Impregnować nowy namiot?
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Impregnować nowy namiot?
Witam.
Zakupiłem namiot 3 osobowy Husky Braver a po przestudiowaniu najróżniejszych wpisów mam wątpliwości czy należy zaimpregnować szwy i tropik zewnętrzny i ew co należałoby zrobić o czym nie pomyślałem aby długo służył.
Oglądałem szwy i pod światło widać firmową impregnację szwów, na materiale widać jakby dodatkowa powłokę jakby "wygumowanie" po ok 1cm na prawo i lego od szwu. Bawić się w dodatkowe impregnowanie? Mam preparat : "Nahtdichter Outdoor" do szwów oraz "Nikwax tent&gear solarproof" do powierzchni tylko czy jest taka potrzeba dla nieśmiganego namiotu? dziękuję za podpowiedź.
Zakupiłem namiot 3 osobowy Husky Braver a po przestudiowaniu najróżniejszych wpisów mam wątpliwości czy należy zaimpregnować szwy i tropik zewnętrzny i ew co należałoby zrobić o czym nie pomyślałem aby długo służył.
Oglądałem szwy i pod światło widać firmową impregnację szwów, na materiale widać jakby dodatkowa powłokę jakby "wygumowanie" po ok 1cm na prawo i lego od szwu. Bawić się w dodatkowe impregnowanie? Mam preparat : "Nahtdichter Outdoor" do szwów oraz "Nikwax tent&gear solarproof" do powierzchni tylko czy jest taka potrzeba dla nieśmiganego namiotu? dziękuję za podpowiedź.
- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
Masz wytrzymałość 3000 mm słup wody, szwy podklejane. Ja przy podobnych parametrach w namiocie Fjord Nansem siedziałem oparty plecami o tropik i wilgoci nie czułem, nic nie przemakało, jakbym pelerynę miał na plecach. Nic nie kombinuj, jak coś to będziesz miał gwarancję, byle czego nie kupiłeś.
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
- Kłobuch
- Posty: 107
- Rejestracja: 31 sie 2007, 09:54
- Lokalizacja: Ostrzeszów
- Gadu Gadu: 2814014
- Tytuł użytkownika: Świr z Ciemnogrodu
- Płeć:
Marabut Komandos - szwy
Według powszechnej (w tym i kol. Kriska aktywnego, jak pamiętam, na starym Reconie) opinii Komandos Marabuta wymaga dodatkowego zabezpieczenia szwów, bo w stanie fabrycznym puszczają wodę.
Ktoś przetestował, jest w stanie potwierdzić/zaprzeczyć?
Ktoś przetestował, jest w stanie potwierdzić/zaprzeczyć?
Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie.
- Doczu
- Posty: 1285
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Czeladź
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
Nie przetestowałem ale jeśli pamięć mnie nie zawodzi Komandos miał szwy laminowane. Byłem nim kiedyś zainteresowany mocno.Kłobuch pisze:Według powszechnej (w tym i kol. Kriska aktywnego, jak pamiętam, na starym Reconie) opinii Komandos Marabuta wymaga dodatkowego zabezpieczenia szwów, bo w stanie fabrycznym puszczają wodę.
Ktoś przetestował, jest w stanie potwierdzić/zaprzeczyć?
Poliestrowe namioty bez problemy łykały taśmę do laminacji szwów i Marabuty nigdy nie wymagały laminacji szwów.
W rzeczonym Komandosie wilgoć jedynie mogła się kondensować, ponieważ był to namiot jednopowłokowy.
- Doczu
- Posty: 1285
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Czeladź
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
No tak, ale jednak dyskusja dotyczy namiotów, a te nie mają takiej złej renomy.Gryf pisze:Do tego stopnia, że nigdy więcej już niczego nie kupię z pod tego szyldu. Mają np, wyjątkowo szmatławe śpiwory, które błyskawicznie tracą na jakości po kilkukrotnym użytkowaniu, po prostu filcują się. Ale jak ktoś lubi...?birken1 pisze: Husky to nie byle jaka marka.
no i ok ale to akurat Twoje zdanie a życie mnie nauczyło że niektórzy to i kowadło potrafią zepsućGryf pisze:Do tego stopnia, że nigdy więcej już niczego nie kupię z pod tego szyldu. Mają np, wyjątkowo szmatławe śpiwory, które błyskawicznie tracą na jakości po kilkukrotnym użytkowaniu, po prostu filcują się. Ale jak ktoś lubi...?birken1 pisze: Husky to nie byle jaka marka.

Spokojnie, mam ich namiot. Napisali, że namiot waży 3 kg, więc się połakomiłem Sam zważyłem i dosypało się 1,5 kg. Nawet na opisach kłamią. Okazało się, że podali wagę samego namiotu bez stelaża, szpilek, śledzi, sznurków, pokrowca, tasiemek itp itdDoczu pisze:No tak, ale jednak dyskusja dotyczy namiotów, a te nie mają takiej złej renomy.


To, że na necie siedzę nie od wczoraj nie zmusza mnie do poznawania wszystkich bez wyjątku marek, zresztą nie mam takiej potrzeby. Prawdę mówiąc pierwszy raz spotykam się z opinią, zę Husky podaje wagę minimalną. Nawiasem mówiąc jest to zwykłe oszustwo i naciąganie ludzi, nieuczciwość. Człek kupuje towar a tam drobnym drukiem waga netto/brutto/tara osobno! Mam zasuwać do sklepu z liczydłem aby to sobie sumować?Doczu pisze: Gryf piszesz tak jakbyś w internecie siedział od wczoraj.
Nie na jednym forum jest info, że Husky nie podaje realnej wagi kompletnego namiotu, a minimalną. Nie rozumiem tego zdziwka.

Doczu pisze:Ale merytorycznie do jakości produktu masz jakieś zastrzeżenia ?
Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Za takie pieniądze krytykować nie będę.

- Doczu
- Posty: 1285
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Czeladź
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
Jeśli jest napisane nawet drobnym drukiem to trudno tu mówić o oszustwieGryf pisze:Nawiasem mówiąc jest to zwykłe oszustwo i naciąganie ludzi, nieuczciwość. Człek kupuje towar a tam drobnym drukiem waga netto/brutto/tara osobno! Mam zasuwać do sklepu z liczydłem aby to sobie sumować?

Po prostu należy czytać dokładnie co jest napisane.
Ale obecnie widzę Husky podaje wagę min i max na swojej stronie więc poszło ku lepszemu i kolejni nabywcy mają łatwiej

Jak to się ma do rzeczywistości to nie wiem - nie moja kategoria wagowa
