Dirty Frank pisze:
Zasadniczo zajmuję się marketingiem w wyszukiwarkach. Pozycjonuję strony w google. Buduję marki, promuje je, czasem swoje - czasem czyjeś, czasem je sprzedaję a czasem krzyżuję. Szeroko pojęty marketing online.
Witaj
Dirty Frank dobrze że nie "Brudny Harry".
Myślę, że marketing zupy fasolowej w stosunku do naparu z igieł sosnowych bardzo się nam, a przynajmniej mnie, przyda.
Pozycjonowanie namiotu w wyszukiwarce dobrego miejsca na biwak będzie nieocenione.
Budowa szałasu marki A-frame przysporzy wiele radości a promocja czeczoty powali inne gatunki.
Trochę trzeba uważać przy krzyżowaniu nóg, żeby, jak Miczurin, nie móc się wysikać.
Witaj, i tak wykorzystamy Twoje umiejętności, niekoniecznie te, które już wymieniłeś. Czekam na więcej.