ESEE 5

zanim spytasz co na początek wpisz w google: mora lub frosts ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

kondzixd
Posty: 9
Rejestracja: 05 lut 2017, 17:23
Lokalizacja: Olsztyn

ESEE 5

Post autor: kondzixd »

Witam.
Chcę się poradzić przed kupnem tego oto noża, czy wart ceny, może ktoś z Was go posiada.
Miałem okazję pobawić się nim pół dnia i bardzo przypadł mi do gustu. Duży, solidny otwieracz do czołgów.
Wybrałem go ze względu na:
- kawał grubej stali o którą nie ma obaw przy ciężkich pracach,
- micarta to chyba jeden z lepszych materiałów na rękojeść,
- fajna pochwa kydexowa.
Wiem, że waży prawie tyle co mała siekiera, ale szukam noża do ciężkich prac, który duuużo zniesie.

Są noże o podobnych parametrach. Ta sama stal, proszkowana powłoka, może trochę cieńsze, co prawda tańsze o 40-50%, ale albo brak porządnej pochwy za której wykonanie trzeba dopłacić i gorszej jakości rękojeść. A tu mam wszystko dopasowane w jednym miejscu :-) . Są podobne noże jak np. Ontario RAT-5, który też mi się podoba i jest 50% tańszy.

W Polsce na CQB i Militaria nóż kosztuje ok 1120 zł, a w USA w przeliczeniu na polskie złotówki wychodzi około 500-600 zł razem z przesyłką (ale do tego jeszcze pewnie vat i cło, nigdy nic nie kupowałem fizycznego z zagranicy).

Proszę o porady przed zakupem.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

Kup.
Poużywasz, pojarasz się, sprzedasz. I będziesz szczęśliwy.

Ten nóż ma głownię o grubości 6.3 mm. Czy to jeszcze w ogóle nóż jest??
Porządna, dobra maczeta miewa 5-6mm grubości.
Nóż wg mnie służy do cięcia, krojenia. W tym przypadku to średnio wypada. Batonowanie, rąbanie, ciosanie ale nie cięcie, krojenie...

I żeby nie było - miałem taki epizod w życiu, że byłem w posiadania podobnego otwieracza do czołgów. Dobrej marki, ładny, z kydeksem.
Bardzo dobry kawałek stali. Nieźle obciążał plecak. Nie nadawał się ani do krojenia, batonowanie cieńszym ostrzem też lepiej szło, rąbanie gorzej niż siekierą...

Być może po paru latach zabawy Ty też, podobnie jak ja obecnie będziesz najczęściej używał nóż, który ma głownię 2mm, a w plecaku będziesz miał pancerny otwieracz do czołgów z głownią 3.2mm.

No ale na razie kup i bądź szczęśliwy. Musisz przez to przejść.
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

Marshall pisze:Kup.
Poużywasz, pojarasz się, sprzedasz. I będziesz szczęśliwy.
...jeśli znajdziesz kogoś kto będzie chciał go odkupić
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Skoro chcesz się radzić.

Co to dla Ciebie ciężka praca? Wojny u nas nie ma, a czołgów brakuje. Nóż swą wielkością, grubością przypomina noże typu RAMBO.

To nie jest mocny nóż, to kawał tępego ajzola (niezależnie jak go nie naostrzysz, to przy tej grubości będzie się klinował albo miażdżył). Jest ciężki.

Toteż jeśli chcesz duży, robiący wrażenie, nieużyteczny ciężar - ale go kochasz - kup. To jest nóż do mania.

Nóż użyteczny, nie powinien mieć więcej niż 3 mm grubości do prac ogólnoobozowych. Do prac wymagających precyzji, 1,5-2 mm.

Pamiętaj, więcej w głowie to lżej na pasku :D
Awatar użytkownika
Precel
Posty: 205
Rejestracja: 04 kwie 2014, 16:29
Lokalizacja: Oleśnica
Płeć:

Post autor: Precel »

Zirkau pisze:Pamiętaj, więcej w głowie to lżej na pasku
Lepiej się tego nie da ująć. ;-)
Co nas nie zabije... to wzmocni nasze drinki.
Awatar użytkownika
Kapitan Apteka
Posty: 196
Rejestracja: 09 sty 2013, 19:26
Lokalizacja: Tychy/Kielce
Tytuł użytkownika: kundelbury
Płeć:

Post autor: Kapitan Apteka »

Zirkau pisze:
Pamiętaj, więcej w głowie to lżej na pasku :D
Pięknie to ująłeś, gratulacje :)
„Maszerować to prześcignąć własny cień. To móc wyprzedzić samego siebie, pozdrawiając się uprzejmie."

https://plus.google.com/photos/10564546 ... qIusitLKOQ
Awatar użytkownika
hycek
Posty: 348
Rejestracja: 04 mar 2016, 14:20
Lokalizacja: Śląsk
Gadu Gadu: 3364770
Tytuł użytkownika: hycek
Płeć:

Post autor: hycek »

niop,mora to mora
,,- Mieszczuch jesteś.Twój porządek murami ogrodzony, tam też Twoje mądrości może i co warte. ''
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1019
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

kondzixd, interesuje Cie tracker grubości 8mm? Taniej Cie wyjdzie a będziesz miał czym po lesie wojować.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 140
Rejestracja: 16 cze 2014, 20:45
Lokalizacja: Mazury
Płeć:

Post autor: mar_kow »

ESEE-5 to na pewno fajny nóż ale do zadań specjalnych. Można go z powodzeniem używać zamiast siekiery - batonowanie, podważanie, cięcie blachy itp. Można go naostrzyć do stanu golenia ale pomidora ciężko będzie pokroić. Osobiście mam RAT-3, Rat TAK, Rat-5, ESEE-6, Rat-7 nie licząc foldera Rat-1. W naszych warunkach terenowych wystarczy folder ewentualnie 3-jka. ESEE-5 ze swoim niepełnym płaskim szlifem to w zasadzie mały łomik. Zrobi wszystko ale przez ten szlif ma ograniczenia. Pełny płaski starszego Rat'a 5 lepiej się sprawdzi. Moim faworytem do zadań specjalnych jest ESEE-6 ewentualnie Rat-7 (trzeba dorobić tylko kydex). Lepiej się nim rąbie a pełny płaski szlif daje większe możliwości cięcia.
Wybieraj co Ci się podoba - najwyżej sprzedaż :mrgreen: .
ODPOWIEDZ