Z uwagi, że noszę się z zamiarem zorganizowania spływu pontonem postanowiłem delikatnie się Was podpytać o doświadczenia i ewentualne porady. Doświadczenie mam głównie kajakowe (takie optymalne - zawodowcem nie jestem), pontonem natomiast nigdy nie spływałem.
Może zacznę od przedstawienia swoich zamiarów/planów/pomysłów...
Mam całkiem solidny, 3-komorowy ponton z drewnianym pokładem i dwoma drewnianymi ławeczkami.
Testowałem go w zeszłym roku i wg mnie jest naprawdę nieźle.
O taki:

Chciałbym go wykorzystać do spływu rzeką, no właśnie rzeką (oczywiście jeszcze nie wiem którą, ale raczej gdzieś w woj. mazowieckim. Może Liwiec?)
Ponton sam w sobie jest dość ciężki i jeśli miałbym go sam przenosić to może okazać się to trudne, albo inaczej - niebezpieczne dla pontonu.
Zatem szukam rzeki, która będzie miała mało zwałek i stosunkowo spokojny nurt.
Moze ktoś z Was robił podobny spływ i może polecić jakąś rzekę tak na pierwszy pontonowy raz?
Planuję spływ min 2 dni, ale celuję w 3-dniówkę. Oczywiście koncepcja zakłada noclegi na dziko.
Najbardziej mnie ciekawi kwestia samego spływu pontonem, bo w tej materii doświadczenia niestety nie posiadam.
Na co trzeba uważać, co zabrać, o czym pomyśleć itd.?
Pozdr.