Palnik Turystyczny "Hiker" od Pinguin.cz

Dział z recenzjami sprzętu, sprawozdaniami z testów itp.

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Qasz
Posty: 463
Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
Lokalizacja: Jaworzno
Gadu Gadu: 1987028
Tytuł użytkownika: Tata psychopata
Płeć:

Palnik Turystyczny "Hiker" od Pinguin.cz

Post autor: Qasz »

Czemu warto kupić palnik w tym układzie dysz?
Jakie obciążenie wytrzyma?
Ekonomiczny?

Po kolei, najpierw specyfikacja:
Paliwo: Gaz
Temperatura maksymalna (wg. producenta): 3000 W
Pudełko: Tak
Rozmiary: 46x46x105 mm (sam palnik z złożonymi nogami)
Materiał: Stal nierdzewna / Aluminium
Waga: około 100 gram

Obrazek
Obrazek
zdjęcia zapożyczone z strony producenta, mój palnik jest identyczny więc nie widzę potrzeby "wyważania otwartych drzwi"

Wyglądu nie trzeba opisywać? BZDURA! Dzięki niemu jest tak miło przy pakowaniu plecaka, pudełko kuchenki jest w kształcie pryzmatu trójkątnego, wślizguje się w każdy zakamarek plecaka czy kieszeni bocznych, naprawdę doceniam sobie jej rozmiary.

Materiały są naprawdę wysokiej jakości, nóżki po porządnym rozgrzaniu do czerwoności nie odkształcają się, a zbiornik gazu nie przegrzeje się nigdy z racji wysokości palnika oraz aluminiowej kości oddającej dobrze ciepło - nigdy nie nagrzała się tak mocno by nie można jej było złapać gołymi rękoma - zawsze jest "bezpiecznie ciepła".

Stabilność przy pracy palnika, bardzo dobra, nawet duże patelnie dają radę, ja osobiście najbardziej lubię pracę z wok'iem płaskodennym, wydaje mi się że nawet z tradycyjnym dało by radę ale to już gdybanie.

Wytrzymałość na nacisk garnka z wsadem jest spora, zupy w 5 litrowych garnkach z podwójnym dnem, 15 litrowy garnek zapełniony w 3/4 (choć tu już z uwagą i ostrożnością), wok, etc. Świetnie trzyma patelnie o dużych gabarytach, tego sam się nie spodziewałem, ale przy mieszaniu należy złapać za rączkę patelni bo nogi huśtają patelnią jak trybem zegarowym w dwie strony.

Wywrotność? Jaka? Mnie się nie zdarzyło by potrawa na kuchence wywróciła mi się z garnkiem, na początku myślałem że będzie horror i miło się zaskoczyłem, jeśli nie trzepnie się garnka ręką i to na tyle zdrowo by się zsunął. Nawet gdy stoi on nie do końca centrycznie, nic się nie dzieje.

Waty! Czyli moc palnika, bardzo zadowalająca, nawet ponad przeciętną. Stwierdzam to organoleptycznie bo nie mogę zmierzyć faktycznej temperatury. Natomiast jest sens takiego ustawienia dysz, nawet bardzo wąskie naczynia są grzane w centralnym punkcie, całe ciepło idzie w garnek a nie rozdmuchiwane jest na boki przy pracy z kubkami czy menażkami.

Żaden podmuch wiatru nie gasi tego palnika, nawet kiedy spanikujesz i będziesz chciał go zdmuchnąć... powodzenia.

Ekonomia i kultura pracy są bardzo wysokie, palnik ma bardzo czuły ale i przyjemny zawór, można go bardzo precyzyjnie wyregulować ( jest oszczędny jeśli opanujesz obsługę), duszenie i pieczenie dzięki temu jest bardzo proste. Potrafi pokazać pazur kiedy gotujemy szybko wodę, oj jak ta rakieta ciśnie, to trzeba zobaczyć!
ALE jest też minus - kiedy chcesz piec, lepiej mieć patelnię z podwójnym dnem by równo rozprowadzić ciepło, przy duszeniu nie jest to już tak istotne z racji niewielkiego płomienia.

Ja swojego Hikera mam już ze 2 lata, gotuje nim na wyjazdach z rodziną i znajomymi, wakacjach, konwentach, forumowych spotkaniach (tak mam go zawsze z sobą) nawet w pracy. Wysłużony już trochę jest i kilka razy mi spadł, ale to kawałek stali, cóż może mu się stać. Coleman mi padł, a ta mała bestyjka żyje :)

Cena też jest fajna - 70 zł

Ja polecam do niego dokupić przejściówkę na chińskie butelki gazu, gaz w takim momencie to groszowe sprawy jako że 0,5 L kosztuje ~4 zł

Ocena końcowa - 8/10
Dwa punkty w dół za przypalanie podczas pieczenia bez dobrej patelni oraz za "huśtanie" garnka o szerokiej podstawie podczas mieszania.

P.S. zastanawiam się czy kiedyś spojrzę na inny palnik z ochotą kupna - ten jak gdyby wyczerpał dla mnie temat ognia w kuchni :643:
Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1111
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

Przekonałeś mnie. Musze tylko sprzedać colemana :-)
Obrazek
Awatar użytkownika
GawroN
Posty: 649
Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
Gadu Gadu: 1519631
Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
Płeć:

Post autor: GawroN »

W sumie to nie wiem czy to jest opinia czy jakiś marketingowy bełkot.
tre33
Posty: 274
Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
Lokalizacja: południe
Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
Płeć:

Post autor: tre33 »

Qasz pisze:chińskie butelki gazu, gaz w takim momencie to groszowe sprawy jako że 0,5 L kosztuje ~4 zł
Mógłbyś rozwinąć? Chodzi o gaz do zapalniczek w żółtych tubach, tak?
Próbowałeś używać go w kuchence?
Awatar użytkownika
Qasz
Posty: 463
Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
Lokalizacja: Jaworzno
Gadu Gadu: 1987028
Tytuł użytkownika: Tata psychopata
Płeć:

Post autor: Qasz »

tre33, oj nie, na allegro są takie tanie gazy w butlach za 4-5zł (zależy ile kupisz, wtedy cena spada bo przesyłka dzieli się przez ilość butelek) zapewne znajdziesz, kartusze te są najczęściej sprzedawane do kuchenek płytkowych z bocznym zasobnikiem.

GawroN sprzedaje tego na masę, więc to marketing szeptany, a może jakiś inny...
A tak całkiem serio to nie wiem co Ci odpisać, starałem się żeby reckę przyjemnie się czytało, a że to dobry palnik w jeszcze lepszej cenie to ciężko mi na niego psioczyć i pluć ogniem. Konstrukcja jest prosta jak budowa cepa i nie ma się w nim co zepsuć (brak piezo), jest dzieki temu odporna na idiotów i trochę taka "nie gniotsa nie łamiotsa". Pewnie jak pierdykniesz młotem kilka razy to do kosza, ale w przeciwnym wypadku... Nie wiem, nie wyobrażam sobie sytuacji w jakiej mógł byś spaprać ten palnik przy normalnym użytkowaniu bez chuchania i dmuchania nań.
Zreztą, to moja recka i ja tak odbieram ten sprzęt, jest troche jak morka, jak przegniesz pałe to sie złamie, w innym wypadku cię z nim pochowają.
Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Ten palnik wygląda na "mocno inspirowany" modelem Pocket Rocket od MSR. Tak tylko nadmieniam. ;-)
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

thrackan pisze:Ten palnik wygląda na "mocno inspirowany" modelem Pocket Rocket od MSR. Tak tylko nadmieniam. ;-)
Tak, to jest wierna kopia MSRa, pirat. :)

Mam ten sam palnik tylko w pomarańczu i marka FireMaple (model FMS-103 czy jakoś tak) i też jestem z niego zadowolony.
U mnie tylko etui jest w przekroju kwadratem, bo wiczocznie FM już nie chciało piracić nawet etui od MSR'a. Trójkąta więc zazdraszczam! :)
ZTCW to robi to chyba jedna fabryka - FireMaple właśnie - pod różnymi markami.
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
ODPOWIEDZ