Ne będę marudzić, że daleko na Śląsk (bo daleko... ). Czekam aż uzgodnicie fajną miejscówę, na której będzie fajnie Przychylam się po propozycji Marshalla czyli powoli trzeba ustalać termin. Niby jeszcze masa czasu, ale warto już wiedzieć Ale najważniejsze, że do Katowic jeździ już PolskiBus z Gdańska!
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Pasowałby mi termin proponowany przez Marshalla, i absolutnie zgadzam się z Młodym, zlot miał być na ŚLĄSKU !!! Tak czy siak muszę być na tym zlocie choćby skały srały, więc pewnie się dostosuję.
TERMIN ZLOTU to nie wycieczka do agencji towarzyskiej -NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Zresztą synek nie pisz w temacie o zlocie na którym nawet się nie pojawisz, zawsze masz najwięcej do powiedzenia w tematach zlotowych, a na koniec tniesz wała jak polska cała.
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia. https://www.fasttrans.com.pl/
Panowie, nie pieprzyć bez potrzeby bardzo was proszę.
Po pierwsze, w tym temacie nie rozmawiamy o terminie, tylko o miejscówce, zaś o tym rozmawiają ludzie którzy się tym zajmują, nie całe forum (chyba, że północ zna fajne miejscówki na śląsku, to proszszsz).
Po drugie, nie jechać mi tu po Kosie, bo może się zjawi tym razem, a Ty Kosa, nie chrzań o studiowaniu zaocznym, bo nigdy tego nie robiłeś, więc gówno się znasz. Weekendy mają może zajęte, ale 2. Słownie: dwa. Nie wszystkie.
Po trzecie, termin nie może być we wrześniu i na początku października, bo kampania wrześniowa i pierwsze 2 tyg studiów dla niektórych. Z tego co zauważyłem, to jesienne trzymają się jednak tego typu wytycznych z ukłonem w kierunku studenciaków (też wolałbym być na pierwszym zjeździe). [oczywiście, może to się zmienić, ale po co, skoro pogoda sprzyja właśnie tym dalszym terminom?]
Po trzecie, to jeśli zrobicie ten zlot na zboczu hałdy w sylwestra, to też przyjadę (jak wielu innych), więc nie przejmujcie się zbytnio, wszakże jest to forum surwiwalowe. (kłody się na hałde jakoś wtaszczy, no bo to akurat musi być zgodnie z prawdą historyczną)
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Młody pisze:Kopek, Gryfowi się nudziło i wprowadził do postu kod po którym każdy widział swój nick. Spokojna Twoja rozczochrana. Na bank się spotkamy po 21 września
Jak Soła jest "czysta" to ja mam brodę jak krasnolud...
Po 5 sierpnia mogę się przejechać po okolicy Soły razem z Kapitanem ( jeśli wyrazi chęć) i obczaić ciekawe miejsca.
Choć to już bardziej podpada pod miejscówki Małopolskie
Ostatnio zmieniony 22 lip 2013, 18:12 przez Kosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Kosa pisze:Jak Soła jest "czysta" to ja mam brodę jak krasnolud...
Po 5 sierpnia mogę się przejechać po okolicy Soły razem z Kapitanem ( jeśli wyrazi chęć) i obczaić ciekawe miejsca.
Choć to już bardziej podpada pod miejscówki Małopolskie
Kosa, przyczesz brodę i jedziemy nad Sołę
A tak poważnie, to rzeczka wbrew pozorom jest naprawdę ładna - bywam, bywam. Nawet wczoraj jak przystało na rasowego letnika spędziłem tam gnuśne, niedzielne popołudnie od niechcenia oddając się pieszczocie szmaragdowej toni ukrytego w zaroślach zakola.
A poza tym - gratką jest bardzo bogata roślinność. Niecierpki himalajski na ponad 2 metry, niemal 4 metrowe zagajniczki rejnoutrii, mnóstwo wiesiołków, dziewanny i innego badziewia - można pobawić się z kluczem do oznaczania.
[ Dodano: 2013-07-28, 20:47 ]
Kilka fotek znad Soły
Obiad
Mięta do smaku
A przy okazji Vicek z wody:
„Maszerować to prześcignąć własny cień. To móc wyprzedzić samego siebie, pozdrawiając się uprzejmie."