W teren tylko samo sedno, to patent na zloty wiatrówkowe - nie lubię taszczyć butli z gazem. W tej chwili kombinuję dwupalnikową - bo za tydzień znowu zlot w Kampinosie i towarzycho będzie głodne i spragnione. http://www.wiarus.org/sites/default/files/1/image/kampinos-03-10-2010/kielbasa.jpg Fotki z...

hey

w googlarce wpisałem Mr.Wilson bushcraft i wystarczyło. Takich zapoznanych talentów, nie udzielających się na forach jest wielu. Ale każdy taki nabytek to skarb dla forum i jego użytkowników.

http://picasaweb.google.com/10196130546 ... /Bushcraft#

google naszym przyjacielem jest

Masz rację - mnie cieszy mój kubek szwedzki, który właśnie testuję w warunkach domowych - pali się już 50 minut na jednym zalaniu siedzącego w nim Pepsi Can Stove. I co z tego, że za 30 zł mógłbym mieć szwedzką manierkę ? Jej w kieszeń nie wezmę, a kubek tak.

Kociołek masz na miejscu, miskę przytargam, folia też się znajdzie. Będzie bez smaku, jak każda destylowana. http://www.puszczanstwo.wiarus.org/sites/default/files/1/image/puszczanstwo/ogien/zestaw-w-boju-2.jpg http://www.puszczanstwo.wiarus.org/sites/default/files/1/image/puszczanstwo/ogien/wrzenie...

MIKI zlituj się. Jak zabraknie energii to jak poprzegradzasz tą Wisłę i wybudujesz elektrownie? Ręcami? ;-) Rozumiem, że jak braknie Ci w gniazdku prądu to od razu weźmiesz się za budowę silnika na wodór? Kryzys energetyczny (nagły) oznacza coś na kształt Armageddonu. Bardzo uzależniliśmy się od en...

Bez przesadyzmu. Paliwa mamy pod dostatkiem, dopóki w pobliżu jest woda. I ona sama może to paliwo wytwarzać - Wystarczy taką Wisłę przegrodzić co kilkadziesiąt km, postawić elektrownie wodne i robić elektrolizę wody - zyski dwa - tlen w powietrzu, i wodór w zbiornikach paliwowych. Silniki na wodór ...

Jak mieliście okazję obejrzeć - mój chiński scyzoryk, używany przez ładnych parę lat bez większego sentymentu nadal wygląda nieźle. Jak wspomniał Oftime - to kwestia kultury używania. Bo pewne rzeczy nożem się da zrobić, a niektóre robi się tylko w podbramkowej sytuacji, modląc się, by wytrzymał. Ja...

Wiadro i pasująca do niego miska - jakieś pół godziny do 45 minut, zależy od źródła ciepła. Trzeba poeksperymentować - zwłaszcza z czasem wstępnego gotowania, jak i z całością. Na raz do wiadra nie wlejesz więcej jak 5-6 litrów surowca.

W przypadku wody do destylacji oczywiście można więcej

Dokładnie taka, jak wydajność zastosowanego palnika, czyli Pepsi Can Stove. Ok 10 minut na zagotowanie pół litra wody trzeba liczyć. W upał mniej, w zimie więcej. Zimą warto z sobą nosić folię aluminiową dla osłony od wiatru i uniknięcia strat ciepła.

Poradzę sobie - albo naostrzę ułomek, albo obsadzę w czymś ułamane ostrze. Ino dlaczego miałbym testować wytrzymałość noża akurat na wycieczce? Zresztą - zapewne złamie się, albo zginie w najmniej odpowiednim momencie. Najczęściej mi ginie w pokoju - 6 m2 :P Tam ogólnie jakaś amba grasuje. Tłoka i o...

A ja użyję noża, bo akurat nie ciągnę za sobą przyczepki z narzędziami. Stępi się - naostrzę, złamie - wyrzucę i kupię drugi. Lubię mieć narzędzia, lubię je sobie dopasować i dopieścić. Ale fetysza z nich nie robię.

Moją ulubioną zabawą jest pytanie w towarzystwie "ma ktoś nóż?" i wyjmowanie potem rosyjskiej pancernej konserwy, albo kawałka stalowego drutu czy blachy z hasłem "muszę to otworzyć/przeciąć" I tylko obserwuję jak te piękne noże na biegu nikną z powrotem w czeluściach kieszeni

W bazie. Na Czestkowie B miałem pannę

Hey. Dziesięć lat przed twoim urodzeniem służyłem tam w wojsku, i po tych wioskach latałem za gorzałą i pannami

Żona tę resztę porwała z dzikim błyskiem w oku, do fotki wyjmowałem je z lodówki wraz z zawartością. To fajne pojemniki na żywność są. I tańsze od plastiku.

@kobra - tobie się zdaje, że się z podwójnym albo potrójnym rozumem urodziłeś? :P My tu sobie rozmawiamy o technologii i jej zastosowaniu w warunkach bojowych, a nie na defiladzie, czy zacisznej strzelnicy. I porównujemy nie czołgi, a właśnie technologię, w jakiej je wykonano, nakład czasu i pracy p...

Raczej się nie zrozumieliśmy. Siedziałeś kiedyś w T-34 ? Albo chociaż Czterech Pancernych oglądałeś? To byle jak zespawana skorupa z najbardziej jak to możliwe minimalistycznym wyposażeniem. Żywot czołgu w bitwie pancernej, albo w ataku jest krótki jak lot jętki. W warunkach polowych wszelkie bajery...

To tak, jak starcie słynnego Kałasznikowa z produktami wysokiej cywilizacji pokroju M16. Na strzelnicy cywilizacja wygrywa - jest dokładnie spasowana, bardziej precyzyjna etc. Po miesiącu w dżungli to co było zaletą, okazuje się wadą, z wady stają się zaletami. Rosjanie mają bardzo praktyczne podejś...

Kubek i miseczka pochodzą z Intermarche. Kubek 0,6 litra za 3,99 Miseczka w zestawie z czterema coraz większymi kosztuje 12 zł, składa się to jak rosyjska matrioszka. http://www.puszczanstwo.wiarus.org/sites/default/files/1/image/puszczanstwo/ogien/pojemniki-nierdzewka.jpg Szwedzkość polega na zmałp...

Na zlocie będzie okazja przetestować "szwedzki kubek" który właśnie kończę konstruować i prosty patent na destylowanie wody w warunkach polowych. http://www.puszczanstwo.wiarus.org/sites/default/files/1/image/puszczanstwo/ogien/zestaw-luzem.jpg http://www.puszczanstwo.wiarus.org/sites/defa...

hey

Szycie plasticzanej płachty wytrzyma do pierwszego większego wiatru. Dużo lepszą metodą jest użycie dwustronnej taśmy klejącej, albo zwykłego Power Tape w kolorze srebrnym. Robiłem tak żagle do prymitywnych pływadełek - prędzej się płachta obok rozerwie, niż puści taśma. A najprościej wrzucić w kies...

Chyba mnie namówiłeś ...