Pochwal się nowym nożem.. (CUSTOM KNIVES)
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Drugi jest super tak u Kubka, jak i Killrathiego. Lubię nietypowe ostrza. Nie przepadam za skandynawami i bushcraftami.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Ostatni najfajniejszy.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1096
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Odrobinę zaniżę poziom wrzucając info o kolejnej wersji "prototypa", ale co mi tam 
Pierwsza wersja była opisana tu viewtopic.php?p=90201#90201 Drugi powstał po tym jak pierwszy zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach, wprowadziłem przy okazji kilka zmian. Podstawowa to zmniejszona szerokość ostrza, łatwiej teraz obierać ziemniaki, druga to grubsze okładziny, ale w tym przypadku nie wiem czy bardziej mi to odpowiada. Materiał na ostrze ten sam co poprzednio.

Nóż nie jest nowy, ma już rok i zdążyłem się do niego przyzwyczaić, przeszedł też pozytywnie próbę krwi - dałem go na jakiś czas znajomemu myśliwemu żeby nim popracował, ocenił i podpowiedział co można zmienić żeby był jeszcze lepszy. Po wypatroszeniu kilku dzików ocena wypadła pozytywnie, ale w wersji 'dla myśliwego' trzeba będzie go odrobinę przerobić. Ale to w kolejnej wersji.
Ostatnio szukałem czegoś w kuchennej szufladzie... i znalazłem 'prototypa v.1', dzięki temu mogłem zrobić zdjęcia na których widać różnice pomiędzy nimi.


Pierwsza wersja była opisana tu viewtopic.php?p=90201#90201 Drugi powstał po tym jak pierwszy zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach, wprowadziłem przy okazji kilka zmian. Podstawowa to zmniejszona szerokość ostrza, łatwiej teraz obierać ziemniaki, druga to grubsze okładziny, ale w tym przypadku nie wiem czy bardziej mi to odpowiada. Materiał na ostrze ten sam co poprzednio.



Nóż nie jest nowy, ma już rok i zdążyłem się do niego przyzwyczaić, przeszedł też pozytywnie próbę krwi - dałem go na jakiś czas znajomemu myśliwemu żeby nim popracował, ocenił i podpowiedział co można zmienić żeby był jeszcze lepszy. Po wypatroszeniu kilku dzików ocena wypadła pozytywnie, ale w wersji 'dla myśliwego' trzeba będzie go odrobinę przerobić. Ale to w kolejnej wersji.
Ostatnio szukałem czegoś w kuchennej szufladzie... i znalazłem 'prototypa v.1', dzięki temu mogłem zrobić zdjęcia na których widać różnice pomiędzy nimi.



"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Taka grubość w większości działań wystarczy. Ładnie Ci wyszły obydwa, choć z szerszą klingą ma większy potencjał. Z piły trakowej świetne są maczety i tasaki. Swego czasu nawet do rekonstrukcji zrobiłem synowi i doskonale dawał radę w pokazach.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Trudno nazwać nowymi, ale w końcu je obsadziłem. Największy to moja wariacja na temat AK 47 Cold Steel'a w wersji fixed, ten w rogu to znowu nawiązanie do traperskich noży, u Cold Steel'a to był Roach Belly, oprócz tego łyżkowiec i mały nessmuczek. Wszystko kute, hartowane i odpuszczane przeze mnie. Pozostało je dopieścić i naolejować rękojeści.
Link do zdjęć - Leatherman Surge dla porównania gabarytów
https://goo.gl/photos/ihJzh7baTANy2oWd7
https://goo.gl/photos/39mEZ4vkf8ZbkeEv5
Link do zdjęć - Leatherman Surge dla porównania gabarytów
https://goo.gl/photos/ihJzh7baTANy2oWd7
https://goo.gl/photos/39mEZ4vkf8ZbkeEv5
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Przeglądając zdjęcia waszych noży, zastanawiam się czy mam się czym chwalić. Poziom na jakim wykonane są wasze customy to super liga a ja właśnie stworzyłem pierwszy w moim życiu nożyk typu neck, który nawet nie dorasta do pięt jakością wykonania waszym. Wykonałem go na bazie ostrza firmy Lauri a za rękojeść posłużyło mi drewno bliżej mi nie znane (znalazłem w garażu klocek który akurat nadał się na rękojeść). Pochwa jest również moim pierwszym w życiu wyrobem ze skóry. Mimo że nie jest arcydziełem nożowniczym, jaram się nim jak małe dziecko i jestem bardzo z niego dumny. 
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing

https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
Moja mama służyła w Comando Foki Boys, ale ją wywalili, bo spała na łodzi podwodnej podczas służby przy otwartym oknie...
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Zgrabnie Ci wszystko wyszło.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/