Witam. Mam poważny problem iż moja kurtka gunfighter z helikona została wyprana w pralce w temperaturze 40 stopni i z jakimś płynem co z kurtki zrobiło się jedno wielkie gówno. Raz że lekko wyblakła, dwa że się pomięła strasznie.
Czy da radę to jakoś naprawić ? czy już do wyrzucenia ? czy może jeszcze raz do wody delikatne wirowanie bez żadnej chemii ?
problem z gunfighter.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Kurtka jest normalnej wielkości, czy raczej teraz pasuje np. dla ratlerka?
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Osobiście bym zrobił tak: wyprał jeszcze raz kurtkę w płynie do ciuchów z membraną z delikatnym wirowaniem, roztrząsnął ją i luźno rozwiesił na wieszaku do wyschnięcia. Ewentualnie na koniec psiuknął jakimś sprayem do membran.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/