hamak
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
No to i ja się pochwalę moją szmateczką
Foty z tripu rowerowego Warszawa-Woodstock. Hamaczek z ripstopu(wodoodpornego) + moskitiera. Jako tarp użyta zwykła tania plandeka 2x3m (imo. troszkę za mała, bo mi śpiwór nieco wilgoci złapał jak padał deszcz.)
Miejsce zrobienia fot? Licheń, około 50m od terenu bazyliki.



Miejsce zrobienia fot? Licheń, około 50m od terenu bazyliki.


Q_x, niestety nie wiem ile ważyła, jak jutro pójdę do roboty to wezmę i wrzucę na wagę. Wydaje mi się, że w przedziale 400-500 gram.
Później poprawiłem już pozycję i obniżyłem tak, że między cięciwą hamaka a linką plandeki było mniej więcej 30cm(pewnie można by było jeszcze niżej).
Sama przygoda związana z jazdą też była niesamowita. A jak już na Woodstocku moja kobieta przywiozła namiot i musiałem się kłaść na tej karimacie co ma 1cm grubości... yhhh... no i kobietka szybko zaczęła okupować moje królewskie, powietrzne łoże
Później poprawiłem już pozycję i obniżyłem tak, że między cięciwą hamaka a linką plandeki było mniej więcej 30cm(pewnie można by było jeszcze niżej).
Sama przygoda związana z jazdą też była niesamowita. A jak już na Woodstocku moja kobieta przywiozła namiot i musiałem się kłaść na tej karimacie co ma 1cm grubości... yhhh... no i kobietka szybko zaczęła okupować moje królewskie, powietrzne łoże
