Afterek w Grabowie 24-26 października
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- greenshadow
- Posty: 263
- Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
- Lokalizacja: wawa
- Tytuł użytkownika: bywam
- Płeć:
- Kontakt:
mogę kupić ze dwa kilo kiełby na piątkowy wieczór sobotę przywieźć - bo się dobrze w plecaku układa.
jak mam się dorzućić z $$ to proszę dajce znać.
jak mam się dorzućić z $$ to proszę dajce znać.
[center]
| Zielona Strona |[/center]
| Zielona Strona |[/center]
Robię gar grochówki, potem oddaję kociołek i róbta co chceta, tylko żeby mi Twoje przyprawy emalii w kotle nie wyżarłygeser pisze:Jak kociołki będą to może by tak chili, co?
Predator, obiecuję bardzo ostre nie będzie.

Miki, od której będziesz na miejscu?
http://ludzkietropy.pl/ - relacje z moich wypraw i nie tylko
Jeszcze nie wiem dokładnie, wszelkie znaki na niebie i ziemi mówią, że koło drugiej-trzeciej.
Nie szalejcie panowie z tą wyżerką - dwa kilo kiełby starczyłoby, żeby nas wszystkich przez dwa dni wykarmić, a tu każdy się odgraża, że przywiezie nie mniej... Dobrze, że chłodniej się zrobiło, i nie trzeba będzie nadmiaru wyrzucać
Nie szalejcie panowie z tą wyżerką - dwa kilo kiełby starczyłoby, żeby nas wszystkich przez dwa dni wykarmić, a tu każdy się odgraża, że przywiezie nie mniej... Dobrze, że chłodniej się zrobiło, i nie trzeba będzie nadmiaru wyrzucać

Spieszcie kochać moderatorów - tak szybko odchodzą...
- greenshadow
- Posty: 263
- Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
- Lokalizacja: wawa
- Tytuł użytkownika: bywam
- Płeć:
- Kontakt:
dobra chłopaki
kupiłem 1,5kg kiłełby
zabieram paparat
i mam nadzieję że zdążę na pociąg o 17.16 z Wawy Śródmiescie - będę na stacji o 19.00
kupiłem 1,5kg kiłełby
zabieram paparat
i mam nadzieję że zdążę na pociąg o 17.16 z Wawy Śródmiescie - będę na stacji o 19.00
[center]
| Zielona Strona |[/center]
| Zielona Strona |[/center]
- greenshadow
- Posty: 263
- Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
- Lokalizacja: wawa
- Tytuł użytkownika: bywam
- Płeć:
- Kontakt:
ok
wrzucam w ładowarkę w takim razie
Poproszę podaj znak
ustaw bezpośrednie
2m 136000
0,7 439350
to odezwę się ze stacji
wrzucam w ładowarkę w takim razie
Poproszę podaj znak
ustaw bezpośrednie
2m 136000
0,7 439350
to odezwę się ze stacji
[center]
| Zielona Strona |[/center]
| Zielona Strona |[/center]
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
W niedziele mam ślub koleżanki, to bardzo fajne dziewcze wiec muszę być.MlKl pisze:Na zlot do Kowar jechałem z gorączką ponad 38 stopni, i jakoś przeżyłem
Co by nie było, to na wtorek odbieram zamówione rośliny od Rataja, do akwarium i sam nie wiem, jak tanka przygotuję. A holendra chcę z robić coś w tym stylu:
https://www.google.pl/search?q=biotop+a ... a+akwarium
[ Dodano: 2014-10-23, 21:21 ]
Od razu uprzedzam troli akwarystów

Takashi Amano jest poza moim zasięgiem



- greenshadow
- Posty: 263
- Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
- Lokalizacja: wawa
- Tytuł użytkownika: bywam
- Płeć:
- Kontakt:
Jakoś specjalnie zimno nie było - póki ognisko się paliło, dało radę spać pod tarpem z kocem jako przykryciem. W namiocie dwa koce też dawały radę bez problemu.
Bubel zdrajca nie dojechał, Chloru złoczyńca też zdradził... Ale poza tym towarzystwo było godne, trunki przednie, a żarcie nie do przejedzenia. Nieprawdą jest, że woda zamarzała w baniakach - zawsze trochę płynnej zostało.
Serdecznie dziękuję za przemiłe towarzystwo, wieczorne ogniskowe gawędy etc. Szczególne podziękowania dla Gesera za kabaczka i ebook readery, dla Predatora za namiot, dla Slaqa za straszoły, dla Greenshadowa za patent z samozaciskającą pętlą i dla Sikora za pokaz naziemnego hamaka i pyszny chlebek domowego wypieku. Jeżeli kogoś pominąłem, z pokorą przyjmę zjebki
Zdjęć tym razem nie robiłem.
Bubel zdrajca nie dojechał, Chloru złoczyńca też zdradził... Ale poza tym towarzystwo było godne, trunki przednie, a żarcie nie do przejedzenia. Nieprawdą jest, że woda zamarzała w baniakach - zawsze trochę płynnej zostało.
Serdecznie dziękuję za przemiłe towarzystwo, wieczorne ogniskowe gawędy etc. Szczególne podziękowania dla Gesera za kabaczka i ebook readery, dla Predatora za namiot, dla Slaqa za straszoły, dla Greenshadowa za patent z samozaciskającą pętlą i dla Sikora za pokaz naziemnego hamaka i pyszny chlebek domowego wypieku. Jeżeli kogoś pominąłem, z pokorą przyjmę zjebki

Zdjęć tym razem nie robiłem.
Spieszcie kochać moderatorów - tak szybko odchodzą...
Miki dzięki za gościnę, Slaqu za łyżkę i Greenshadow za whoopie...
Pierwszą rzeczą w domu, po "oporządzeniu" się było zrobienie swoich linek.
Z pierwszą chyba ze 40 min się męczyłem, druga - 3 min. ( i tak z amsteela lub dynemy zrobię - na razie wprawka to była, ale działa, dzisiaj już "wisiałem" - w pracy jak na wariata patrzyli, kiedy hamak wieszałem
A tak krótko... to fajno było.
Sikor, Predator - Drzewiczkę przeżyli?
Pierwszą rzeczą w domu, po "oporządzeniu" się było zrobienie swoich linek.
Z pierwszą chyba ze 40 min się męczyłem, druga - 3 min. ( i tak z amsteela lub dynemy zrobię - na razie wprawka to była, ale działa, dzisiaj już "wisiałem" - w pracy jak na wariata patrzyli, kiedy hamak wieszałem

A tak krótko... to fajno było.
Sikor, Predator - Drzewiczkę przeżyli?
- greenshadow
- Posty: 263
- Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
- Lokalizacja: wawa
- Tytuł użytkownika: bywam
- Płeć:
- Kontakt:
Hej.
Miłe spotkanko, zimno faktycznie nie było, w hamaku chłodny komfort.
w piątek wieczorem dotarłem na przepyszną grochóweczkę dodaliśmy wędzonkę i kiełbę, Miki wieczorem jeszcze wygarnął gitarę i siedzieliśmy do późna.
Rano w sobotę ciężko było wyjść z hamaka, ale wizja smacznej jajecznicy ostatecznie wygoniła wszystkich ze śpiworów.
rano było -2 z lekkim wiaterkiem, przy ognisku przyjemnie
dzionek minął przy jedzeniu, rozmowach, spacerku po okolicy .... ogólnie lajcik i rekreacja
niestety pod wieczór w sobotę musiałem się zawinąć do pkp.
foty niedługo, jak ogarnę wcześniejsze.
Miłe spotkanko, zimno faktycznie nie było, w hamaku chłodny komfort.
w piątek wieczorem dotarłem na przepyszną grochóweczkę dodaliśmy wędzonkę i kiełbę, Miki wieczorem jeszcze wygarnął gitarę i siedzieliśmy do późna.
Rano w sobotę ciężko było wyjść z hamaka, ale wizja smacznej jajecznicy ostatecznie wygoniła wszystkich ze śpiworów.
rano było -2 z lekkim wiaterkiem, przy ognisku przyjemnie
dzionek minął przy jedzeniu, rozmowach, spacerku po okolicy .... ogólnie lajcik i rekreacja
niestety pod wieczór w sobotę musiałem się zawinąć do pkp.
foty niedługo, jak ogarnę wcześniejsze.
[center]
| Zielona Strona |[/center]
| Zielona Strona |[/center]
Czyżby Sikor miał nieplanowany kontakt z ziemią?MlKl pisze:i dla Sikora za pokaz naziemnego hamaka

Cześć.
Miki dziękuję za afterek, był to owocnie spędzony czas, a ja miałem okazję poznać ciekawych ludzi. Teren działki i okolica prowokuje do działania, ograniczeniem jest tylko wyobraźnia. Jedzenie było smaczne. Było też dziurawienie puszki ołowiem z geserowego sprzętu. Ale niestety wodny zew wzywał i trzeba było opuścić gniazdo mazowieckiego recona.
Może te kilka obrazków odda klimat spotkania:
były dyskusje

śpiew

hej.
ognisko

łyżka Predatora ciężko pracowała

poszukiwanie ingrediencji

wariacje na temat “hamak na ziemi”

i na drzewach
rada starszych orzekła: "w takim hamaku może spać osoba postury (a może figury, nie pamiętam) niszki.
ciach mach i łyżka gotowa

hej.
Miki dziękuję za afterek, był to owocnie spędzony czas, a ja miałem okazję poznać ciekawych ludzi. Teren działki i okolica prowokuje do działania, ograniczeniem jest tylko wyobraźnia. Jedzenie było smaczne. Było też dziurawienie puszki ołowiem z geserowego sprzętu. Ale niestety wodny zew wzywał i trzeba było opuścić gniazdo mazowieckiego recona.
Może te kilka obrazków odda klimat spotkania:
były dyskusje

śpiew

hej.
ognisko

łyżka Predatora ciężko pracowała

poszukiwanie ingrediencji

wariacje na temat “hamak na ziemi”


i na drzewach

ciach mach i łyżka gotowa

hej.
Krótko i na temat.
też krótki i szeroki?rada starszych orzekła: "w takim hamaku może spać osoba postury (a może figury, nie pamiętam) niszki.

ale jakiś taki płaski... czy mi się zdaje?
Fajno tam mieliście. Nie spodziewałam się, że będzie inaczej, a jednak doznałam poczucia zazdrości, oglądając zdjęcia
