W czym gotujecie/ smażycie w terenie???
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- GawroN
- Posty: 649
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
- Gadu Gadu: 1519631
- Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
- Płeć:
Abscessus Perianalis, Ja to folklorystycznie testowałem - sam jestem zwolennikiem 100g kartusza i palnika. Ale ta cała pucha waży 200gr. I myślę, że na dwa razy po 1 litrze zagotuje i można wyrzucić.
Całe życie z wariatami
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
- kamykus
- Posty: 700
- Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
- Płeć:
Ja jakiś czas temu robiłem sobie test, gotowałem na różnych wersjach kuchenki z puszki (na spiryt/denat.)
Miałem też tą kuchenkę żelową, oraz kuchenkę z puszki po pasztecie również na denaturat.
Najszybciej wodę gotowały kuchenki z puszek po energetykach, druga była kuchenka z pasztetu, na trzecim miejscu ten palnik żelowy. Gotowane tyle samo wody w tych samych warunkach, taka sama temp. wody. Testy 2 dni, wiele litrów zagotowałem
Ma tę zaletę że mieści się w kieszeni, na takie jednodniowe wypady jest idealny. Można go zakręcić i nic nie cieknie, nie śmierdzi itp. Co do opłacalności to się nie czepiam. Dla jednego 12zł to dużo, dla drugiego to żaden pieniądz.
Miałem też tą kuchenkę żelową, oraz kuchenkę z puszki po pasztecie również na denaturat.
Najszybciej wodę gotowały kuchenki z puszek po energetykach, druga była kuchenka z pasztetu, na trzecim miejscu ten palnik żelowy. Gotowane tyle samo wody w tych samych warunkach, taka sama temp. wody. Testy 2 dni, wiele litrów zagotowałem

Ma tę zaletę że mieści się w kieszeni, na takie jednodniowe wypady jest idealny. Można go zakręcić i nic nie cieknie, nie śmierdzi itp. Co do opłacalności to się nie czepiam. Dla jednego 12zł to dużo, dla drugiego to żaden pieniądz.
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
- SmileOn
- Posty: 794
- Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: the violinist
- Płeć:
Ten żel można kupić w pojemnikach różnej wielkości w sklepach typu Selgros, Macro, i wychodzi dużo taniej. Stosuje się go do podgrzewaczy gastronomicznych, ustawianych na stołach dla gości. Na allegro też powinien być w większych pojemnikach dla gastronomii.
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
SmileOn, toż to w edytce napisałem, że cena wychodzi podobnie do dykty (w sensie uzupełnienie puchy, nie cena nowej).
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- ColdDemons
- Posty: 33
- Rejestracja: 24 mar 2013, 09:35
- Lokalizacja: Górowo Iławeckie
- Płeć:
- palowski
- Posty: 332
- Rejestracja: 18 kwie 2008, 14:07
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Gadu Gadu: 5301996
- Tytuł użytkownika: wiszę w hamaku
- Płeć:
Panowie, może Wy mi podpowiecie:
czaję się na menażkę holenderską (identyczna jak brytyjska), o taka:
ale przed zakupem wstrzymuje mnie brak pokrywki. w ostateczności wytnę z blachy, ale może znacie jakiś inny sposób? tylko proszę, nie podrzucajcie pomysłu przykrywki z folii aluminiowej, bo już raz takie coś mi zaproponowano, ale nie jest to rozwiązanie trwałe.
nie znalazłem innego tematu, żeby o to zapytać
czaję się na menażkę holenderską (identyczna jak brytyjska), o taka:

ale przed zakupem wstrzymuje mnie brak pokrywki. w ostateczności wytnę z blachy, ale może znacie jakiś inny sposób? tylko proszę, nie podrzucajcie pomysłu przykrywki z folii aluminiowej, bo już raz takie coś mi zaproponowano, ale nie jest to rozwiązanie trwałe.
nie znalazłem innego tematu, żeby o to zapytać

- greenshadow
- Posty: 263
- Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
- Lokalizacja: wawa
- Tytuł użytkownika: bywam
- Płeć:
- Kontakt:
kup 3 częściową francuską M52 i z największej z trzech zrób przykrywkępalowski pisze:Panowie, może Wy mi podpowiecie:
czaję się na menażkę holenderską (identyczna jak brytyjska), o taka:
Obrazek
ale przed zakupem wstrzymuje mnie brak pokrywki. w ostateczności wytnę z blachy, ale może znacie jakiś inny sposób? tylko proszę, nie podrzucajcie pomysłu przykrywki z folii aluminiowej, bo już raz takie coś mi zaproponowano, ale nie jest to rozwiązanie trwałe.
nie znalazłem innego tematu, żeby o to zapytać

- jomsborczyk
- Posty: 12
- Rejestracja: 28 lut 2013, 10:11
- Lokalizacja: wrocław
- Płeć:
ja uzylem puszki po litrowym piwie FAXE. Wykorzystalem ja do produkcji windscreen'a, pokrywki i podstawki pod palnik ktorej wykorzystuje jako zapalnika (w nizszych temperaturach 'dynda' sie chce tak latwo zapalic...).Bubel pisze:jomsborczyk! jesteś moim objawieniem... nigdy nie wpadłem na to by z puszki od coli (czy innego świństwa) zrobić pokrywkę do kubka.
już wiem co jutro będę robił
podgrzewam podstawk zapalniczka, wylewam nieco paliwa (denaturat), jak płonie stawiam palniczek z paliwem ktory po chwili 'sam' sie odpala

minus taki ze windscreen opalil sie z jakiejs takiej powloki i teraz nieco koroduje;/ ale funkcję pełni

http://allegro.pl/menazka-szwajcarska-1 ... 59848.html czy ktoś wie jaką pojemność może mieć ta szwajcarska menażka? Wygląda na ogromną.
- swiety
- Posty: 77
- Rejestracja: 06 maja 2010, 17:39
- Lokalizacja: warszawa
- Tytuł użytkownika: Leatherworker
- Płeć:
- Kontakt:
to juz dla całego pułku możesz gotować
http://swietyleather.wordpress.com MOJE PRACE-PANCERNE POCHWISZCZA I TOPORNE PASIORY
Oto zestaw, który chodzi ze mną od przeszło 2,5 roku (prócz sporka)
Kubek duży do gotowania wody/zupy dla dwóch osób lub konkretnie dla mnie i mały kubek do picia, nieosmolony od ogniska, dla wygody, komfortu, czasem dwa naczynia też się przydają, a oczywiście wiadomo że starczy jeden kubek w razie konieczności.
Wiadomo, że nowości nie odkryłem, ale takie proste rzeczy jak ten post może komuś w przyszłości pomóc wybrać zwykły kubek...
Kubek duży do gotowania wody/zupy dla dwóch osób lub konkretnie dla mnie i mały kubek do picia, nieosmolony od ogniska, dla wygody, komfortu, czasem dwa naczynia też się przydają, a oczywiście wiadomo że starczy jeden kubek w razie konieczności.
Wiadomo, że nowości nie odkryłem, ale takie proste rzeczy jak ten post może komuś w przyszłości pomóc wybrać zwykły kubek...
- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
A proszę kilka zdjęć z krótkiego wypadu w Puszczę Bolimowską, nad rzeką Rawka:
[center]





[/center]
Była duża jajówa z kiełbą i cebulą oraz jaja na twardo z dobro musztardo
Kawa była, herbata...
Źródło temperatury - kuchenka Hobo Stove. Jajecznica smazona na wielkim patelnio-wok'u, jaja na twardo gotowane w Zebra Billy Can. Kawę i herbatę ogarniał Kelly Kettle.
.
[center]







Była duża jajówa z kiełbą i cebulą oraz jaja na twardo z dobro musztardo

Kawa była, herbata...
Źródło temperatury - kuchenka Hobo Stove. Jajecznica smazona na wielkim patelnio-wok'u, jaja na twardo gotowane w Zebra Billy Can. Kawę i herbatę ogarniał Kelly Kettle.
.
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- Q_x
- Posty: 589
- Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
- Lokalizacja: G-dz
- Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
- Płeć:
Niekoniecznie oszukuje, to będzie kubek z bardzo cienkiej blaszki. Litrowy, grubaśny kubeł stalowy waży poniżej 200g, więc cały czas niedużo w porównaniu do pełnosprytnej menażki.
Typowy kubek stalowy ma zaprogramowane mechanizmy obniżające jego żywotność - chodzi o to jak przyspawana jest rączka. Przy cienkiej blaszce jest spore ryzyko, że kubek przedziurawi się od kiwania rączką np. przy szorowaniu. Jak ją uciąć, trzeba do gotowania mieć uchwyt, który waży ~50g i jest mało pakowny.
Tytanowy kubek mogli zważyć razem z pokrywką
Typowy kubek stalowy ma zaprogramowane mechanizmy obniżające jego żywotność - chodzi o to jak przyspawana jest rączka. Przy cienkiej blaszce jest spore ryzyko, że kubek przedziurawi się od kiwania rączką np. przy szorowaniu. Jak ją uciąć, trzeba do gotowania mieć uchwyt, który waży ~50g i jest mało pakowny.
Tytanowy kubek mogli zważyć razem z pokrywką

tytan trwalszy jest od stali. Oczywistym jest że stalowy musi być duzo cieńszy. Rożnica w wadze tez jest znaczna. I tyle w zasadzieMichal N pisze:O co kaman?

8 lat mam jeden kubek...Q_x pisze:Typowy kubek stalowy ma zaprogramowane mechanizmy obniżające jego żywotność
taki uchwyt jest bardziej pakowny od uchwytu samego kubka. I sporo bezpieczniejszy/wygodniejszy przy gotowaniu na dużym ogniu jak np. ognisko.Q_x pisze:Jak ją uciąć, trzeba do gotowania mieć uchwyt, który waży ~50g i jest mało pakowny.
ED. Kuźwa ale zamieszanie se wprowadziłem w poście
- Q_x
- Posty: 589
- Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
- Lokalizacja: G-dz
- Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
- Płeć:
Dodatkowy uchwyt jest pakowniejszy, wygodniejszy, bezpieczniejszy od ucha w kubku, to fakt! A ja wszystkie kuchenne graty chowam w kubek i uchwyt musiałem przyciąć, bo wystawał 
Dwa kubki stalowe załatwiłem szorując je z kreozotu.
Jeszcze dla porównania - litrowy (10 cm) billy Zebry bez michy w środku waży z pokrywką ~300 g. Myślę, że o takiej grubości ścianek i wytrymałości mówimy w przypadku garów z tytanu.
Jak Ci szkoda dwóch stów na kubek (mi by było), pogadaj ze św. Mikołajem

Dwa kubki stalowe załatwiłem szorując je z kreozotu.
Jeszcze dla porównania - litrowy (10 cm) billy Zebry bez michy w środku waży z pokrywką ~300 g. Myślę, że o takiej grubości ścianek i wytrymałości mówimy w przypadku garów z tytanu.
Jak Ci szkoda dwóch stów na kubek (mi by było), pogadaj ze św. Mikołajem
