Z niektórymi z Was widziałem się już na Konwencie w ubiegłym roku w Zawadce Rymanowskiej.
Jeśli powiem GawroN’owi, że chodzi o tego „smutasa bez uśmiechu” z dolnego kempingu to pewnie będzie wiadomo o kogo chodzi.
Co lubię ? Lubię przebywać w lesie, w szczególności poza utartymi szlakami. Jak tylko znajdę trochę czasu to idę w góry. W kwestii zabawy w szeroko pojęty „survival” mam raczej umiarkowane doświadczenie i podejście do sprawy, gdyż jest on dla mnie raczej pomocą w obcowaniu z przyrodą, a nie sposobem na posiadanie kolejnych gadżetów typu „żyłka i haczyki” podczas niedzielnej wycieczki do lasu (co się niestety niektórym „poczatkującym i młodym” zdarza).
Reasumując korzystam z różnych rozwiązań szeroko opisywanych w tym temacie podczas moich leśnych przygód, niemniej jednak jak dotąd noclegi preferuję pod dachem. Może czas to zmienić

Z fascynacji :
Zafascynowany jestem Skandynawią, a w szczególności „prawem Traperskim” obowiązującym w tych krajach, które w skrócie daje każdemu prawo do korzystania z przyrody przy założeniu nie niszczenia jej. Co się sprowadza do tego czego nie można w Polsce – rozbijania się i biwakowania w zasadzie w każdym pięknym zakątku pod warunkiem uzyskania zgody właściciela. I tu najlepsze do tego celu (inaczej niż w Polsce) są Parki Narodowe, bo dają zgodę każdemu (z lekkimi ograniczeniami) od razu na swych stronach WWW. Do tego można w nich przemieszczać się po dowolnych wyznaczonych przez każdego z nas trasach.
Podsumowując potężne przestrzenie ( możesz iść np. przez 3 dni i nikogo nie spotkać), bez ograniczeń i piękna surowa przyroda. Polecam i zapraszam na wyprawę : viewtopic.php?t=7033