
Dzisiaj podczas powrotu z uczelni spotkałem w pociągu ekipę 40+ która zajmowała pół przedziału i zachowywali się jak ludzkie pany w warunkach zlotowych, tzn. nie szczędzili sobie alkoholu, a nawet i się podzielili browcem





Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
bez sensu takie informacjeGrigor pisze:Poza tym, dowiedziałem się że dzwoniąc na infolinię PZUmożna uzyskać numer na taxi w Sieradzu, która to miała (lecz chamsko odmówiła) podrzucić do pociągu hot-dogi bo towarzystwo zgłodniało, urban suffajfal pełną gębą
Wyszedłem z bólem brzucha, a oni mi jeszcze- "Żałuj że z nami w drugą stronę nie jechałeś", to nie ludzie, to wilcy
No i się potwierdza że łodziaki ludzkie pany, a Sieradz to kołtunowoGawroN pisze:Jak kiedyś jechaliśmy z Wrocławia do Warszawy, to zamówiliśmy na taxi Łódź dostawę procentów i piwa do odebrania o określonej godzinie na konkretnym peronie stacji PKP.
Dostarczyli, choć tak zdziwionej miny taksówkarza to jeszcze nie widziałem
Wytłumacz dlaczego tak uważasz?GawroN pisze: bez sensu takie informacje