Szlaki, krzyże, pomniki na szlakach.

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Regent
Posty: 143
Rejestracja: 04 lut 2008, 09:04
Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Płeć:

Post autor: Regent »

kamil756 pisze: A czym jest Krzyż? Czy mają być one stawiane w miejscach tragedii itp.? Zapomniałeś chyba, że Krzyż przede wszytskim jest symbolem ukrzyżowania Chrystusa, dla chrześcijan znakiem zbawienia, miłości Boga, zwycięstwa.
A co powiesz o krzyżu ordynarnie wysprejowanym na murze zabytkowej kamienicy? Czcić, czy czym prędzej zamalować?

Czy katolik nie może być estetą? Czy brzydka kapliczka lub krzyż nie jest tym samym co niechlujna modlitwa? Czy sakralny maszkarek nie jest większą obrazą uczuć religijnych niż jego ew. brak? Czy szanując krajobraz i nie upiększając go ponad miarę nie szanujemy w ten sposób Boga?
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

kamil756 pisze:
Doczu pisze:A co wiara ma wspólnego z symbolami ? Bez symboli wiara i religia nie istnieje ?
Wiem, że to już nudne, ale lubię jasne sytuacje. Jeśli idąc do kościoła na szyi będziesz miał pentagram zwrócony dwoma wierzchołkami do góry to jest małostkowa sprawa?
Nie bardzo wiem co to ma wspólnego z zacytowanym przez Ciebie fragmentem.
Zresztą nie spotkałem nigdzie w górach pentagramu, a krzyże owszem.
kamil756 pisze:Przebierając się jakoś dziwnie i wchodząc do meczetu marne szanse, żebyś wyszedł żywy. (choć tego nie ejstem pewien :-P )
Dalej nie rozumiem co to ma za związek z dyskusją o celowości stawiania krzyzy na kazdym kroku lub w miejscach które odwiedził JP2.
kamil756 pisze:Nie chcę, żebyś odbierał to jako kłótnię, lecz pogawędkę ;-)
No ja myślę :) przeciez po to jest ten wątek żeby wymienić się poglądami. Dla mnie ktoś kto ma inne poglądy nie jest od razu wrogiem :)
Awatar użytkownika
bogdan
Posty: 160
Rejestracja: 15 mar 2008, 11:03
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: bogdan »

Regent pisze:Czy katolik nie może być estetą? Czy brzydka kapliczka lub krzyż nie jest tym samym co niechlujna modlitwa? Czy sakralny maszkarek nie jest większą obrazą uczuć religijnych niż jego ew. brak? Czy szanując krajobraz i nie upiększając go ponad miarę nie szanujemy w ten sposób Boga?
Obawiam się, że zbyt często widzimy objawy działalności katolików, którzy "czynią sobie świat poddanym" nie zważając na piękno dzieła Bożego. Kiedyś każdy krzyż był zrobiony z drewna, misternie rzeźbiony itp. Ilość pracy włożona w jego stworzenie była duża.
I nie wiem dlaczego - kiedyś było mnóstwo takich dzieł sztuki ludowej - krzyży, kapliczek, świątków. A teraz wszystkie te obiekty są jak polska wieś - stalowo-betonowe, tanie, szablonowe, bylejakie.
Nie wycinaj lasów bo i ty możesz zostać partyzantem.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Doczu pisze:A co wiara ma wspólnego z symbolami ? Bez symboli wiara i religia nie istnieje ?
Symbole zawsze towarzyszyły religiom, poglądom, obyczajom. Urzeczywistniały ich istnienie.
Doczu pisze:Przypomina mi się pewna historyjka obrazkowa, gdzie obcokrajowcy wjeżdżający na teren PL zobaczyli przy drodze masę krzyzy powypadkowych, co jeden z nich skwitował: "popatrz - to musi być bardzo religijny kraj".
Ignoranci, niezrozumieli. Zdarza się i taka interpretacja.
Doczu pisze:Powtarzam - nie ilośc postawionych symboli religinych robi z nas ludzi religijnych, a czyny.
bogdan pisze:Obawiam się, że zbyt często widzimy objawy działalności katolików, którzy "czynią sobie świat poddanym" nie zważając na piękno dzieła Bożego. Kiedyś każdy krzyż był zrobiony z drewna, misternie rzeźbiony itp. Ilość pracy włożona w jego stworzenie była duża.
I nie wiem dlaczego - kiedyś było mnóstwo takich dzieł sztuki ludowej - krzyży, kapliczek, świątków. A teraz wszystkie te obiekty są jak polska wieś - stalowo-betonowe, tanie, szablonowe, bylejakie.
Doczu, ale o nas świadczy, a to, że poziom ich wykonania nie zawsze jest wygórowany trudno. Taka jest domena naszych czasów, która nie dotyczy tylko i wyłącznie katolików, gdzie następuje regres m.in. sztuki wtym estetyki, wystarczy spojrzeć na galerie sztuki, telewizor, wystawy etc. aby zrozumieć, że współczesny styl to odwrót od smaku, gustów i stylu. i nie ma się co dziwić, że ten kierunek postmodernizmu dotknął również pomniki, krzyże czy kapliczki. Jesteśmy maglowani przez kicz, szmirę i tandetę, która włącza się również w sztukę sakralną. Jeśli ktoś chce postawić gwiazdę Dawida czy inny symbol religijny na szczycie nie mam nic na przeciw. Ale zastanawiam się dlaczego wielu, którzy dziś tak szumnie wykrzykują na temat likwidacji krzyży w górach za czasów komuny nie likwidowali pomników Lenina, Dzierżyńskiego, bohaterów UB i milicji. JP II jest jednym z największych bohaterów Polski i wielu chce go uświetnić. Fakt, że papież prosił aby nie stawiać mu pomników aby uświetniać w inny sposób jego osobę. Symbolika krzyża jest taka że ma nam przypominać Golgotę (Trupia czaszka) i przybliżyć nas do Boga, stąd stawianie krzyży na górach. Zgadzam się, że betonowo-stalowe konstrukcje nie są szczytem estetyki ale ich jednoczesna dewastacja świadczy gorzej o ich destruktorach niż zły smak projektantów krzyży. Sądzę, że w koncepcję nurtu nowoczesnej sztuki sakralnej świtnie wkomponował się Jerzy Nowosielski ze swoimi propozycjami ikon etc.
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Ja tam nie mam nic przeciwko symbolom religijnym w plenerze. Oczywiście jeśli komponują się z krajobrazem. Z innej bajki wkurza mnie wykorzystywanie w/w symboli jako słupków geodezyjnych. Znaczy stawiamy taki mniej lub bardziej tandetny symbol na ładnym pagórku i gmina musi nam odsprzedać tą ziemię za 2% wartości (miejsce pod działalność sakralną) albo najlepiej podarować za darmo. Przecież chcemy właśnie tam budować kościół. A po odmowie próba usunięcia tandety grozi oskarżeniem o naruszanie swobody religijnej. Ot co.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Chłopakom w Iranie wpadł do łba pomysł aby bardzo precyzyjnie nadinterpretować prawa Koranu i zlikwidować wielkie skalne rzeźby Buddy, mające wiięcej wieków niż stara kultura Iranu. Czyżbyśmy mieli godnych naśladowców irańskich fundamentalistów i unas? ;)
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Może nie tak w Iranie jak w Afganistanie. Zrobili to Talibowie zwalczający konkurencyjną dla nich religię. Posągi były z 3 i 5 wieku naszej ery czyli były obiektami o wartości historycznej.
Tak świat jest skonstruowany i nie znam żadnej dużej religii która w tej mierze byłaby czysta.
A fundamentalizm? Hmm. Temat rzeka. To się nadaję do gadki o polityce, ustrojach, równości obywateli wobec prawa i metodach dysponowania dobrem wspólnym.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

wolfshadow pisze:Może nie tak w Iranie jak w Afganistanie. Zrobili to Talibowie zwalczający konkurencyjną dla nich religię. Posągi były z 3 i 5 wieku naszej ery
Zgadza się.
wolfshadow pisze:czyli były obiektami o wartości historycznej.
Nie dla Talibów.
Awatar użytkownika
Regent
Posty: 143
Rejestracja: 04 lut 2008, 09:04
Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Płeć:

Post autor: Regent »

Tylko co ma niszczenie pomników Buddy w Afganistanie do polskiej potrzeby upamiętniania papieża na co drugiej beskidzkiej górce?
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

To, że w każdym stadzie znajdują się czarne owce.
Jeszcze się taki nie narodził, który potrafiłby dogodzić wszystkim. Szkoda, że nie dyskutujemy o gwieździe Dawida, bo nikt nie doważyłby się dyskutować bojąc się łatki antysemity, czy rewizjonisty holokaustu ;)

[ Dodano: 2009-04-23, 08:41 ]
Doczu pisze:Miejsce krzyża jest w kościele a nie na szczytach gór, czy przy drodze (zwłaszcza we współczesnym wydaniu) Takie szastanie symbolami religijnymi świadczy o ignorancji i braku smaku w eksponowaniu ich.
Wolałbym aby katolicy swoja wiare okazywali w czynach a nie symbolach.
Tyle w temacie.
KRZYŻE DO KOŚCIOŁÓW A NIE W GÓRY
Doczu, z całym i pełnym szacunkiem, ale to co napisałeś przypomina mi bełkot UB-eckich analfabetów-prokuratorów, którzy w przypływie swojego niedorowiniętego geniuszu serwowali się podobną retoryką.
ODPOWIEDZ