - znajdziesz też oficjalne, wyznaczone miejsca do biwakowania. Jest ich dużo więcej, niż podają w necie (dzisiaj byłam np. aż na trzech takich - a wszystkie w obrębie 20km). Takie miejsca znajdziesz również zaznaczone na mapach. To ułatwienie jeśli nie chcesz na początku nocować gdzieś na dziko i kryć się z obozowiskiem.
look deep into nature and then you will understand everything better

I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
ODPOWIEDZ